@Anty_Anty przykro mi, ale w Twojej wypowiedzi nie ma ani grama merytoryki, pominąłeś znaczną część moich komentarzy i w bardzo emocjonalny sposób podchodzisz do tematu. Nie zamierzam z Tobą prowadzić dyskusji w ten sposób. Podkreslę tylko miejsca, w których manipulujesz bądź pominasz istotne fragmenty moich wypowiedzi.
Gdybyś w Tesle chciał przyjebać to użłbyś argumentu z dotacjami do samochodów a nie ruszał taksówek autonomicznych.
Wspominałem wielokrotnie o tym, że SpaceX jest dotowany przez rząd USA. Faktem jest, że Tesla również była, lecz swój kredyt od państwa spłaciła. Poza autonomicznymi taksówkami przytoczyłem wiele innych przykładów niekompetencji Muska w Tesli. Nie muszę "chcieć przyjebać w Teslę", mówię wyłącznie o faktach.
A może wróćmiy do bajek dla debili jakimi miałby być rakiety wielokrotnego użytku i co? A no działają bo pierwotnie śmiano się że nie będa działać, nastepnie że nie będa opłacalne ale koszt wyniesienia ladunku cały czas spada a na sam koniec chińczycy kopiują rozwiązanie bo się opłaca
Koszt wyniesienia 1kg na orbitę nie spadł po wprowadzeniu pierwszego członu wielokrotnego użytku. Pisałem już o tym. SpaceX mówił o Falconie w '08 tak, jak teraz mówi o Starshipie: że chcą zbudować rakietę, której można używać jak samolotu (raz za razem, "rapidly reusable"). Ten cel do tej pory nie został osiagnięty. Najszybsze powtórne użycie członu to 21 dni.
To co robisz przypomina pitolenie starych ludzi którzy twierdzą że to nie szef utrzymuje firmę i daje miejsca pracy tylko pracownicy ale jak się zapyta czemu sami w takim razie nie stworzyli miejsc pracy to zonk
Nie wiem, w którym miejscu zaprzeczam, że Elon Musk stworzył miejsca pracy. Możemy natomiast porozmawiać o warunkach pracy w jego fabrykach i biurach, m. in. o zamkniętych pracownikach w chińskiej fabryce, walce z wolnymi związkami zawodowymi, wyzysku i obowiązkowych nadgodzinach w strachu przed zwolnieniem.