Koleś w pracy zarządził zrzutę po 10zł na czekoladki dla dziewczyn. Spytał nas na spotkaniu grupowym, większość się zgodziła i zostało postanowione, że wszyscy mają dać tą dychę. Miałem mały problem z głośnym powiedzeniem "nie", bo jednak to było na forum. Nie lubię tych dziewczyn bo mam wrażenie, że mną gardzą, za to, że jestem gruby; nie mam zamiaru kłaść na nie nawet dychy. Nie chodzi o głupia dychę tylko o zasadę.
Co doradzacie w takiej sprawie? Koleś ewidentnie czeka na swoje pieniądze, jak na razie udaję głupiego, ale nie wiem ile typ będzie spokojny.
#pdk
@Pajra daj ta dychę i zjedz im te cukierki :)
Teraz jeszcze historia opowiadana przez dziesięciozłotowy banknot (lub dwie pięciozłotówki) w spoconej garści grubasa oraz kolejna z punktu widzenia pudełka czekoladek.
On blika chce
@Pajra pokaż dominacje i oddaj mu drobnymi.
@Pajra O chuj, chyba się w coś wkręciłem, bo niedawno komentowałem podobny wpis.( ͡° ͜ʖ ͡°)
btw. O co biega?
@rebe-szunis o pieniądze, więc nic dziwnego że cię ciągnie
@wonsz To wiem, ale...
https://www.hejto.pl/wpis/w-jaki-sposob-moge-jednego-grubasa-z-roboty-podejsc-uszczypliwie-zeby-mu-sie-glu
@rebe-szunis czaisz się na tę dychę co?
@CzosnkowySmok hahahah xD
@CzosnkowySmok aż mu się pejsy wyprostowały XD
@Pajra gruby oddaj tą dychę!!!!
Nie masz pewności czy Tobą gardzą, czy nie. A nawet jeśli, bądź ponad to, daj dychę i wsio.
Po co przejmować się tym, co myślą jakieś laski, daj pan spokój.
@Pajra XDDD
Jak nie masz odwagi i chcesz zachować względny szacunek to oddaj dychę.
Tylko komu mam ją oddać?
@Pajra
Daj tę dychę w drobnych @rebe-szunis on zrobi blika
@rebe-szunis dzielimy się fifty-fifty
@Pajra Klasyczny dylemat związany z konformizmem i asertywnością. To jest układ, w którym przegrywasz przy każdym wyborze: nie dasz - toś sknera i pogarda innych wzrośnie. Dasz - działasz wbrew własnemu zdaniu. Zadaj sobie pytanie, na którą przegraną możesz sobie pozwolić, zakładając jej dalekosiężne skutki.
@ramen Cały ten wpis powstał żeby zwrócić uwagę na punkt widzenia "grubasa". Przejrzyj komentarze
@Pajra zaczynajac prace zgodziles sie poniekad nie tylko na to, co zapisane w umowie, ale tez na pewne nieoficjalne konwenanse i umowy spoleczne. Bycie nielubianym nie bedzie bezposrednia przyczyna zwolnienia, ale posrednia juz moze byc. Takze podsumowujac wyskakuj z dychy albo zaszyj sie w jaskini i zyciowe zasoby zdobywaj bez kontaktu ze spoleczenstwem, np polujac
@cweliat właśnie gówno prawda moim zdaniem. Takie coś powinno być całkowicie i totalnie dobrowolne.
Robota to robota, full profesjonalizm. A poniekad poza robota, niech sobie każdy robi to co chce i jak chce. Jak będzie dzień grubasa to się też będą wszyscy zrzucac? Kto chce się zrzuca, kto nie to nie i tyle. Nie powinno to mieć wplywu na robotę ani na postrzeganie chłopa. Żeby skutecznie pracować nie trzeba się lubic i wchodzic se do dupy.
@Mewtyla w teorii tak, a w praktyce w calej mojej historii zawodowej najwieksze toksyki byly najglosniejszymi oredownikami takiego podejscia. Czesc oczywiscie wyjebana, bo sie nie chcialo menago z takimi piescic
@Mewtyla i zeby bylo jasne, zgadzam sie, ale zyjemy w spoleczenstwie i jest jak jest
@cweliat teraz sprawdź pod jakim tagiem to postowałem
Skoro większość się zgodziła, to on już pewnie te pieniądze wydał i założył za Ciebie.
Także nie dajesz „na dziewczyny”, tylko oddajesz kolesiowi za coś, na co wyraziłeś (milczącą) zgodę.
Daj 10 i zapomnij.
Zaloguj się aby komentować