Źródło: https://www.tiktok.com/@genesia.synclaire/video/7381453501177531681
#indonezja #indonezyjski #jezykiobce #deykuntiktok
@Deykun fajna.
@Prucjusz Ciasna.
Dałbym piorun-piorun za taką fajną wrzutkę ale mogę tylko jeden.
@Deykun „nie mamy bezdźwięcznych liter”, 5 sekund później „rumah” czyta „rumA” ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@Anteczek few exceptions
@Anteczek żeby być uczciwym, to może oni h czytają inaczej i twoje polskie ucho może nie wiedzieć, że mah brzmi inaczej niż ma.
Jednak dodanie jakiejś literki na końcu (może -s🤔) w liczbie mnogiej, wydaje się wygodniejsze, niż powtarzanie wszystkich rzeczowników
@nyszom Wspomnę, że oni podwajają tylko wtedy, jeśli przed rzeczownikiem NIE stoi liczebnik. Np. „ludzie” to „orang-orang”, ale „dwoje ludzi” to już po prostu „du orang“. Podoba mi się ta reguła, bo jest logiczna. Podobnie jest np. w chińskim i węgierskim - liczebniki kasują oznaczenie liczby mnogiej.
@Deykun moze i nym pojechal gdyby 85% mieszkancow nie bylo islamistami
@Deykun indonezyjskie "tak" to polskie "nie"
albo na odwrót, dokładnie nie pamiętam
@209po Indonezyjskie „nie” to „tidak”, czasem skracane do „tak”.
Spotkałem się już z opinią, że indonezyjski - a razem z nim malajski, bo to praktycznie ten sam język z dwoma kodyfikacjami - to najprostszy „duży” język naturalny na świecie. Nie jest jednak w 100% fonetyczny, bo mają ciche (tzn. niewymawiane) „h” - np. w przykładzie z wideo słowo „rumah” wymawia się „ruma”. I nie wiem, po co im to (może chodzi o inne akcentowanie takich słów?). Są też dwie różne samogłoski „e” zapisywane tą samą literą: „e”, przy czym dla mnie, jak i pewnie dla większości Polaków, nie są one łatwo rozróżnialne. Niemniej jednak, to rzeczywiście bardzo regularny język, a to podwajanie słowa, by utworzyć liczbę mnogą, osobiście bardzo mi się podoba. Tym bardziej, że nie ma podwajania, jak przed słowem stoi liczba i sama w sobie oznacza mnogość. Ciekawostka: słowo „orangutan” pochodzi z indonezyjsko-malajskiego i znaczy „leśny człowiek”.
Zaloguj się aby komentować