Dzień dobry wszystkim.
Cieszę się, że mój artykuł "Rogalowe spadki" został tak dobrze wygrzmocony, więc zapewne będzie kontynuacja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przeczytałem wasze komentarze, za które dziękuję i nawet dotarłem do wersji, przeklejonej przez Mirka BulinekOkraglinek, na wykop. O dziwo, wpis wisi z 1000 plusów i nie spada, bo wiecie, teraz tam jest wolność słowa ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Trafiłem tam na kilka zarzutów, że to chooy a nie afery, bo to wina użytkowników, że postują zboże, AMA z prezydentem, to była norma, a tak po za tym to nie wina Białka, tylko na jego kadencję przypadł największy rozwój serwisu i tego typu wpisy to dzielenie ludzi na dwa obozy. Czy zostałem przekonany?
Otóż, nie tym razem.
Niektórzy nie rozumieją albo rozumieć nie chcą.
W aferze zbożowej nie chodzi o to, że złośliwi użytkownicy zaczęli wrzucać zdjęcia aktów czy zboża, ale o to, co do niej doprowadziło. Całość wywołał moderator, który wbrew przyjętemu regulaminowi zaczął banować użytkowników serwisu według własnego mniemania tzn. stosować powszechną cenzurę i to spotkało się z oporem ludzi, a jego wyrazem stały się te złośliwości ze zdjęciami. AMA z prezydentami było już wcześniej, jasne, ale to z Dudą było prowadzone na bardzo ciekawych zasadach. Samo znalezisko było mocno promowane i nie dało się go zakopać, a całość przebiegała moderowana na żywo przez samego Białka, z pominięciem niewygodnych pytań. No to jak to nie jest cenzura i puszczanie oka do partii, to co to jest? Przecież ktoś też podejmował te decyzje o przeprowadzeniu AMA z gangusem czy władowania nowych reklam w playera, jeśli nie zrobił tego sam Pan Białek, to ktoś bezpośrednio przez niego umocowany.
Wreszcie, to nie jest, tak że sobie z kapelusza wyciągnąłem te afery. Tylko to są rzeczywiste sytuacje, które zbulwersowały użytkowników, poruszyły opinię publiczną, odbiły się echem w mediach, a niektóre nawet trafiały na drogę prawną.
Ktoś tam napisał, że to niepotrzebne dzielenie na dwa obozy, ale należy sobie zadać pytanie - co doprowadziło do stworzenia tego "drugiego obozu"? Ja bym bardzo chętnie dalej mirkował, ale jeszcze zaledwie tydzień temu za niepochlebny wpis byłby ban albo znalezisko zostałoby ukryte. Tak, jak wiele innych, które są zindeksowane w googlach, ale nie da się dotrzeć do źródła, więc po co tworzyć treści w takim serwisie? Z tego powodu ludzie rezygnują. Takie są efekty, jeśli żyje się z twórczości użytkowników, a chce się im zakładać chomąto #pdk
Nie jestem też jakimś fanboyem hejto. Potępiam ostatnie prostackie zachowanie moderatora i dostrzegam braki w funkcjonalności serwisu, które będą wymagać pracy. Tylko umówmy się - to jest dalej hobbystyczny projekt, bez kilkunastoletniego zaplecza w postaci wielkiego kapitału i profesjonalnych firm, więc serio ciężko oceniać i porównywać z największymi graczami na rynku, którzy się dawno zasiedzieli.
Nie chcę w nieskończoność bić wykopowej piany, ale wiem, że część Mirków tu wchodzi i przeczyta, a niezainteresowani treścią mogą zawsze czarnolistować stosowny tag.
Smacznej kapuczyny życzę.
#wykop #hejto