Czesc,
Dzisiaj zebralem 3 art z Prawdy - temat je laczacy to: Chiny.
1 "Chiny wymieniają cztery zasady pekińskie w sprawie konfliktu na Ukrainie: to punkt wyjścia
 11.05.2023 05:48
ŚWIAT
Chiny będą przestrzegać czterech zasad Xi Jinpinga w kwestii konfliktu ukraińskiego - poinformowało chińskie MSZ. Resort powiedział, że kraj będzie kontynuował "konstruktywny" kurs.
Jednocześnie MSZ podkreśliło, że zasady przedstawione przez chińskiego prezydenta muszą być ściśle przestrzegane. Tym samym kwestia, o której mowa to:
  • poszanowanie suwerenności,
  • poszanowanie Karty Narodów Zjednoczonych,
  • uwzględnienie obaw każdej ze stron,
  • oraz pokojowe metody rozwiązywania konfliktów.
"Prezydent Chin Xi Jinping przedstawił cztery zasady, które koniecznie muszą być przestrzegane. Jest to punkt wyjścia, z którego strona chińska zajmie stanowisko w sprawie kryzysu ukraińskiego" - podsumowało chińskie MSZ."
2."Rosja powinna uczyć się od Chin jak przetrwać
SPOŁECZEŃSTWO
W różnych czasach w różnych krajach ludzie w trudnych latach jedli to, co dał im Bóg.
W złych latach urodzaju jedni gotowali quinoa z pokrzywami, inni skakali po żabach, a jeszcze inni dzięki morzu trzaskali ślimaki i muszle. Tak więc wszystkie te "przysmaki", które teraz w restauracjach kosztują krocie i są podsuwane nowobogackim i turystom z zasobnymi portfelami, są pozostałością po tamtych głodnych czasach.
Ciekawa jest mapa żywieniowa Chin, która chwali się takimi "przysmakami", które w innym kraju byłyby obiektem drwin i pyskówek. Ale czego się spodziewać, gdy nasi przodkowie jeszcze wspinali się na drzewa, chińskie plemiona już zjednoczyły się w ogromne imperium, produkujące proch, papier i hieroglify.
Szczury, psy, koty - nasze pożywienie
Aby wyżywić setki milionów ludzi kilka tysiącleci temu, sama fasola się nie sprawdzała. Nie przypadkiem w czasach ostatniej cesarzowej Chin jej współcześni mówili, że biedny Chińczyk nie jest szczególnie wybredny w kwestii jedzenia. Zjada niemal wszystko, co da się strawić w ludzkim żołądku. A to, na co głodny włoski biedak pokręciłby nosem, nawet bogaty Chińczyk uznałby za przysmak.
Na przykład Kwen-Jen, gniazda jaskółek morskich (salanganes) i ślimaków morskich. Była to pozycja obowiązkowa na uroczystej imprezie wśród innych tego typu przysmaków. Jaskółka wyciska z żołądka części na wpół strawionego pokarmu i używa tej lepkiej masy jako kitu do sklejania słomek przy budowie gniazda.
Należy zaznaczyć, że jest to bardzo rzadki produkt, nie inaczej niż w przypadku żab. Gniazda były wysyłane z wybrzeży Półwyspu Malakka i innych południowych wysp Chin. Samo zbieranie gniazd jaskółek było bardzo pracochłonnym zajęciem. Swoje gniazda budują na wysokich stromych klifach lub w jaskiniach. Dlatego ich cena jest tak wysoka, zarówno wtedy jak i teraz. Dziś prawdopodobnie całą tę mieszankę można zastąpić chemią spożywczą, która ma sto lat.
Dzięki chińskiemu NEP, dziś ChRL dostarcza wiele produktów na eksport, a kiedyś utuczone psy można było zobaczyć w Kantonie (obecnie Guangzhou) na obiad. W Chinach istniały specjalne sklepy, w których można było kupić także koty i szczury, idące na jedzenie.
Jak zauważyli Europejczycy, to właśnie w Kantonie gulasz ze szczurów był dość popularny wśród miejscowej ludności. Były tam porty, masa ludzi, a głównym schronieniem dla szczurów były magazyny z różnego rodzaju towarami. Może dlatego szczury stały się ulubionym przysmakiem miejscowej ludności na południu Chin.
Te ostatnie, według miejscowych, były ulubionym pożywieniem mieszkańców. Te ostatnie, zdaniem miejscowych medyków, były bardzo przydatne w odmładzaniu starości. Na północy Chin, bliżej Rosji, spożywano głównie mleko krowie. Na południu, ze względu na różne wierzenia, było ono zakazane. Ale wielbłądy i osły, w jakiejkolwiek formie konserwacji, były rozbierane do kości przez na wpół wygłodzoną ludność. Podobnie było ze świniami. Nawet świńskiej szczeciny nie używano do szczotek i skrobaczek, ale do jedzenia.
Optymizm Chińczyków zawsze ich ratował.
Co ciekawe, Chińczycy z europejską "kolonizacją" dość mocno polubili mleko skondensowane. A jego zastosowanie niewiele różni się od naszych czasów - jeść je łyżkami lub smarować nim chleb.
Stare Chiny słynęły również z medycyny. Być może Europejczycy nie mylili się tak bardzo nazywając swoich lekarzy szarlatanami i ignorantami. Dziś zakazaliśmy homeopatii bez dowodów, ale za pieniądze promowali chińską akupunkturę. Czy jest ona korzystna czy szkodliwa, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Chińscy uzdrowiciele powiedzieli więc luminarzom europejskiej medycyny, że opierają się wyłącznie na pulsie człowieka. Według jego pulsu możemy rozpoznać 72 choroby. Można to nazwać nonsensem. Ale populacja Chin rośnie, podczas gdy populacja Europy i Rosji maleje.
Trzytysięczna historia Chin, głód i wojny nauczyły tamtejszą ludność wiele o optymizmie i przetrwaniu. Czy można było nadać chorobie "ospa" nazwy takie jak "Radość" czy "Kwiat"? A oni tak właśnie robili. I nikt nie obraził się na osobę, która zapytała drugiego: "Czy już zakwitłeś?". A ta osoba miała już pół twarzy oszpeconej przez ospę.
A rosyjscy podróżnicy uwielbiali chiński przepis na cholerę. Chorobę, która nawet w czasach sowieckich nie była rzadkością w rejonach Wołgi i Astrachania. Nie będę opisywał składu tego remedium, które zawierało papaję i lukrecję. Najważniejsze, że głównym produktem tej mikstury jest litr wódki. Można nią wyleczyć każdą chorobę. Nawet cholerę."
3."Baijiahao: Waszyngton wkrótce zacznie dzwonić do Putina w sprawie dolara
EKONOMIA
Stany Zjednoczone mogą wkrótce zacząć kierować prośby do Rosji w sprawie dolara - wynika z materiału opublikowanego na chińskiej platformie internetowej Baijiahao.
Od kilkudziesięciu lat dolar amerykański jest główną walutą rezerwową świata, za pomocą której przeprowadzana jest większość międzynarodowych transakcji handlowych, zauważono w utworze (tłumaczenie PolitRussia).
Ale ostatnio podejście do niego się zmienia, coraz więcej krajów mówi, że zamierza zacząć używać alternatywnych walut.
"Trudno w to uwierzyć, ale wkrótce USA będą błagać Rosję, by nadal używała dolara jako środka płatniczego" - uważa gazeta.
Kiedy kilka lat temu prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił zamiar zmniejszenia zależności rosyjskiej gospodarki od dolara amerykańskiego, Zachód nie zwrócił na to większej uwagi.
Nastroje jednak się zmieniają, także w Waszyngtonie. Jakiś czas temu szefowa amerykańskiego resortu skarbu Janet Yellen nie wykluczyła, że dolar może stracić status głównej waluty rezerwowej świata.
A były prezydent USA Donald Trump poszedł jeszcze dalej. Powiedział, że dolar wkrótce straci status głównej waluty świata, co byłoby największą porażką Stanów Zjednoczonych w ciągu ostatnich dwustu lat.
Zdaniem autorów, USA w końcu się opamiętały i zauważyły, że decyzja Rosji o rozpoczęciu de-dolaryzacji ma globalne konsekwencje.
A zatrzymanie tego walca będzie niezwykle trudne. Na tym tle Chiny nie wykluczają, że Waszyngton będzie zmuszony poprosić Moskwę o pomoc. Może posunąć się do tego, że zadzwoni do Putina z Białego Domu i poprosi go o przysługę - zatrzymanie de-dolaryzacji.
"Amerykanie będą życzyć sobie, by Rosja wróciła do dolara" - uważa gazeta.
Oczywiście należy to traktować jako przesadę. Jest mało prawdopodobne, że Waszyngton zadzwoni do Moskwy w tej sprawie.
Ale fakt, że dezolaryzacja rzeczywiście stała się pilną kwestią, jest niezaprzeczalny.
Na przykład były premier Malezji Mahathir Mohamad wypowiedział się na poparcie tego procesu.
"Na przykład Rosja nalega, aby handel odbywał się w rublach, w rosyjskiej walucie. <...> Teraz wiele krajów chce używać własnych jednostek monetarnych" - powiedział w wywiadzie dla chińskiej gazety "Global Times".
"Od dłuższego czasu proponuję (jedną) walutę, która byłaby używana tylko w regionie Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej, a także w krajach Azji Północno-Wschodniej" - powiedział Mahathir Mohamad.
Powiedział, że państwa kupujące amerykańską walutę do handlu międzynarodowego automatycznie zwiększają wartość dolara amerykańskiego, TASS zacytował wywiad.
Według byłego premiera Malezji, jeśli te państwa będą miały możliwość używania własnej lub jakiejś innej wspólnej waluty, zrobią to."
Milego czwartku!
#ukraina #wojna #rosja #pravda
4a69f638-ba9f-43cf-abba-9799a593317b
07c329f5-8b7e-4060-bc70-5dce3fb46660
d235fb4d-af0d-4f5b-a073-456ecb1a4ee5
lexico

@RedCrescent kłamstwa, półprawdy i myślenie życzeniowe

kodyak

Z tą laurka dla chin to mam wrażenie że obraża Rusków tzn mówi o europejczykach i chińczykach a ruscy są gdzie tam daleko

alaMAkota

"Trudno w to uwierzyć, ale wkrótce USA będą błagać Rosję, by nadal używała dolara jako środka płatniczego" - uważa gazeta." Taaaaa xd

RedCrescent

Skoro ktos to czyta to wrzuce tez 2 wykresy ktore sledze (z rosyjskiej strony profinance)

  1. barylka ropy urals: moim okiem laika jest stabilnie - srednio-nisko

2 eur do rubla (nie do dolara, bo niemal wszyscy wrzucaja vs dolar): okiem laika w maju sie zaczal rubel umacniac

e1caad84-2adc-4940-b764-514425cd7449
46d37b23-a70e-42fe-a730-cd107b0dd5f4
ewa-szy

@RedCrescent i pac, ruskim po mordzie. Xi się nie patyczkuje, ruskie muszą się liczyć z kartą NZ i nie mogą zakładać, że dostaną bezwarunkowe poparcie zachowania zdobyczy terytorialnych.


Drugi artykuł wywołał mi flashbacki z lat osiemdziesiątych. Współcześnie nawiązał do nich Niesiołowski ze słynnymi "szczaw i mirabelki". W gazetach były całe serie pt ugotuj to sam, czyli jak z niczego zrobić cokolwiek. No nie poziom szczurów, psów i kory ale przepisy na lebiodę, pokrzywę, mortadela panierowana a la schabowe były bardzo popularne. I nieprzypadkowe.

Widać dwa kierunki: jedzenie i medycyna. Porada zresztą bardzo bliska ruskiemu sercu "głównym produktem tej mikstury jest litr wódki. " IMO mają lub spodziewają się problemów z zaopatrzeniem w leki.


Ostatnie to rytualne uderzenie w USA. Nie, żeby problem nie istniał. Istnieje ale to rozgrywka chińsko-amerykańska głównie.

xniorvox

mortadela panierowana a la schabowe


@ewa-szy Mniam

ewa-szy

@xniorvox wiesz, za komuny co prawda było mało, ale normy dotyczące ilości mięcha w wędlinach mieliśmy wyśrubowane. Tamtej mortadeli połowa obecnej produkcji niegodna nawet leżeć na tym samym półmisku.

Zaloguj się aby komentować