@ruhypnol niestety nie przeczytam bo jest płatny dostęp

@splash545 proszę:

https://controlc.com/26840053

@ruhypnol ciekawy artykuł, dzięki!

@ruhypnol eh, paywall

@BajerOp

«Cóż to pomoże — zapytuje — wskazywać rzeczy oczywiste?» Bardzo wiele. Niekiedy bowiem wiemy coś, ale nie zwracamy na to uwagi.

Ostrzeżenie nie uczy nas, ale skierowuje na coś naszą uwagę, pobudza nas, utrwala naszą pamięć i nie dopuszcza, by coś się z niej wymknęło. Mijamy obojętnie bardzo wiele rzeczy znajdujących się tuż przed naszymi oczami: ostrzeżenie jest pewnego rodzaju przypomnieniem. Często umysł nasz przeoczą nawet rzeczy oczywiste. Trzeba mu więc narzucić rozeznawanie rzeczy tak bardzo znajomych.

Seneka

@LondoMollari Dokładnie, też się z tym zgadzam. Nawet chorobę możemy częściowo kontrolować, a zarazem długość życia poprzez to. Gdy się nie badamy, nie leczymy, unikamy lekarzy świadomie skracamy sobie długość życia, natomiast poprzez okresowe badania, leczenie i ogólnie też profilaktyka jako taka w sposób kontrolowany wydłuża nam życie.

Na wypadki nie mamy wpływu, ale moim zdaniem nie powinniśmy się nimi przejmować. Bo co, będziemy żyć byle jak, bo przecież w każdej chwili pijany kierowca może mnie zabić? Owszem, może tak być, ale może się okazać tak, że przez takie życie wylądujemy w szpitalu śmiertelnie chorzy i to nie zawsze w wieku 70 lat, ale i dużo wcześniej. I co? Powiemy, że "aaaaa, myślałem, że umrę w wypadku, no żałuję teraz"? xd

@pingWIN

zależne, jaką postawę wobec życia przyjmiemy i w jaki sposób je spożytkujemy.

Czyli Ty tu widzisz pochwałę życia byle jak?

W dużym skrócie stoicyzm mówi o:

Na wypadki nie mamy wpływu, ale moim zdaniem nie powinniśmy się nimi przejmować

Nie przejmowaniu się tym na co nie mamy wpływu i właśnie o tym jest ten cytat. Z drugiej strony stoicyzm mówi o wykorzystywaniu życia w pełni i realizowaniu w nim swoich przemyślanych wartości. Więc nie wiem jakim ktoś musiałby być bezmyślnym człowiekiem, żeby uznać, że ma żyć byle jak bo może mu się zdarzyć wypadek.

Stoicyzm to pochwała rozumu i dzialania, branie na siebie odowiedzialnosci za to co zalezne czyli uwzględnianie chociażby dbania o siebie, ćwiczeń, badań itp. Czy jak wspomnial wyzej kolega @LondoMollari kupić chociażby bezpieczniejszy samochod niz jezdzic 20 letnim rzechem na 10 letnich oponach. Dopiero jak wiesz, że zrobiłeś co w swojej mocy a pomimo tego dopadła Cię choroba lub wypadek to trzeba się z tym pogodzić i to zaakceptować. A jeśli tego nie robisz i sobie będziesz zganiał, że to nie Twoja wina, że dopadły Cię te przypadki losowe, a tak naprawdę dopadły Cię bo prowadziłeś nieodpowiedzialny, czy niezdrowy tryb życia toś głupi a nie stoik.

@LondoMollari mamy wpływ, nie kontrolę.

Powiesz "wypadki"

Tak właśnie powiem bo o tym tu mowa. Tu chodzi jedynie o sytuacje typu, że zdrowo się prowadziłeś a i tak dostałeś raka, albo stałeś na przystanku i wjechał w Ciebie pijany kierowca samochodu, albo dostałeś tego raka bo w dzieciństwie Twoi rodzice palili w domu. Ot i cały sens tego cytatu.

mamy wpływ, nie kontrolę.

@splash545 Tak, ale chodzi mi o pierwsze zdanie - "Długość życia jest od nas niezależna". W mojej opinii jest ono po prostu czysto logicznie błędne.

Z obecną technologią, i wiedzą medyczną czy dietetyczną, mamy na nasze zdrowie wpływ na tyle mocny, że dużo mniej fałszywym zdaniem jest stwierdzenie "długość życia jest od nas zależna" niż "długość życia jest od nas niezależna". Co obecnie możemy powiedzieć to np. "fakt, że kiedyś umrzemy jest od nas niezależny", ale co do samej jakości i długości życia już tego nie powiem.

Nawet nie czepiałbym się tego, gdyby to było zdanie Seneki czy Marka Aureliusza, bo w ich czasach faktycznie człowiek miał minimalną kontrolę nad swoim zdrowiem, ale w XXI wieku taka teza już nie ma podstaw.

[edit]: Widzę że rozwinąłeś temat ogólnie pojętych "wypadków" - cały czas to jest zdecydowanie mniejszy procent zgonów, niż choroby, na które mamy wpływ. Budowanie tak ogólnego zdania podpierając się wypadkami jest nadal moim zdaniem błędem logicznym.

Taki już jest ból tworzenia tak ogólnej tezy bez bardzo rzetelnie sformułowanego dowodu.

@LondoMollari

chodzi mi o pierwsze zdanie - "Długość życia jest od nas niezależna". W mojej opinii jest ono po prostu czysto logicznie błędne.

Bo to jest podstawowe rozróżnienie filozofii stoickiej na rzeczy zależne i niezależne, albo chociażby buddyzmu. Gdzie za rzeczy zależne uznajemy te zależne od nas w *100% (no może trochę mniej bo tu oczywiście też trzeba uwzględnić choroby psychiczne, role podświadomość itd. chodzi po prostu o wewnętrzną prace nad sobą)

To nie jest po prostu potoczne znaczenie tego zwrotu. Autor wcześniej przeznaczył stronę lub dwie na wytłumaczenie tego.

A cytat to tylko cytat i zawsze będzie wyrwany z konekstu. ¯\_(ツ)_/¯

@LondoMollari

bo w ich czasach faktycznie człowiek miał minimalną kontrolę nad swoim zdrowiem,

No nie wiem. W tamtych czasach też żyli ludzie, którzy regularnie ćwiczyli i ciało i umysł. A z drugiej strony byli ci co się obzerali i upijali w nieskończoność. Wydaje mi się to dosyć podobne do naszych czasów.

Oczywiście masz rację o postępie medycyny itd. Z tym, że wiele osób żyje bezmyślnie i nie wykorzystuje tego w takim stopniu w jakim powinni.

@splash545 Nie, nie mówiłem tutaj nic o stoicyźmie jako pochwale bylejakości życia. Jednak trochę ten cytat sam sobie zaprzeczał, mówiąc na początku, że nie mamy wpływu na długość życia, a następnie, że trochę mamy to zaakceptować i sami wybrać jak to odebrać. Brzmi to wręcz w ogóle jak "Nie masz wpływu na długość życia, więc przyżyj go jak najlepiej", z tym, że mniejszy bądź większy wpływ mamy i to z tym się nie zgadzam.

Więc nie wiem jakim ktoś musiałby być bezmyślnym człowiekiem, żeby uznać, że ma żyć byle jak bo może mu się zdarzyć wypadek.

toś głupi a nie stoik

Poza tym ja nie piszę tutaj o ludziach, którzy są stoikami, tylko ludziach różnych i uwierz, może nie bezpośrednio tak myślą, ale tak żyją. Mało to jest ludzi co żyją tylko dla przyjemności, a na myśl o lekarzu pojawia się myśl "A nie pójdę, bo jeszcze coś znajdą". Wiadomo, dla większości jest to absurdalne, ale różni są ludzie. Tak samo z reagowaniem i wszystkim innym. Ja wiem jaka stoi idea w stoicyźmie i sam staram się tak żyć, bo w miarę schodzi się to z moim prywatnym podejściem, ale jak pisałem, nie pisałem wyżej o stoikach i ich błędnym życiu, co najwyżej zakwestionowałem zależność długości życia.

@pingWIN

Bo to jest podstawowe rozróżnienie filozofii stoickiej na rzeczy zależne i niezależne, albo chociażby buddyzmu. Gdzie za rzeczy zależne uznajemy te zależne od nas w *100% (no może trochę mniej bo tu oczywiście też trzeba uwzględnić choroby psychiczne, role podświadomość itd. chodzi po prostu o wewnętrzną prace nad sobą)

To nie jest po prostu potoczne znaczenie tego zwrotu. Autor wcześniej przeznaczył stronę lub dwie na wytłumaczenie tego.

A cytat to tylko cytat i zawsze będzie wyrwany z konekstu. ¯\_(ツ)_/¯

@pingWIN

Ja wiem jaka stoi idea w stoicyźmie

Idea stoicyzmu, czy tam stoicka postawa jaką można wychwycić nieraz z tych cytatów, które wrzucam to jest jakiś ułamek stoicyzmu, powiedzmy 1/4.

Gdzie filarami stoicyzmu i jego kompletną podstawą jest właśnie prezentowany w tym cytacie podział na rzeczy zależne i niezależne oraz wyobrażenia i praca nad nimi. Zrozumienie tego podziału oraz tego czym są wyobrażenia i co i w jaki sposób można z nimi robić to jest 1/2. Naprawdę polecam Ci przeczytać jakąkolwiek książkę o stoicyzmie to wszystko wtedy nabiera głębi.