Nauczycielom się nie chce, dzieciom się nie chce, rodzicom się nie chce, a kasa płynie do leśnych dziadków.
Na IO jadą stare dziady, które nic nie osiągnęły w poprzednich IO, a kwalifikację zdobyły ze względu na pozycję rankingową, a nie wynik. Po co? Jadą kobiety po porodzie, które nie były w treningu przez rok i wiadomo, że nie będą w topce. Po co? Dla spełnienia własnych marzeń? Za kasę podatnika baluj?
#sport
Jak osoba na takim turnieju osiągać jakoś rekord sezonu, własny,kraju to nie widzę problemu.
Przypomnę może że w przypadku pszczelarzy nawet pozycja rankingowa nie dawała wyjazdu bo tak.
@kodyak Rekordy można bić na innych zawodach.
Rozumiem, że wysyła się młodych i perspektywicznych zawodników ale wysyłanie takiego Bukowieckiego na IO to jest abstrakcja. Chłop od 5 lat zalicza regularny zjazd, w poważniejszych konkursach zajmuje miejsca w końcu drugiej dziesiątki zawodników, a na sam koniec obraża się i krytykuje ludzi, którzy realnie wskazują na to, że nie reprezentuje formy olimpijskiej więc nie powinno go tam być. Typ ma 27 lat, sezon w sezon ma kontuzje. Może należałoby zweryfikować swoje plany życiowe, a nie jeździć na wycieczki i utrzymywać się na koszt podatników.
Jestem święcie przekonany, że Bukowiecki już nic nie osiągnie znaczącego w karierze sportowej. Będzie sobie ranking nabijał na zawodach 3 kategorii tylko po to by żyć z pieniędzy związku i dzięki rankingom towarzyszyć swojej lasce na MŚ i IO.
Btw. Gość 11 lat temu, w wieku 16 lat rzucał więcej niż teraz. Stary dziad odcinający kupony od dotychczasowej kariery i nic więcej.
@100mph Ja w ogóle nie rozumiem dorabiania ideologi do czegoś co stanowi wyłącznie rozrywkę dla gawiedzi.
@100mph wf w podstawówce nie jest od łowienia talentów sportowych, medali nie zdobywa się dzięki pracy 2x45min...
@pol-scot
Masz rację, nie jest.
Ale w kontekście https://politykazdrowotna.com/artykul/nadwaga-i-otylosc-u-dzieci-i-nastolatkow-polska-na-czele-europy-n829715 nie znaczy że nie jest to potrzebne
@NieMamZdania jest potrzebne ale nie wystarczy żeby pozbyć się otyłości...
@pol-scot
Nie wystarczy. Ale unikanie WF nie pomaga z nią walczyć.
https://data.worldobesity.org/rankings/?age=a&sex=m szybkość z jaką Polska pnie się w tym rankingu jest zatrważająca.
W innych statystykach znalazłem, że w PL przyrost ilości otyłych dzieci jest największy w Europie. To nie napawa optymizmem.
@NieMamZdania w szkołach średnich młodzież zamiast na wfie kopać piłkę wolą po szkole ćwiczyć na siłowni
@Dudleus
To super.
O ile to są prawidłowe ćwiczenia a nie 'wspomagane' pakowanie klaty...
@NieMamZdania o modzie na wspomaganie nie słyszałem, młodzi są, jeśli dobrze jedzą to szybko będą efekty, a wiedza jest łatwo dostępna więc sami ogarną podstawy. U mnie na sieciówce ćwiczą z trenerami, ale część też sama i otyli nie są.
@pol-scot nie mow ze nie jest bo jest, zobacz w jakim wieku swoja przygode ze sportem zaczynaja pilkarze, plywacy, biegacze etc.
@100mph przygodę można i w przedszkolu zacząć ale wf to nie jest trening piłkarski
@100mph to oczywistość, że jak chce się coś osiągnąć trzeba wcześnie zacząć, w każdej branży to działa. Tylko ilu specjalistów, bogaczy złapali zajawkę dzięki szkole i tam się rozwinęli? Jak patrzę na bogatych muzyków, biznesmenów, sportowców nie kończyli dedykowanych szkół. Tu też nie chodzi o same wyniki, tylko cały marketing, zrobienie widowiska.
Lepszą opcją jest by zachęcać do rożnych aktywności i niech idą w to jeśli im się spodoba. Szkoła ma dać fundamenty do poznawania świata, nabrania obycia w społeczeństwie, a nie kreować mistrzów. Nie oszukujmy się nie każde dziecko, zostanie mistrzem więc nie ma co na siłę wszystkich zmuszać.
@pol-scot
@100mph
Wniosek jest jeden. Do wyników sportowych sam WF nie wystarczy, trzeba dużo więcej.
Jednak unikanie aktywności fizycznej przez dzieci (dużo zwolnień z WF, brak innej aktywności) prowadzi do dużo większego problemu społecznego niż brak wyników olimpijskich.
@Dudleus
Należy tylko chwalić taką podstawę.
Pytanie tylko czy to co obserwujesz (z perspektywy twojej sieciówki) to większość czy margines? Czy możesz ekstrapolować te dane na większość?
@NieMamZdania ja chodzę w porannych godzinach 9-10 więc w roku szkolnym nie ma młodzieży, tylko teraz się więcej porobiło, w większości to ludzie w średnim wieku. Mam kuzyna chodzi w Łodzi do liceum, nie jest gruby on ćwiczy, chociaż z jego klasy większość ma inne aktywności np. tenis, ale grubasów tam nie ma. U mojego kolegi na studiach nie ma za bardzo grubasów, byłem z nim na siłowni blisko miasteczka akademickiego i normalnie młodzież jest.
Żeby zrobić dokładne badania trzeba by poprosić siłownie o udostępnienie danych klientów siłowni co jest nie możliwe. Ewentualnie, by ktoś wbijał i odhaczał wiek, płeć, częstotliwość aktywności.
Nie lubię czytać jaka ta obecna młodzież to grubasy, lenie i tak dalej. Młodzi są różni, zależy w jakim środowisku się kto obraca. Sam wychodząc na miasto, mecz nie widzę grubej młodzieży.
@Dudleus
Nie lubię czytać jaka ta obecna młodzież to grubasy, lenie i tak dalej. Młodzi są różni, zależy w jakim środowisku się kto obraca. Sam wychodząc na miasto, mecz nie widzę grubej młodzieży.
Ja też nie lubię.
Swoje komentarze opieram na statystykach (m.in WHO) a nie na obserwacjach.
Zwróć uwagę na podstawowy błąd poznawczy: może nie widzisz tylu otyłych bo siedzą w domach przy kompach?
No i generalnie może zmienia się moda, i kolejne pokolenie woli aktywność fizyczną od elektronicznej rozrywki która zachłannie pochłaniała wcześniejsza młodzież?
@NieMamZdania
No to trudno, przynajmniej szybko poumierają od otyłości.
Ja jestem rocznik 02, 62% mężczyzn ma nadwagę i lub otyłość. Tylko od ilu % tkanki tłuszczowej zaczyna się nadwaga lub otyłość?
Sam mam 83,kg przy 183cm nie czuję nadwagi, otyłości chyba nie mam. Nawet czuję, że za mało i 90kg byłoby git.
Trzeba dorzucić więcej podatków od niezdrowego żarcia, a keto dania, produkty zwolnić z podatków.
po internecie widziałem modę na siłownię już lata temu. Z social media mam tylko hejto i YT więc mogę być na bakier z trendami. Ale nie ma co przesadzać, że młodzież woli aktywność niż elektronikę bo badania pokazują co innego, a ja sam mam zburzony obraz bo nie zaglądam młodzieży do domów jak siedzą przed komputerami.
@Dudleus nie widzisz grubej mlodziezy bo siedzi w domu i naparza na konsoli
@100mph badania się wzięły, z tego że weszło im się na chatę i pomierzyło? Najwyraźniej ja pochodzę z specyficznego środowiska, gdzie wszyscy się rozwijają robią kariery i nie mogą pozwolić sobie na otyłość.
Wf ma zachęcić uczniów do ruchu i danie dzieciom piłki - jaka one chcą jest tego najlepszą formą.
Wprowadzenie na wf jakichś dyscyplin i zmuszanie dzieci do aktywności w nich raczej jeszcze zwiekszy skalę zwolnień lekarskich.
Nie mówiąc już o tym że według mnie przeznaczanie publicznych srodków na utrzymywanie jakiś leśnych dziadków z Polskiego Związku czegoś tam i zawodników by realizować ich hobby ku uciesze narodu to marnotrawstwo środków publicznych. Całe te środki powinny być przeznaczone na infrastrukturę lokalną tak aby ktoś kto chce uprawiać jakąś aktywność miał do tego swobodny dostęp.
A wszelkiego rodzaju reprezentację danych dyscyplin powinny być finansowane ze srodków prywatnych - sponsorów którzy płacą za reklamę. A jak jakaś dyscyplina interesuje naście osób w Polsce - to już ich problem
@100mph cały sport trzeba sprywatyzować, nie dawać żadnych dotacji szkoła nie ma nic do tego. Ile dzieciaków dostaje zajawki na coś w szkole czy raczej dokształcają się, rozwijają poza szkołą? Z tego co mi wiadomo w szkołach są braki kadrowe i młodzi nie idą z radością na kierunki nauczycielskie, nie wiążą kariery z edukacją.
Szczerze dla mnie takie gadanie dawać dyscypliny olimpijskie w szkole to dziadowe, kanapowe gadanie. Wszelki model biznesowy w sporcie trzeba skopiować z USA bo tam wyciskają co mogą. Dzieciom w szkole trzeba zaprogramować odpowiedni mindeset, determinację, afirmację, że jeśli będą pracować mogą osiągnąć wszystko co chcą.
W mojej szkole grało się w kosza i o dziwo nie wygrywali wszystkich zawodów, za to ja byłem znudzony, poirytowany bo nie lubię tego więc się obijałem.
@100mph wszyscy moi koledzy i koleżanki z klas szkolnych, którzy mieli jakieś osiągnięcia sportowe to mieli je dzięki dodatkowym zajęciom pozaszkolnym, a nie dzięki lekcjom wf to po pierwsze. Więc wf nie ma nic wspólnego z osiągnięciami sportowymi.
A po drugie to uważam, że baby wfistki powinny zostać zdelegalizowane. Czemu one zawsze są chore na głowę?
A tak na serio to spoko opcją byłoby zamiast lekcji wf mieć możliwość zapisania się na zajęcia z konkretnej dyscypliny. W mojej miejscowości wyglądało to tak, że można było dodatkowo uczestniczyć w takich zajęciach ale tylko z jednej dyscypliny, tzn. dana szkoła specjalizowała się tylko w jednej. Czyli w moim przypadku w podstawówce była to koszykówka (no spoko), w gimbazie była to siatkówka (do tego mam dwie lewe ręce), a w liceum piłka ręczna (też spoko).
Połowa wfu powinna być w szkole w formie ogolnorozwojówki połowa w formie obowiązkowych zajęć poza szkołą z jednej wybranej/dostępnej dyscypliny. U nas w gimbazie to była katorga, wfista rzucał piłkę na każdym wfie i patusiarnia kopała byle mocniej byle kogoś trafić. W czerwcu przechodziłem obok szkoły i widziałem podobny motyw. Wfista w telefonie a jeden patus o głowę wyższy strzelał z piłki do wszystkich byle trafić.
@monke Wszyscy moi znajomi, jacy mieli osiagniecia sportowe lub wciaz maja, zawdzieczaja to jednemu czy dwom nauczycielom wf, ktorzy w odroznieniu od kolegow nie konczyli swojej aktywnosci na odliczeniu do 2 i podzieleniu dzieci na 2 zespoly. Z klas, ktore prowadzili wybierali dzieci, ktore mialy fizyczne predyspozycje do uprawiania zapasow i lekkoatletyki. Potem te dzieci z roznych klas laczyli w grupy, a plan lekcji ustalali tak by mialy one wspolnie wf dzieki czemu one trenowaly oddzielnie. Potem byli wsrod nich mlodziezowi reprezentanci Polski. Kilku zapasnikow obecnie walczy w roznych sztukach walki, jeden czy dwoch prowadzi swoje szkoly walki. Czesc z nich skonczyloby w polswiatku. Na olimpiadzie ich nie bylo ale sport zmienil ich zycie, a oni to propaguja dalej.
O takim wf mowie i o takim zaangazowaniu w swoja prace. Ktos tu 2 dni temu podejmowal roznice miedzy Polska a Australia. To jest wlasnie przyczyna tej roznicy. Nie majac madrych nauczycieli, sponsoringu sportu mlodziezowego i sekcji sportowych w szkolach bedziemy mieli takie wyniki jakie mamy. Nie wylawiamy sportowcow wsrod dzieci. Gro olimpijczykow to dzieci bylych sportowcow. Nikt by im tych sportow nie pokazal gdyby nie urodziliby sie w takich rodzinach.
@100mph to ile % jest takich nauczycieli? Tam skąd ja pochodzę zdecydowana mniejszość, mi się trafiło był spoko gość i zwrócił uwagę, że mam płaskostopie to polecił miejsce by się zbadać i wkładki zrobić.
Na twoją pozytywną historię będzie przypadało kilka negatywnych o nauczycielach. Czym można zachęcić młodych, aby byli takimi nauczycielami wfu?
@Dudleus Systemowo Ministerstwo Edukacji i Sportu powinno wymusic na szkolach prowadzenie sekcji sportowych, a potem gratyfikowac nauczycieli i szkoly za sukcesy w zawodach miedzyszkolnych. Moze na tym powinien polegac awans zawodowy i podwyzki zamiast uzalezniac go od stazu pracy.
@100mph wyścig szczurów ma zachęcać do pracy? Nie widzę tego by otwieranie specjalnie sekcji, skupianie się na sporcie, aby nauczyciel dostał awans to dobry pomysł.
Jak by to miało wyglądać? Np. jak dziecko osiągnie 1 miejsce w województwie w kategorii do 15 lat w biegu na 100m to nauczyciel dostaje 5% podwyżki?
Szkoła, której uczniowie osiągają dobre wyniki w matematyce ma teraz się skupiać na sporcie by dostać większą dotację? Zlikwidujmy zawodówki niech powstaną szkoły sportowe.
Popatrz jeszcze na skalę, ile % dzieciaków może pojawić się na IO w przyszłości? Potrzeba też inżynierów, lekarzy, budowlańców.
@Dudleus Wiesz jak wyglada awans zawodowy nauczyciela? WFista wg mojego pomyslu powinien w dokumentacji przedstawic sekcje, ktore prowadzi, sukcesy, ilosc dzieci nimi objete, progres dzieci etc.
Szkoly powinny za sukcesy uczniow dostawac sprzet, premie finansowe etc. Zamiast rownac wszystko i wszystkich w dol powinno promowac sie najlepszych.
@100mph od stażu, dyplomowanego się robi czy jakoś tak. Jak nie ma kasy w szkole na nic to teraz ma się znaleźć na sprzęt sportowy, aby w przyszłości było więcej medali na olimpiadzie? Jeden mały problem jest też taki, że rodzi się coraz mniej dzieci.
Z ciekawości jak wygląda wf w krajach, które mają najwięcej medali?
@Dudleus a no ciekaw jestem jak wyglada wf w australii albo usa
@Dudleus przypomniales mi moje dziecinstwo jak spoldzielnia mieszkaniowa organizowala dla dzieci turnieje pilkarskie wzorem mistrzostw swiata z podzialem na kategorie wiekowe! alez to bylo fantastyczne widowisko i promocja sportu :) cale wakacje wszyscy tym zyli :) teraz tego juz nie ma :(
@100mph piękna sprawa coś takiego:) u mnie nigdy nie było takiej inicjatywy
Zaloguj się aby komentować