a więc naprawdę jesteś czarodziejskim kotem? — zapytała, nalewając mleko na spodeczek. Mleko dawno straciło świeżość, ale Maurycy był ulicznym kotem i potrafiłby wypić nawet takie mleko, które próbowałoby odpełznąć.
— O tak, zgadza się, czarodziejskim — wymruczał, pokazując żółto-białą obwódkę wokół pyszczka. Dla dwóch rybich łbów zgadzał się na wszystko.
— Pewnie należysz do jakiejś czarownicy, o imieniu na przykład Gryzelda — mówiła dziewczynka, kładąc na drugim spodeczku rybie łby.
— Tak, zgadza się, Gryzelda, masz rację — mruczał Maurycy, śledząc jej ruchy.
— Która najprawdopodobniej żyje w domku z piernika w lesie.
— To prawda — zgodził się z nią Maurycy. Lecz nagle dodał: — Tyle że to domek nie z piernika, ale z chrupek, ona się odchudza. — Nie byłby Maurycym, gdyby nie dołożył czegoś od siebie. — Ta Gryzelda jest bardzo zdrową czarownicą.
Dziewczynka zaniemówiła na chwilę.
— Nie tak powinno być — oświadczyła.
— Przepraszam, skłamałem, oczywiście, domek jest z piernika — poprawił się szybko Maurycy. Ktoś, kto daje jedzenie, nigdy się nie myli.
Terry Pratchett, Zadziwiający Maurycy i jego uczone szczury
#uuk
@moll Dla osiągnięcia własnych celów dobrze jest mówić to, co inni chcą usłyszeć.
@Mr.Mars nie zawsze warto, ale czasami daje to niezłe rezultaty
Chyba na każdym statku obowiązuje niepisana zasada: nigdy nie kłóć się z cookiem, szczególnie przed obiadem.
@ewa-szy nigdy nie kłóć się z kimś kto robi lub podaje Twój posiłek
@moll trochę jak rozmowa z chatem gpt ;)
@jelonek a nie wiem, nie używałam go
@moll od czego zacząć czytać Pratchetta? Czy jest jakaś kolejność? Bo widzę wiele napisał.
@bagela
Istnieje stworzony przez fanów porządek czytania (nie mogłem znaleźć polskiej wersji 3.0) z podziałem na serie.
Za pierwszym razem czytałem chronologicznie zgodnie z datą wydania poszczególnych powieści i szczerze, polecam ten sposób. Dzięki temu co tom przeskakujesz do innych bohaterów, co moim zdaniem jest zaletą.
@bagela można powiedzieć, że to kwestia perspektywy
Ale poważnie - w świecie dysku jest kilka serii, np. o czarodziejach, o śmierci, o wiedźmach, o straży (...)
Tak długo jak czyta się w ramach jednej serii po kolei jest ok.
Z jakiegoś bloga:
https://www.tomaszewskimarcin.pl/jak-czytac-terryego-pratchetta/
@bagela Polecam rozpoczęcie od "Morta", a potem iść serią "Śmierci" wg tych grafik dodanych powyżej.
W internetach masz różne listy kolejności czytania. Do tego masz książki normalne i kilka książek dedykowanych dla dzieci (nie to żeby reszta była dla dorosłych). Dużo osób poleca na początek serię o straży miejskiej, pierwsza książka to zdaje się "Straż, straż!". Można oczywiście czytać zgodnie z kolejnością wydawania, ale szczerze mówiąc pierwsza książka "Kolor magii" i następna "Blask fantastyczny" są takie sobie i cała seria o Rincewindzie jest IMHO najsłabsza. Bardzo polecam też serię o Śmierci - zaczyna się od książki "Mort". No i Pratchett napisał też jeszcze inne książki, nie ze świata dysku. Też bardzo fajne. Bardzo lubię Trylogię Nomów.
@bagela zależy jak wolisz, można seriami, można chronologicznie. Ja optuję za chronologicznie, bo poznajesz więcej bohaterów i wyłapiesz drobne nawiązania pomiędzy cyklami, bo się zdarzają. Nie mają wpływu na odbiór danego tomu, ale to fajne smaczki
@bagela od Alicji w Krainie Czarów, Don Kichote i Conana Barbarzyńcy.
Po tego autora warto sięgnąć mając już jakiś czytelniczy i ogólnie kulturowy background, bo nie wyłapując nawiązań, tracisz masę zabawy.
@ewa-szy Szczerze mówiąc, musisz mieć bardzo wysokie IQ, aby zrozumieć książki Pratchetta... #pdk
xD
@ewa-szy i zapomniałaś o najważniejszym!
@moll pełna lista byłaby... cośkolwiek obszerna
@ewa-szy też fakt
@bagela ja zacząłem od serii o straży i już mnie wtedy wciągnęło na dobre
@moll mnie też zainteresowałeś :-) jak odpowiesz na powyższe pytanie, to czy mógłbyś i mnie zawołać? Z góry dzięki
@jedikk odpowiedziałam, na lenia wklejam Ci poniżej to samo:
zależy jak wolisz, można seriami, można chronologicznie. Ja optuję za chronologicznie, bo poznajesz więcej bohaterów i wyłapiesz drobne nawiązania pomiędzy cyklami, bo się zdarzają. Nie mają wpływu na odbiór danego tomu, ale to fajne smaczki
Zaloguj się aby komentować