Gratki
Ja kiedyś napisałem kilka rozdziałów o przygodach polskiego oficera w czasach drugiej wojny, potem o tym zapomniałem i przypadkiem obejrzałem serial o Hansie Klosie i mi trochę plagiat wyszedł i porzuciłem projekt, potem format kompa nieplanowany i kilkanaście godzin poszło w piach ale fajnie się bawiłem przy tym.
"... wieczorową porą zapukała do drzwi sąsiadka, z informacją, że grupa niemieckich żołnierzy urządziła sobie schadzkę w pobliskim barze.
- W powietrzu czuć było zapach przypalonego drewna, z pobliskiego podwórka dobiegało wyraźne szczekanie psów.
Podpułkownik przygotował swój pistolet i postanowił zorganizować zasadzkę.
Żołnierze nie byli zupełnie sami, nieopodal stacjonował patrol SS, stojąc przy motocyklu palili papierosy i głośno rozmawiali, w tym samym momencie uwagę podpułkownika przykuła poruszająca się zasłona w oknie, jego wzrok zbiegł się ze wzrokiem postaci zza okna.
Gestem ręki zachęcił podpułkownika do wejścia w bramę budynku, okazało się że to "Szary", człowiek znany w całej Warszawie z udanej akcji odbicia jeńców transportowanych do getta, obserwował wraz z dwoma swoimi kompanami patrol, po krótkiej wymianie zdań "Szary" wraz z kompanami obiecali zająć się patrolem, a podpułkownik mógł kontynuować swoją zasadzkę..."
To tylko fragment jednej z lepszych akcji jaką udało mi się wykreować.
Piorun dla autora.