Kilka miesiecy temu kupilem dzialke #bartekdeweloperski. Nic tam jeszcze nie ruszylismy, bo zapierdziel przy wlasnej chacie.
W piatek dzwoni poprzednia wlascicielka, ze musimy podjechsc do enei, bo oni ciagle dostaja kary.
Za co? Za to, ze zrobili przylacze (skrzynke), ale nie zalozyli licznikow (sic!).
Niewazne, ze nie maja nic wspolnego z ta dzialal, oni zlozyli wniosek o przylacze i oni musza placic.
Jakie rozwiazanie proppnuje enea?
Musza oni zrobic schemat przylaczenia, zlozyc potem wniosek o licznik i nowi wlasciciele tez skladaja wniosek o licznik do tej samej skrzynki, po czym po miesiscu co zdejmujemy, zeby nie placic opłaty dystrybucyjnej za licznik, ktorego nie uzywamy.
Czyli jak sie nie zalozy licznika to dopierdalaja kary (do 700zl miesiecznie), ale mozna go zalozyc i zdjac i wtedy jest ok.
Iks kurwa de, gowno obsrane kartonem.
#budujzhejto
@bartek555 w umowie o zrobienie przyłącza jest zobowiązanie wnioskującego że założy licznik po wybudowaniu przylacza. Umowę podpisał poprzedni właściciel i musi się z niej wywiązać więc nie wiem gdzie iksde chyba ze z podpisywania umów których się nie czyta a potem pani redaktur ratuj.
zaklad energetyczny robi przyłącze które ich kosztuje minimum 15000zl, klient płaci zwykle 10% tego i jeszcze płacz że musi licznik zgodnie z umową założyć.
@NatenczasWojski nie no spoko, jak sprzedasz samochod i nowy nabywca je rozjebie to tobie powinni zabrac znizki, bo podpisales umowe na rok.
Jak nie rozumiesz to nie moja wina, ale dla wiekszosci ludzi jest to logiczne, ze jak cos sprzedales i nie jestes z tym zwiazany to obowiazki, oplaty, itp przechodza na nowego wlasciciela. Jak sprzedam dom to mam za prad dalej placic bo podpisalem umowe? I smieci i wode?
I nie wyciagaj wnioskow z dupy, bo ci ludzie zajmuja sie tym zawodowo, a wszystkiego nie mozna wiedziec, dopoki nie zdazy co sie taka sytuacja.
I nie ma placzu, bo klient zalozy tylko nie powinien sie tym zajmowac nowy wlasciciel.
@bartek555 czym się zajmują zawodowo? Nie czytaniem umów które podpisują? Każdy kto się tym zajmuje zawodowo wie że po wybudowaniu przyłącza należy je zalicznikowac bo jest to częścią umowy którą podpisali.
wynika to z cwaniactwa ludzi którzy wnioskują o przyłącza na puste działki , zakład wywala kupe kasy na przyłącze a potem nawet opłaty abonamentowej nie ma przez lata.
@NatenczasWojski deweloperka, zbudowali kilkadziesiat domow, wiec doskonale wiedza co robia. Tu nie chodzi o to, ze oni nie chca tego licznika zalozyc, chodzi o te, ze te kary, upomnienia powinien zakladac kierowac do nowego wlasciciela, tak jak jest w kazdej wlasciwie innej dziedzinie.
Podpisales umowe na sprzedaz energii, zobowiazujesz sie placic rachunki. Sprzedajesz lokal, wysylasz akt notarialny, obowiazki przechodza na nowego wlasciciela. Chyba, ze wg ciebie jest ok, ze nowy wlasciciel np. Nie podpisze umowy, bo jest dzbanem i beda ciebie nadal scigac i kazac placic.
@NatenczasWojski
@NatenczasWojski o ile pamiętam to płaci się za moc przyłączeniową, a nie za kawałek aluminiowego kabla i przyjazd ekipy, która go przypnie do słupa. Te 15k to z tyłka wziąłeś, bo mi tyle nie wyszło za prowadzenie rurki z gazem przez kilka działek.
@globalbus to nie zawsze będzie 15k, ale jest to kwota jak najbardziej realna. ZE ma obowiązek przyłączyć klienta do 200m od najbliższego punktu (dla konsumenta koszt jest zryczałtowany) jak myślisz ile to może kosztować?
@bartek555 trick z podpisaniem i zerwaniem umowy jest znany od dawien dawna, niestety sprzedający działkę zapomniał o tym i to jego wina że w umowie podpisał zobowiązanie, a później samej umowy nie cedował na Ciebie. Wtedy zapewne problemu by nie było.
@dez_ no ale wlasnie tez w tym jest clue, ze nie ma cesji takiej umowy. To by wszystko rozwiazalo
@globalbus nie znasz się to tyłkiem się nie podpieraj. Płacisz za moc przyłączeniową czyli np 100x 14kW = 1400. A koszt 15000 zł to nie tylko za kawałek kabla ale za projekt budowlany, naniesienie na mapy, geodetę, uzgodnienia z gminą i dopiero kawałek kabla i skrzynka. To są kwoty jakie są na przetargach sla podwykonawców i nie z tyłka tylko z wiedzy za ile te zlecenia chodzą. A i tak podwykonawcy zakładu jęczą że to mało.
obecnie przyłącza wykonuje się ziemne a nie napowietrzenie. Nawet jak jest słup to się z niego schodzi w ziemię i stawia złącze kablowe na granicy działki.
@bartek555 na cesje umowy muszą się zgodzić obie strony, chyba nie chciałbyś z kimś zawrzeć umowy a potem się dowiedzieć że już umowa jest nie z nim tylko z jego niedorozwiniętym bratem który ma żółte papiery.
Zakłady nie godzą się na takie cesje, wiem że to nie fajne ale mają takie prawo.
ciesz się że to jest jeszcze na etapie że łatwo to załatwić. Bo prowadziłem sprawy jak ktoś kupił działki z przyłączem wybudowanym 10 lat temu i nigdy nie zalicznikowanym. Myślał że prąd będzie od razu a tu pół roku kopania się z koniem.
@NatenczasWojski przyłącze powietrzne nie ma projektu, geodety ani uzgodnień (kopania w ziemi też,). Jak zakłady energetyczne lubią sobie robić pod górkę i nabijać koszty, to ich sprawa.
@globalbus chcą mieć licznik w linii działki a nie w domu czy na jego elewacji. Bo potem nie mogą z nim robić co chcą. A tak to sprawa własności i dostępu jest jasna.
@bartek555 "Jak sprzedam dom to mam za prad dalej placic bo podpisalem umowe? I smieci i wode?"
Dokładnie tak, dlatego zawsze robisz cesję wszystkich umów na nowego właściciela. Dopóki umowa jest na ciebie, to ty płacisz. Własność nieruchomości nie ma nic do rachunków, możesz mieć umowę na prąd czy neta nie będąc właścicielem nieruchomości (tylko np. wynajmując).
@GazelkaFarelka ale nie ma mozliwosci zrobic cesji tej umowy jak juz wspomnialem. I akt notarialny w przypadku sprzedazy nieruchomosci wystarczy, aby przestac placic rachunki. A tutaj nie wystarczy do niczego.
@globalbus do napowietrznego musi być budynek a to pusta działka (pomijając, że dziś już chyba na powietrznego się w ogóle nie praktykuje)
@GazelkaFarelka Przyłącze tymczasowe wyglądało kiedyś tak, że był słup (kawał deski wbitej w ziemię), na tym słupie plastikowa skrzynka z licznikiem i bezpiecznikami, do tego przewód napowietrzny i fajrant.
Jak zakład energetyczny chce mieć wszystko elegancko zakopane i nie liczy się z kosztami, to jest ich problem. U mnie skrzynka wisi na budynku, założyli sobie zdalny odczyt i nikt nie ma potrzeby tam grzebać, póki legalizacja licznika się nie skończy.
Xd może trochę rozwiązanie skurwielowe ale jakbyś po prostu zablokowal numer poprzednich właścicieli ?
@ErwinoRommelo ale dlaczego mialbym to robic?
@bartek555 no to nie oni płacą te kary? Xd
@ErwinoRommelo no placa, a co maja zrobic. Ale czemu mialbym ich blokowac?
@bartek555 no coby dupy nie zawracali załatwianiem tego. Koniec końców ta absurdalna sytuacja wynika z ich błędu.
@ErwinoRommelo przeciez inaczej nigdy tam nie podlacze pradu
@ErwinoRommelo jak oni tego nie załatwią to nasz marynarz nie będzie miał tam prądu a za przyłączenie będzie musiał płacić ponownie.
@bartek555 xd ja lubię odstawiać problemy na później. Ale serio muszą założyć licznik zlikwidować go i ty potem nowy wniosek o założeni? Xd
@ErwinoRommelo ja musze ten licznik zalozyc i go zdjac, oni musza tylko zlozyc taki wniosek xD
@ErwinoRommelo taki trochę człowiek skurwiel z kolegi
Kurwa mać.
@KLH2 nie no, nie jest to zaden problem, czy powod do nerwow, ale to dosyc smieszne jak dzialaja niektore firmy ;)
@bartek555 Dla mnie to jest problem do nerwów, bo to jest popierdolone. A popierdolenie mnie denerwuje. I głupota ¯\_(ツ)_/¯
@KLH2 paaaanie, pan sie wykonczysz s tym kraju 😄
Jak ktos ci sprzeda dzialke z zakopanym radioaktywnym uranem, albo murami obronnymi XIV twierdzy to twoj problem, bo twoja dzialka, ale jak poprzednik podpisal umowe na jebanej przylacze to go dojedziemy xD no rozpierdalaja mnie te skrajnosci w tej „branzy”
@bartek555 kto z elektrownią miał biznesy ten się w cyrku nie śmieje
@bartek555 w tauronie podobny beton, chociaz sprawa trochę mniejszego kalibru. po wyprowadzce i przepisaniu umowy na nowego wlasciciela dostawalem monity o zaleglosciach. mowię im "spoko zapłacę, tylko pokażcie rozliczenie". "Rozliczenie wysłano na adres na który zalożony był licznik". Mówię im, ze nie mieszkam tam, wlasnie dlatego przecież zamknąłem tamtą umowę. Nic się z tym nie da zrobić xD emailem nie można, adresu do doręczen zmienic nie mozna. Mowie im "spoko, jak wam bardzo będzie zalezec zebym zapłacił, to znajdziecie sposób, zeby mi to wysłać. Kontakt się urwał. A przecież oni muszą mieć taką sytuację praktycznie za każdym razem jak ktos przepisuje liczniki
Zaloguj się aby komentować