Jak tam cele? Zmalały? Urosły?
Czy wasze siłownie zrobiły się trochę luźniejsze?
Moje podsumowanie:
Waga zeszła do 86,9 (start ponad 91, ale głównie to była woda, realnie start 89)
Klatka trochę poszła do przodu, bywały dni że robiłem serię 6x80kg. Niestety ten element mam bardzo nierówny i czasami np ledwo 2razy podniosę ten ciężar, nie mam pojęcia dlaczego.
Martwy trochę do przodu, najwięcej co zrobiłem to 120x3 w ostatniej serii.
Zacząłem też robić na dolnym uchwycie (bo używam trapbara) i nawet jakoś wychodzi, bardzo mi się poprawił zakres przez ostatni rok.
W ohp dorzuciłem 5kg i mam zawrotne 40kg na serię (xD). Powoli się przyzwyczajam do tego ćwiczenia.
Jak Wasz progres?
#silownia #hejtokoksy
Zszedłem o 4 kilo w miesiąc także teraz 93 na wadze. Wyciskanie na płaskiej doszedłem do 160kg x2 powtórzenia
@Mazski ło kurwa. Ranga mocarz widać idealnie weszła. To już zdecydowanie nierealne wyniki jak na moje możliwości o.O
@rith też tak kiedyś myślałem. Ale systematyczność aż do porzygu wszystko zmieniła
@Mazski wiadomo że mając plan i się go trzymając trochę lepiej idzie. Jak byłem młody (xD) to doszedłem gdzieś do 110kg na klatkę (przy 78kg) ale to wciąż ogromna różnica: 110 -> 160 to pewnie ze 3-4 lata, o ile zupełnie możliwe w moim przypadku.
@rith odpowiem jak coach jakiś : wszytko jest możliwe, a naszą największą słabością jest nasza "głowa" która nas samych ogranicza. Ale i też fizyka. Jakby ważył 78kg to też cisnął bym max 110kg. Większa masa = większa siła. Przy 95kg, odpowiedniej diecie, systematyczności i suplementacji, spokojnie taki wynik jest możliwy
@Mazski to prawda, moja głowa jest ogólnie w średnim stanie. Do tego jakoś mnie siłka już nie jara tak jak to było z 10 lat temu. Ot chodzę bo mój rehabilitant kazał, ale jakbym mógł robić moje sporty to bym je robił. Ale cóż zrobić jak się jest starym i rozjebanym xD
@rith pozostaje mi trzymać kciuki za odbudowanie swojego mentalu i obyś znów zaczął czerpać przyjemność z aktywności
@Mazski a dziękuję, dziękuję. Kiedyś będzie lepiej i tego należy się trzymać
Po malutku do przodu, prawie miesiąc dbania o ciało za mną. Przede wszystkim poprawa samopoczucia i pewności siebie, nie jestem już taki flakowaty. Ciężary ciągle małe ale wiem, że będzie lepiej.
Byku, nie spodziewaj sie przyrostow sily na redukcji. Normalnie robiac redukcje ludzie ciesza sie, jesli utrzymaja wyniki, a ty jeszcze progresujesz. Weri najs, oby tak dalej. Mi dzisiaj waga wkoncu drgnela do przodu, ale tez wczoraj mialem dzien nietreningowy i troche luzniej na budowie, 97,30 na czczo. Piateczka
@bartek555 nie no progress raczej był na początku, to siła która przyszła wraz z serniczkiem świątecznym i sylwestrowym (tak, sam ojebałem dwa xD) i trzymała się jeszcze przez chwilę xD
Obecnie myślę że czeka mnie jeszcze lekki skok w ohp (kiedyś nawet do 60kg dochodziłem) a reszta raczej będzie stała w miejscu przez dłuższy czas.
@rith domyslam sie, ze trenujesz sylwetkowo, a nie silowo. Dobieraj ciezar tak, zeby zajezdzac miesien, ale zeby nie uciekała technika i bylo zadne albo minimalne ryzyko kontuzji 💪
@bartek555 raczej zdrowotnie. Głównie zależy mi na technice i 'bezpiecznym' zmęczeniu mięśnia. Lata kontuzji nauczyły mnie że lepiej zrobić mniej a bezpiecznie ale być w stanie ciągle ćwiczyć.
@rith i o to chodzi, kazdy musi przejac etap egolifting, dojebac kilka kontuzji i wkoncu rozumie 😄
Nie zawsze warto skupiać się na wadze. Budując mięśnie może się okazać, że będziesz wyglądać szczuplej, a ważyć więcej.
@dominsky na wadze nie, ale %bfu już tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować