Czy klasyczny, dietetyczny obiadek z mielonymi z indyka może piorunka?
053f5337-204e-417c-806c-5d4e4723c50d
Neetowiec

@WalIy Elegancki obiadek

MrMareX

Za taki obiadek zawsze piorun poleci. A buraczki jak przyrządzone?

WalIy

@MrMareX buraczki od matuli, to są buraczki z papryką, moje ulubione

MrMareX

@WalIy Uuu, nie jadłem buraczków z papryką. U nas albo drobno tarte z chrzanem i odrobiną cukru, albo wytrawne z cebulką. Smacznego.

WalIy

@MrMareX no ten przepis mojej matuli jest na ogół niespotykany. Jak moja kobita pierwszy raz ich spróbowała, to jej czajnik eksplodował, ukradła przepis, zawiozła do swojej matuli i teraz u niej też cała rodzina trzaska w słoiki buraczki z papryką ale nie pytaj mnie o przepis, nie mam, a nie chce mi się angażować kobity w dyskusję na hejto xD

ZielonkaUno.

@WalIy z tego zdjęcia wylewa się szczęście!

bejonse

@WalIy czasem robię. Tak samo się je robi jak zwykłe(w sensie te w zalewie do słoika) tylko uwaga, nikt by na to nie wpadł...trza dodać paprykę pokrojoną.


Fajnie też smakuje kapusta czerwona z burakami (też do słoika)

LovelyPL

Jeśli te mielone są smażone, to tak średnio z tą dietą

WalIy

@LovelyPL czemu? Dieta nie polega na tym, żeby się pozbyć wszystkiego co niezdrowe ale żeby to ograniczyć tak, żeby przepalać w ciągu dnia więcej kalorii niż się je, najlepiej dostarczając przy tym odpowiednie makro. Ten obiad to jakieś ~800kcal w miare dobrze zbilansowany


Do tego doszła dość syta i też dobrze zbilansowane kolacja po treningu i jeszcze się na koniec dnia okazało, że mogę sobie zjeść coś słodkiego na deser i zmieszczę się w moim limicie 2000kcal.


Wszystko z głową

088b0567-6e6a-474c-b6a2-df544892d9e7
LovelyPL

@WalIy No fakt. Zapomniałem, że są diety po prostu zblilansowane. Mam już mózg przestawiony na swoją dietę, dzięki której nie zwijam się na podłodze po posiłku A tam nie ma miejsca na smażone Mam nadzieję, że za kilka miesięcy opierdzielę sznycla i będzie bez konsekwencji.

WalIy

@LovelyPL takie są najlepsze imo. Jem to na co mam ochotę ale wiadomo, staram się to robić z głową no ale jak mam ochotę zjeść coś mega niezdrowego, ciśnie mnie na jakiegoś kebaba. Okej, zjem sobie kebaba, co najwyżej odpuszczę sobie tego dnia jeden posiłek, albo zjem go mniej ale na głowie będzie luźniej i mniejsze ryzyko nastąpi, że wymiekne i całkiem to rzucę. No ale to wszystko sprawa indywidualna, oby nam obu się udało wytrwać w dietach i osiągnąć cele

Zaloguj się aby komentować