My, starzy, zapierdalamy najwięcej w Europie i przez to zapierdalanie nie mamy kompletnie siły na nic, a im jesteśmy starsi, tym bardziej. Nie mamy stowarzyszeń, związków zawodowych, nie mamy żadnego zrzeszania się z sąsiadami czy społecznością dookoła nas, nie robimy ładnych rzeczy, bo jesteśmy zajechani na śmierć i jeszcze trochę. Podnieśliśmy to zajechanie do rangi cnoty, bo to jedyna reakcja obronna która nam jeszcze została. Kiedy ostatnio byliśmy w kinie? Kiedy ostatnio widzieliśmy się w większej grupie ze znajomymi? Kiedy zrobiliśmy coś wspólnie na osiedlu? To jest straszny rachunek sumienia i prawdziwy powód dla którego nie mamy tzw. społeczeństwa obywatelskiego - bo jesteśmy śmiertelnie zmęczeni, a im kto biedniejszy i kto ma fizyczną pracę, ten tym bardziej.
No a potem płacz, że nie czytają, nie interesują się, mają w dupie. Kochani, sami im wytłumaczyliśmy na naszym przykładzie że tak trzeba i inaczej się nie da. Ale hej, pośmiejmy się trochę z tych, którzy jeszcze to widzą, w końcu nie mogą mieć lepiej niż my sami mamy.
https://twitter.com/gothmucha/status/1728099983029858475?s=19
#zalesie #pracbaza #milenialsi
Tak jak mówił mój kolega z pracy(60lvl): praca to zło konieczne
@Half_NEET_Half_Amazing Mój kolega z pracy mówił "Robota to głupota. Picie to jest życie". Ale nie pił. Robił. Jełop jeden.
@Half_NEET_Half_Amazing @KLH2 jak to się mówi u mnie w dziale "w chuja cięcie też zajęcie"
@maximilianan Tak to się chyba w większości działów mówi
@smierdakow oj tak, stare dziady i baby najchętniej komentują "brak etyki zawodowej" bo to jedyne co im pozostało. Całe życie pracowali za psi grosz, żeby na starość uzbierać na emeryturę wartą tyle co Łódź Bałuty (pdk). Młodzi to widzieli i dorastali patrząc jak ich przemęczeni rodzice robili nadgodziny, żeby w ogóle związać koniec z końcem i doszli do wniosku, że po co się zabijać skoro można pracować mądrzej i szanować własne zdrowie.
@smierdakow
Sam artykuł IMOH w punkt, bo niestety, syndrom niewolnika wciąż jest zakorzeniony, na szczęście młode pokolenie ma zarówno lepiej na rynku pracy, jak i ma lepsze podejście. Niektórym z mojego pokolenia to ewidentnie przeszkadza, czego dowodem są właśnie takie komentarze - a przecież o to chodzi, żeby następni nie mieli tak ciężko, tylko lżej.
Jeszcze pracując w zakładzie produkcyjnym to widziałem różnice w podejściu do pracy. Jak stary Janusz-lider warczał na starych pracowników, to tylko podkulali łeb i szli do pracy, jak spróbował tego samego na 18latku wyglądającym w sumie na 15 latka to nie dość, że został przy wszystkich zjebany przez młodego, to jeszcze zaproszony do kadr (oczywiście Janusz się wykręcił, że "to tylko żarty młody"). A jak próbował tego samego parę miechów później przy innym młodym pracowniku, to po prostu zaśmiał mu się w twarz w trzeci dzień pracy i wyszedł z zakładu (bo wszędzie stawki takie same, i wszędzie brali/biorą z łapanki).
Mam nadzieję, że właśnie młodzi (bo 25latków z artykułu wciąż uważam za młodzików) wezmą i właśnie coś zmienią, bo niestety moje pokolenia takich szans nie miało - może wywalczą sobie te 4 dni pracy albo skrócony dzień pracy, moje pokolenie to już raczej ma zbyt we krwi ten kult zapierdolu (wiem też niestety po sobie).
@micin3 lvl 36, jak miałem około 20 lat, miałem urodziny i chciałem sie zwolnić dwie godziny wcześniej, typ z siwym wąsem mówi, że mam zapomnieć, no to mówię tu masz narzędzia wszystko, poradzisz sobie, na razie. Udaru dostał prawie
@smierdakow
potem płacz, że nie czytają, nie interesują się, mają w dupie
Oczywiscie, że się interesują bo te setki tysięcy wyświetleń patostrimkw to są realne miliony godzin. Miliony godzin czasu wolnego. A że jest to czas utowarowiony będący źródłem nierzadko większych zysków niż praca? Cóż, o tym mądre głowy gadają od ponad stu lat, ale dzisiaj panuje w lewicujacym mainstreamie legenda o tym, że wprowadzenie UBI i likwidacja pracy stworzy wspaniale społeczeństwo obywatelskie a nie legiony zombie-konsumentów na smyczy wielkich korporacji sprzedających im coraz większy chłam.
@loginnahejto.pl
co za upośledzone brednie.
Jest pewna grupa młodych co tak narzekają jak to starzy pracują ale tak w sumie to zapominają że jedzonko to mają właśnie przez to że ich staży zapierdaja XD
Siedzą na komórce która to kupił ich stary siedzą w ciepłym domku który to opłacają starzy i krytykują sprzed telewizora kupionego za pieniądze starych XD
@kodyak i co z tego?
@solly a nic śmieje się z ich hipokryzji
@kodyak A gdzie tu hipokryzja?
@piksel169 no po co pracować skoro mamusia zapłaci czynsz ze swojej krwawicy.
@kodyak Krwawicy? Nikt nie robi tego niedobrowolnie
@kodyak jaka hipokryzja xD a nawet jesli hipokryzja to nie znaczy ze nie ma w tym racji
@solly nie wiem czy się śmiać czy płakać XD
@kodyak ? xd
@smierdakow powiem tak - ja w tym tygodniu co był zrobiłem coś tak strasznego, że rodzice pewnie myśleli o wydziedziczeniu mnie. Mianowicie miałem w poniedziałek 37,2° i kaszel i stwierdziłem, że pójdę na L4, że te 80% to mnie przecież nie zabije, a jak nie pójdę to potem to co zarobiłem wydam na leki, jaki choroba przejdzie w coś gorszego. I najgorsze jest to, że zostałem wychowany w kulcie zapierdolu i przez całe L4 myślałem o tym, że w sumie to przecież mogłem zdalnie pracować i co mnie podkusiło.
Dlatego ja będę wspierał i kibicował młodym - może jak przestanie napływać głupia, bo nie walcząca o swoje prawo do życia, siła robocza to coś się zmieni w myśleniu innych.
Ja wszystkim moim młodym kolegom mówię że pracujemy tylko w dni robocze i w godzinach pracy.
a jak się z czymś nie wyrabiamy i trzeba coś zrobić po godzinach to biorę to na siebie bo to ja zarządzam projektem i pracą.
za wysyłanie maili po 17 są upomnienia
Mam 27 lat a ledwo wyrabiam 8 godzin w robocie. Śpię dobrze, jem dobrze, bez nałogów, trochę ćwiczę na siłowni i nie rozumiem xd
Z kolei moi starsi, lat 60, po pracy działka, dom ogarniają, zaprawy na zimę.
Na szczęście nad tym pracuje i już jest lepiej ale jeszcze dwa lata temu był dramat.
Co po nich odziedziczyliśmy za gówno...
Zaloguj się aby komentować