Sąsiadka widząc mnie kiprującego towar pod blokiem zaczęła wspominać wyprawy maluchem w 4 osoby i z namiotami.
I właśnie po to kupiłem taki samochodzik - daje mi dużo frajdy, budzi już czasem zainteresowanie i przenosi do dawnych czasów. A chcąc docenić fiacika to chciałem go tu publicznie pochwalić
PS w bonusie fotos z niedzielnej wizyty w Kluczkowicach koło pałacu.
#motoryzacja #fiat #retrosamochody #transport #ikea
@burt gaziutek jest?
@Lubiepatrzec nie! Czysta benzyna
@burt koleżankę uczyłem jeździć takim po Szczecinie. Tyle, że czerwonym. Doskonała maszyna. Żeby było śmiesznie to było w 2014 roku. Później go ukradli. Ale odzyskała. Podobno jeździ do dziś.
Golf mk4, miałem przez prawie 10lat, 5 drzwi hatchback, swojego czasu jechałem na drugi koniec kraju do ikei na zakupy, pomierzyłem i wlazło na styk, musiałem oprzeć jedną paczkę z meblem na pochylonym do przodu przednim siedzeniu, kumpel musiał wracać siedząc za mną, wlazło naprawdę dużo rzeczy, i to nie było kombi ... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@burt dlatego były też wersję van z kratką
Podjechałem kiedyś do marketu budowlanego po płytki podłogowe jedynym ówcześnie posiadanym samochodem, czyli Seicentem z seryjnym 1.1 (nie Sportingiem, tylko zwykłym S). Była szalona promocja, napakowałem na wózek 18 kartonów tych płytek (z obmiarów majstra tak wychodziło + zwyczajowo coś na zapas), szoruję do kasy i dopiero tam mnie naszło spytać, ile to waży. Kasjer powiedział "a bo ja wiem, tak ze 300 kg, a czym pan przyjechał?".
Położyłem tylną ławeczkę, ulokowałem mniej więcej równo i płasko kartony z płytkami, dwa ostatnie wrzuciłem przed krzesełko pasażera. Typ w poobijanym busie obok patrzył na to i nie dowierzał, aż mu pet zgasł z wrażenia. Przejechałem w ten sposób 100 km do domu, z rzadka tylko przycierając podwoziem o wyboje na drodze.
@jonas
1.1 a dokładnie 1050 ccm - to była maszyna.... .
Miałem nowego. Ostatnia seria (były srebrne albo czerwone).
Ukradli.
Byłem smutny... .
@w0jmar Ejże, to było 1108 ccm przecież.
Pierwszy samochód jak pierwsza dziewczyna, nie zapomina się nigdy. Mały, słaby, paliwożerny, z zalet to średnia cena części zamiennej wynosiła 35 zł, ale trzeba było przy tym grzebać właściwie co kilka-kilkanaście tygodni, bo wiecznie coś. Zapieczona linka od ręcznego po każdej zimie, tylne bębny hamulcowe, przerdzewiały bak, łożyska alternatora, takie różne drobiazgi. Teraz już bym takiego nie chciał, zbyt wygodny się zrobiłem.
@jonas
Hmmm.
Jestem pewnyże 1050... .
Ale super autko - zrywne, tanie w utrzymaniu. Bezawaryjne.
Z rym że miałem go z salonu, tylko dwa? Trzy, lata.
Z tego co słyszałem części były tanie.
@jonas moja (wtedy) dziewczyna miała Cieńkocieńko prawilne 900, niska masa i całkiem to fajnie leciało, a moja miała ciężką nogę (▀̿Ĺ̯▀̿ ̿)
@w0jmar 1050 miał silnik z Fiata 127 Sport, jednak trochę wcześniej niż Cinquecento/Seicento.
Swojego kupiłem jak miał 7 lat, sprzedałem po kolejnych 7. Bezawaryjnym nazwać go trudno, ale niemal każdą naprawę mogłem przeprowadzić samemu.
@znany_i_lubiany No, tak do 60 km/h, potem prawa fizyki się budziły z zaskoczenia i porumakowane.
@burt kiedyś wracaliśmy z dyskoteki takim w siedmiu, taki sam kolor nawet
@burt Tutaj to jest luksus, bo są tylnie drzwi do bagażnika. Na początku lat 2000 ciotki remontowały dom, zaopatrując się maluchem z wyjętym przednim siedzeniem. Tam trzeba było wszystko przez drzwi pasażera ładować 🙂
Kumpel takiego miał, w ostatnim stadium żywota kluczyk dało się wyjac ze stacyjki i silnik nie gasł:D nie pamiętam jak się go gasiło ale coś trzeba było zrobić:)
@growl Po zatrzymaniu auta wbijałam trzeci bieg i puszczałam sprzęgło, jak przy ruszaniu. Szarpnął, ale gasł. Tež miałam przez moment taki egzemplarz.
@A.Star skrzynia biegów i sprzęgło wołały tylko "ratuuuuunkuuuuu pomocyyyyyyyy, ty bandytoooo jeba..." ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@burt zapraszam do grupy na fb, na pewno się zmieścisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Felonious_Gru w latach studenckich innym Cinquecento zielonym przeprowadzałem się z jednej stancji do drugiej. To wtedy byłem po dach wyładowany.
Ale i tak lepsze było jak kolega wiózł lodówkę starym Suzuki Swift. Ja siedziałem z tyłu i trzymałem lodówkę żeby się nie bujała i nie wyleciała xD
@Felonious_Gru ejjj, ejjj, ale punto to już jest prawie jak ciężarówka ty cziterze jeden
@znany_i_lubiany wiem, miałem punto ii van. Gdyby nie ta jebana kratka to by było całkiem pojemne auto xD
Złożone w paczkach to level easy, zmieść w nim meble w całości :P
Zaloguj się aby komentować