Deweloperuchy usilnie wpychają w inne projekty ustaw zmiane polegającą na usunięciu minimalnej ilości miejsc parkingowych - pardon w swej dobroci i miłości do wolności chcą oddać decyzyjność gminom i lokalnych deweloperom.

Czy osiedla bez minimalnego 1,5 miejsca parkingowego mają sens? No raczej jego brak.
Czy one się będą sprzedawać? Tak, bo nie będzie innych a deweloper zawsze szuka oszczędności i jak największej marży.

No a teraz skutki społeczne - kto poniesie tego koszty? Oczwiście, że nie deweloper tylko lokalne gminy, które będą musiały po czasie organizować parkingi, naprawiać rozjeżdżone chodniki czy pobocza.

Pan od deweloperów na Komisji Infrastruktury mówił - no to ludzie przesiądą się na rower. No w jakiejś mniejszej, powiatowej mieścinie to na pewno, gdzie jakieś firmy, produkcje są 5-15km od miasta

#nieruchomosci #kredythipoteczny #doplaty
12

Komentarze (12)

Pan od deweloperów na Komisji Infrastruktury mówił - no to ludzie przesiądą się na rower. No w jakiejś mniejszej, powiatowej mieścinie to na pewno, gdzie jakieś firmy, produkcje są 5-15km od miasta 

@inty no rzeczywiście ludzie przesiądą się na rower.... W kraju, gdzie osiedla budowane są na zadupiach, bo brak rozsądnych planów zagospodarowania. Gdzie infrastruktura rowerowa jest tak tragiczna, że czasem aż śmieszna. W kraju, gdzie przez pół roku pogoda zachęca do harakiri a nie do jazdy rowerem. Gdzie nie ogarniesz życia bez dojazdu autem, bo w komunikacji miejskiej spędziłbyś połowę dnia.


Pan od deweloperów za to sobie przyjedzie ogromnym suvem. HA TFU!

@KierownikW10 dodajmy ze ludzie sami sobie zgotowali ten los, nie reagujac w pore na powolne gotowanie zaby w postaci coraz wiekszych stref platnego parkowania, likwidowania miejsc parkingowych, likwidowania zatoczek autobusowych, "zachecania" na sile do korzystania ze zbiorkomu, dowalania limitow predkosci do absurdalnych granic. Kwestia deweloperow i likwidacja miejsc parkingowych przy blokach to po prostu kolejny krok i tylko kwestia czasu. Pogratulujmy wszystkim tym, ktorzy tak chetnie uzywaja okreslen "blachosmrodziarze" itp

@inty dodaj że te 5-15 km trzeba pokonać drogą krajową gdzie zapierdalają wszyscy a nie ma nawet 15 centymetrów pobocza xd

Więc jak lokalna gmina wyda pozwolenie na budowę osiedla bez miejsc parkingowych, to sama poniesie tego koszty. J⁎⁎ać deweloperów, ale nie jest to zupełnie bez sensu.

@sadamasin nie, gmina nie poniesie. Jej mieszkańcy poniosą, bo albo się będą musieli dorzucać na parkingi, albo będą mieć zastawione wszystkie chodniki i trawniki w okolicy.


Już dziś łapówkarstwo na szczeblu samorządów to dramat, a będzie jeszcze gorzej.

@kitty95 autor napisał, że gmina. Nie popieram tego pomysłu, jedynie odnoszę się do ciągu logicznego w treści posta.

Czyli to prawda że minister rozwoju i technologi krzysztof paszyk z PSL po raz kolejny próbuje przepchnąć niekorzystne dla społeczeństwa prawo na temat parkingów po już jednej nieudanej próbie przy okazji ostatniej powodzi? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mnie to absolutnie nie dziwi. To co patodeweloper odwalił na moim osiedlu z parkingami powinno trafić do sądu. Tylko w państwie z gówna i kartonu nic się nie stanie.

@inty to jest kolejny przykład tego, jak kończy się deregulacja i oddanie decyzyjności w ręce biznesu. Biznes jak to biznes, będzie próbował zrobić wszystko, żeby mieć jak największy zwrot z inwestycji.


Ciekawe czyim kosztem?

@inty Prywatyzacja zysków, uspołecznianie kosztów. Po co deweloper ma z własnej kieszeni finansować infrastrukturę skoro państwo zbuduje to samo z pieniędzy podatnika.


Na deweloperach powinno się wymuszać dostosowanie infrastruktury do zwiększenia liczby mieszkańców w danym obszarze. Jeżeli deweloper stawia osiedle w jakimś miejscu to jego kosztem powinno być dostosowanie dróg, parkingów, placówek publicznych itp. do nowych realiów. Teraz mamy przykłady osiedli stawianych na zadupiach na których nie ma przychodni zdrowia, szkół, parkingów - stąd te memy np. o Wrocławskim Jagodnie i korkach. Oczywiście kapitan państwo reaguje i za pieniądze podatnika buduje buspasy/tramwaj na Jagodno zamiast wymusić np. wybudowanie dodatkowego pasa ruchu jako warunek uzyskania pozwolenia na budowę osiedla.

@lipa13 Nie można przejść z jednej skrajności w drugą. Służba zdrowia, edukacja czy infrastruktura drogowa go mimo wszystko zadania państwa. Urbanistyka powinna polegać na koordynowaniu tych wysiłków - pozostawaniu miejsca na rozwój i planowaniu tak by infrastruktura powstawała na nowych osiedlach.

kto poniesie tego koszty? Oczwiście, że nie deweloper tylko lokalne gminy, które będą musiały po czasie organizować parkingi, naprawiać rozjeżdżone chodniki czy pobocza.

Czy to powstrzyma lokalnych polityków od pójścia deweloperom na rękę? Oczywiście, że nie, bo zawsze będzie jakaś korzyść od dewelopera (polityczna, materialna, wizerunkowa, itd.) na tyle duża, żeby skusić politykę, a oni potem jakoś to wytłumaczą, zepchną na następców, albo nawet jeśli przyjdzie ponieść konsekwencje, to nie ze swoich przecież będą płacić, nie?

Zaloguj się aby komentować