Mam drążek, mam przy nim nawet przywiązaną linę, żeby się wspomóc nogą (nie, nie bawimy się w ryzykowanie dostania gumą po jajach, lina będzie git
Do tej pory ćwiczyłem tak, że po prostu robiłem podciągnięcia pomagając sobie nogą tak, by zrobić pełne podciągnięcie i czuć, że popracowałem - tak, by ósme w serii było już na ledwo-ledwo. Ewentualnie dzieliłem ruch na pół: jedna seria na pierwsze pół, do kąta prostego (póki działa obręcz barkowa i ramiona) i druga seria - ostatni ruch, tam, gdzie wchodzą w grę przedramiona.
Były jakieś postępy, ale... może są jakieś, kurczę, nie wiem, ćwiczenia, które można zrobić w międzyczasie (albo w dniach wolnych od ww. ćwiczeń), które przyspieszą całą zabawę? Albo może ktoś zna jakiś kanał na YT czy inne miejsce, gdzie mogę sobie posłuchać/poczytać i przestać zawracać gitarę na Hejto?
Sprawdzałem trochę po necie, ale nie jestem obeznany z tą częścią internetu, więc głównie trafiałem na jakieś klikoartykuły z google, pisane przez bota albo kopiowane jedne od drugich.
Przekonaj się do gumy, możesz dołożyć ćwiczenia na barki i triceps no i redukcja wagi
@A_a Dzięki! Gdzie jest przewaga gumy nad pomaganiem sobie na statycznej linie?
@Statyczny_Stefek na pełnym zwisie najbardziej pomaga im bliżej pełnego podciągnięcia tym mniej odciąża
@Statyczny_Stefek gumę możesz też przewiesić przez drążek i robić pulldown. A linę użyć jak TRX do inverted row.
@Statyczny_Stefek negatywy. Jak najwięcej i jak najczęściej. Mi pomogło.
@Sezonowiec u mnie podobnie!
@Sezonowiec @tyci_koks nonsens, tylko pozytywne myślenie. Żadnych negatywów, po prostu ciśniemy! ;D
@Sezonowiec rozwiń proszę, ja niekumaty. Negatywy?
@Statyczny_Stefek podskakujesz, wdrapujesz, lub ktoś Cię podnosi do góry na drążku, a opuszczasz się sam jak najwolniej. O to w skrócie chodzi.
@Sezonowiec a, w tę stronę. Dziękuję, miły kolego.
@Statyczny_Stefek a proszę bardzo 😊
U mnie zadziałało podciąganie się ciągle. Zaczynając też kręciłem się w okolicach 1 powtórzenia i zacząłem podciągać się przy każdej możliwej okazji. Jak doszedłem do kilku powtórzeń to zacząłem regularnie robić drabinki tj. serie po 1-2-3-4-5-5-4-3-2-1 oczywiście dostosowując do możliwości, po tym miałem największy progres.
@Statyczny_Stefek Możesz ćwiczyć bez wspomagania:
-
stań na stołku, chwyć drążek podchwytem i z pozycji górnej opuść się trochę i podciągnij z powrotem do góry (tak jak teraz, tylko bez wspomagania i nie do kąta prostego), kilka razy, tyle ile możesz.
-
stań w stołku i z górnej pozycji powoli opuść się na sam dół (mięśnie zginacze nie lubią być rozciągane, gdy są napięte), znów stań na stołku i powtórka.
Ćwicz każdego dnia, kilka razy dziennie, po trochu. Rano po obudzeniu, przez wyjściem do pracy lub szkoły, po przyjściu do domu, wieczorem. Do podciągania na drążku dobre są pompki. Ważna jest cierpliwość i systematyczność.
@Statyczny_Stefek Sprawdź sobie: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/114937/skazany-na-trening-zaprawa-wiezienna
To jest taki fajny poradnik do kalisteniki z ćwiczeniami które można wykonywać na małej przestrzeni (niby autor opracował to siedząc w więzieniu xD ale chyba to okazało się tylko chwytem marketingowym). No i tam są ćwiczenia na plecy i są ćwiczenia przygotowawcze do podciągnięć.
@Statyczny_Stefek tutaj jest trochę o podciąganiu i nie tylko. https://www.podciaganie.pl/program-50-podciagniec/zasady-programu
Pamiętaj, aby trzymać poprawną technikę i o regeneracji.
Zaloguj się aby komentować