Cytat na dziś:

Po pierw­szym Wieku Magii po­zby­wa­nie się ksiąg ma­gicz­nych uro­sło na Świe­cie Dysku do rangi bar­dzo po­waż­ne­go pro­ble­mu. Za­klę­cie po­zo­sta­je za­klę­ciem, nawet uwię­zio­ne chwi­lo­wo w per­ga­mi­nie i in­kau­ście. Ma swoją moc. Nie spra­wia to kło­po­tu, póki żyje wła­ści­ciel księ­gi, lecz po jego śmier­ci staje się źró­dłem nie­kon­tro­lo­wa­nej ener­gii, którą nie­ła­two jest roz­ła­do­wać.

Naj­kró­cej mó­wiąc, z ma­gicz­nych ksiąg wy­cie­ka magia. Pró­bo­wa­no roz­ma­itych roz­wią­zań. W kra­inach le­żą­cych bli­sko Krań­ca zwy­czaj­nie pa­ko­wa­no księ­gi zmar­łych magów z oło­wia­ny­mi cię­ża­ra­mi i wy­rzu­ca­no je poza Kra­wędź. Bli­żej Osi sto­so­wa­no mniej sku­tecz­ne me­to­dy. Jedną z nich było umiesz­cza­nie groź­nych ksiąg w po­jem­ni­kach z ujem­nie po­la­ry­zo­wa­ne­go okti­ro­nu i za­ta­pia­nie ich w bez­den­nych głę­bi­nach morza (za­ko­py­wa­nie w głę­bo­kich ja­ski­niach było za­ka­za­ne w re­zul­ta­cie licz­nych skarg do­ty­czą­cych spa­ce­ru­ją­cych drzew i pię­cio­gło­wych kotów). Po nie­dłu­gim cza­sie magia prze­sią­ka­ła jed­nak i ry­ba­cy pro­te­sto­wa­li prze­ciw­ko nie­wi­dzial­nym rybom albo te­le­pa­tycz­nym mał­żom.

Terry Pratchett, Kolor magii

#uuk
splash545

Pięciogłowy kot, najgorzej. Weź takiego posmyraj za uszkiem to Ci pół dnia zleci.

moll

@splash545 i każdemu inna miska, bo z jednej nie będą żreć xD pewnie też nie to samo będzie smakowało...

splash545

@moll Taki tylko plus, że jedna kuweta wystarczy xd

DexterFromLab

@moll magiczna księga - dziwna nazwa dla odpadów nuklearnych.

moll

@DexterFromLab przeczytaj książki z uniwersum to zrozumiesz xD

DexterFromLab

@moll nie lubię czytać bo mnie oczy bolą od gapienia się w kompa cały dzień. Audiobooki są spoko.

moll

@DexterFromLab to sobie posłuchaj, akurat to jest dostępne w tej wersji

Zaloguj się aby komentować