Mieszkałem jeszcze wtedy z rodzicami, dwudziesto kilku letni chłopak. Poznałem taką jedną piękną dziewczynę, zakochany jak cholera, z głową w chmurach. W przypływie endorfinowych emocji chciałem podzielić się z kimś moim szczęściem. Wchodzę do salonu i mniej więcej, mówię coś w stylu:
"Mamo, tato, z tą dziewczyną się ożenię". (Znali ja już.)
*Cisza*
....
...
.
*Spojrzenie w stylu "Uuuu stary, tym domu nie dzielimy się emocjami"*
...
...
*Cisza*- *Wychodzę z pokoju*
Przez następne dwa tygodnie matka chodziła za mną i śpiewała "zakochany klaun, zakochany klaun".
Aby uzmysłowić wam ogrom cierpienia jaki mi zadała, oto ta piosenka.
https://youtu.be/wF25FLexW80?si=l72_DCWzU8py7Bot
PS A z tą dziewczyną jestem już 8 lat po ślubie i mam troje dzieci.
#rodzina #zrodzinanajlepiejnazdjeciach #rodzice #trauma
*Już wiem kiedy u używać tej emotki. xD