emdet

@koszotorobur generalnie bardzo polecam komunikator. Prosty, wygodny i bezpieczny.

koszotorobur

@emdet - do perfekcji brakuje im tylko braku wymagania numeru telefonu przy zakładaniu konta

vinclav

@koszotorobur Możesz zawsze kupić rebelphona na założenie konta, albo zestaw smsów w jakimś dalekowschodnim portalu, jedyny problem w tym, że i tak widać numer telefonu.


Była taka idea komunikatora, ToxChat albo Ricochet czy tam BitMessage.

Nemrod

@koszotorobur Mnie wkurzyli, bo na tablecie nie mam karty sim i apka mnie wywaliła z tego powodu po jakimś czasie.

koszotorobur

@vinclav - od dzisiaj w Signalu, Twój numer telefonu ma być niewidoczny dla innych - możesz ludziom podawać utworzoną nazwę użytkownika zamiast numeru telefonu. Teoretycznie tylko Signal ma znać Twój numer telefonu przy najbardziej restrykcyjnych ustawieniach.

vinclav

@koszotorobur aplikacja za darmo zbierająca telefon, nie identyfikująca po nim użytkowników "z dobrego serduszka"?


Nie ma takich rzeczy.

koszotorobur

@vinclav - dlatego też nie używam

tomasz-frankowski

@vinclav z czego korzystasz na dzień?

vinclav

@tomasz-frankowski krem na dzień tylko Nivea, a do rozmawiania mam telefon, taki zwykły najzwyklejszy stary, pocieszny sprzęt.

sireplama

@emdet synchronizacja z apka na windows nie udostępnia historii rozmów l, w których brałem udział na telefonie. Co jakiś czas domga się pinów. Zdarza się, że ludzi chw dlaczego wywala z czatów zbiorowych, no i ta nieszczęsna konieczność dzielenia się numerem telefonu.


Ale ogólnie to jest spoko.

macgajster

Pierwsze konto założyłem na jakiś numer z bramki, oczywiście od razu zleciały się boty. Każdy jednak miał numer. Norma, skasowałem to konto, założyłem na normalny, swój, numer. Po kilku dniach odezwała się Pani Ania, bez numeru. Nie wiem jak, może jakiś bug.

fa2e19bf-b845-446b-930f-867030376945
VonTrupka

> numeru telefonu użytkownika (który niestety dalej jest potrzebny do założenia konta).

czyli nic nowego, dalej nie jestem zainteresowany (´・ᴗ・ ` )

Banan11

@VonTrupka mam podobnie. Chyba tylko Element nie wymaga numeru telefonu, bo już nawet GG go wymaga

VonTrupka

@Banan11 żeby nie było, zjebuk też wymagał, aczkolwiek nie wiem jak jest obecnie. Skoro jednak dupagram wymaga to i wszystko inne od mety też.

Niemniej jednak zawsze mnie śmieszy narzekanie na spam w komunikatora bazujących na nr telefonu xD


co do gadu-padu, to nie wiem jak sprawa obecnie wygląda.

Jim_Morrison

Pewnie to przez to, że jestem już zgredem ale nichuja nie ogarniam na co komu komunikatory. Mnie tam stare, dobre smsy wystarczają a najlepiej to zwyczajnie mi się po prostu z ludźmi gada przez telefon. Pamiętam jak Microsoft forsował podczas premiery Xboxa one jakieś zjebane always online, cyfrowe wersje gier, family sharing i inne pierdoloty, po czym Sony zrobiło kontr reklamę w której prezes firmy po prostu wręczył pracownikowi fizyczną kopię gry. Na chuj mi "ułatwienie" w postaci family sharing kiedy mogę zwyczajnie podbić do ziomka i pożyczyć płytę z grą?

Basement-Chad

@Jim_Morrison Dzwonienie jest strasznie angażujące. Ciężko coś robić i jednocześnie gadać przez telefon, przynajmniej mi.

DiscoKhan

@Basement-Chad no... Dokładnie, jak się rozmawia to się nie robi nic innego tylko się człowiek skupia w 100% na obgacywangk temacie.


Szału można dostać jak się z kimś wymienia wiadomości przez 2 godziny, bo ktoś czyta po łebkach, a przy rozmowie chwyta od razu o co chodzi w ciągu 20 sekund.

Basement-Chad

@DiscoKhan Zaletą rozmowy jest to, że łatwiej się "dogadać" na poziomie emocjonalnym, coś uzgodnić itp. Często pisanie powoduje, że pojawiają sie jakieś niedopowiedzenia, bo czytający na swój sposób interpretuje tekst, coś sobie dopowiada itp.

koszotorobur

@Basement-Chad - każdy na swój sposób interpretuje co przekazujemy, czy to w piśmie czy w mowie - jak dla mnie trzeba znaleźć złoty środek bo są osoby które tylko chciałyby dzwonić i bez sensu gadać o tym co jeden mail może załatwić.

Rozmowa głosowa, video, sms czy email to tylko narzędzia do komunikacji - narzędzia, których trzeba się nauczyć używać efektywnie.

DiscoKhan

@Basement-Chad to jest fakt, ja jestem lekko autystyczny to jak ktoś mi coś piszę to nie mam problemów z dosłowną interpretacją czyichś słów ale nawet tutaj na Hejto 50% moich interakcji kręci się dookoła tego, że ktoś nieuważnie przeczytał co napisałem i odpowiada na podobne ale nie to zagadnienie które poruszałem xD


Ludzie lubią sobie dodatkowe podteksty odpowiadać i wybiegać myślami na boki, jak się przekazuje emocje to nie ma tego typu problemów.


Chyba jeden z powodów czemu nigdy z kierownikami nie miałem problemów, bo dla mnie nie ma w tekście czegoś takiego jak oschły ton itp, w mowie to jeszcze ale w tekście to ktoś mi chciał coś przekazać, ja to odbieram i przetrwałam i tyle.


@koszotorobur osobiście sam preferuję tekstowo się porozumiewać w ramach możliwości, bo tak naprawdę jest najtrudniej o nieporozumienia i przed wysłaniem wiadomości można ją sobie kontrolnie przejrzeć czy wszystko się zgadza, później można kontrolnie też z drugiej strony ją podejrzeć czy poprawnie się wykonuje zalecenia... No ale nie każdy tak ma. Gdzie jeżeli może być potrzebna szybka wymiana 50 myśli to po prostu głosowo idzie to znacznie, znacznie szybciej.

Basement-Chad

@DiscoKhan Niektórzy to potrafią nawet dostać nerwicy jak ktoś postawi kropkę na końcu zdania. Jakiś czas temu dowiedziałem się nawet o tym że istnieje coś takiego jak "kopka nienawiści"

koszotorobur

@Basement-Chad - stosują ją kobiety - i wszędzie ją widzą

dolchus

Ja się pytam gdzie jest nasz rodziny guru Mr Chrobok i co o tym sądzi?

Zaloguj się aby komentować