#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #pytanie #zwiazki #ankieta
Co trzeba osiągnąć aby wyjść z przegrywu?
@Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw przestać się masturbować
@cebulaZrosolu - a to nie ma wygrywów którzy się masturbują?
@koszotorobur nie ma
@cebulaZrosolu masturbacja to podstawa sukcesu
https://www.youtube.com/watch?v=aSn1g-6h1OQ&pp=ygUgd29sZiBvZiB3YWxsIHN0cmVldCBtYXN0dXJiYXRpb24%3D
@cebulaZrosolu - odważne stwierdzenie - zapewne poparte poważnymi i ogólnodostępnymi badaniami
@koszotorobur nieee dopiero przed chwilą to wymyśliłem:)
psycholog, własne potrzeby, jakiekolwiek ogarnięcie się i nie bycie spermiarzem
Członkowie Metallica AC/DC , całe życie chlali, ćpali i pukali gazyliony lasek. Często z tych zespołów kończyli młodo martwi ale życie fajnie spędzili, bo na końcu każdy jest przegrywem.
@Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw zaprzestać myślenia jak spierdoks
sprawdź najpierw czy masz autyzm albo aspergera z tego nie da się wyjść i to nie jest przegryw tylko wygryw ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@bimberman po pieronie wygryw - co z tego,że możesz być faktycznie specjalistą w dziedzinach które lubisz czy coś jak odpadniesz na rozmowie kwalifikacyjnej raz,drugi,dwudziesty drugi,dwieście dwudziesty drugi...
Nie powiem,jest to jakiś trening tych całych umiejętności społecznych ale to kasa by się przydała do cholery.
@dsol17 stan umysłu to całokształt zdobytej wiedzy życiowej, obserwacja pomaga wyciągnąć odpowiednie wnioski , rekrutrzy to praktycznie zwykłe maszyny, wystarczy dać im to czego potrzebują, nie? inteligentni ludzie nie zostają rekruterami tylko debile ?
wystarczy dać im to czego potrzebują, nie?
@bimberman ha,problem w tym że nie wiadomo czego znowu potrzebują oprócz chęci do pracy i sumienności itd.
@dsol17 sztuczka polega na manipulacji rekruterkami i tu ciekawe pytanie czy to zawsze jakieś baby ? w korpo raczej 100%
@dsol17 w każdym korpo gdzie jest taka rekrutacja trzeba udowodnić rekruterkom do czego się nadajemy , może jak będziesz miał okazje spotkać się z rekruterką to użyj boskich mocy aby nią pokierować albo pokrętnie zapytaj o coś o jakieś informacje , generalnie aplikuj gdzie możesz aby nauczyć się czytać rekruterki i nimi manipulować
@bimberman żeby nimi manipulować najpierw trzeba wiedzieć co chcą usłyszeć i w tym jest problem - nic nie jest tak skomplikowanego jak ludzka głupota i rozwiązywanie problemów w bardziej skomplikowany sposób niż najprostszy z możliwych.
czytaj rekruterki
Tej zdolności zwykle jak naprawdę jesteś aspie niemal/wcale nie masz dzięki autystycznemu pakietowi. Oczywiście można próbować analizować wypowiedzi,mimikę itd jak się tego nauczysz - ale idzie to za wolno by było to użyteczne i skuteczne.
@dsol17
najpierw trzeba wiedzieć co chcą usłyszeć - i tu właśnie wkraczasz TY
czy nie czas abyś przeanalizował co się dzieje? nie marnuj czasu aplikuj gdzie się da , pamiętaj że te biedne baby mają wszystko wypisane bo są głupie, dlatego nie ma w HR facetów
jak durna baba może kogoś zwerbować aby lecieć na księżyc ?
@dsol17 jak jesteś kiepski w rozmowy rekrutacyjne to pisz na PW, pomogę Ci trochę. Rekrutowałam kilka lat
@bimberman trochę przesadzasz. Od drugiej strony wygląda to inaczej xD
@moll ( ͡° ͜ʖ ͡°) czekamy na info z drugiej strony plizz ( ͡~ ͜ʖ ͡°) pokażcie co tam wyprawiacie , i jakieś rady dla naszych aktywnych członków ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@moll ok jak zawsze przepraszam , uraziłem kobiety generalizując że są głupie nie chciałem nikogo urazić ale sorry HR to specyficzny sort
@bimberman xD
Część głupich wymogów czy pytań wynika z tego co chce menedżment danego działu - przychodzą z rzeczami z dupy, chcą jakieś tam pytania żeby zadać, albo w drugą stronę - rzucą nazwą stanowiska (które jest "pojemne" co do kompetencji) i elo.
Odsiew kandydatów to też czasami parodia. Z jakiegoś pseudopsychpkogicznego powodu osoba decyzyjna spoza HR potrafi odrzucić cv,"bo jak nie ma zdjęcia to się kandydat wstydzi tego jak wygląda"
Przeważnie odsiewane są CV, które zgłaszają się na wszystko. A są tacy, co bez względu na kompetencje i doświadczenie pchają byle gdzie
Nie ma czegoś takiego jak uniwersalne CV - modyfikuj pod daną ofertę/stanowisko na jakie aplikujesz. CV przegląda się czasami kilkaset i nie ma czasu na wczytywanie się przy pierwszym odsiewie. Pamiętaj o tych zgodach rodo, bo to dupochron dla hrów, bez tego nikt nie bierze aplikacji pod uwagę
Baby w hr mają robić odsiew pod względem kompetencji miękkich, dlatego pytania są jakie są, w kwestiach technicznych jeśli w ogóle pytają, to odpowiedzi mają być pod klucz jaki dostały od kogoś innego. Masz bardziej pokazać czy pasujesz do kultury firmy i da się z Tobą pracować jako osobą, a potem Cię przetyrają technicznie
@bimberman wiem, dlatego już w tym nie robię xD
Najgorsze są te po psychologii zaraz, co myślą że każdego po kwadransie rozmowy zdiagnozują
@moll dziękuję za info , wybacz za mój hejt , chciałem przekazać info @dsol17 na ten temat
@bimberman spoko, ogólnie z rzeczami typu CV charytatywnie zdarza mi się pomagać. Do tej pory nikt nie wrócił z reklamacją xD
@moll Moll,dziękuję ale nie trzeba - dwie rzeczy:
-
W moim wypadku sytuacja jest F.U.B.A.R (tj. ang. Fucked Up Beyond Any Repair) - 3 zatrudnienia po miesiącu (przedostatnie stażowe to 3), brak jakiegokolwiek dłuższego niż roczne, w ciągu 12 lat przepracowane niecałe 2 (w CV figuruje jako 13 lat !!! ,ale jak przez pierwsze 2 lata przyznawałem się do rzuconych po roku doktoranckich to odzewu było zero), + 1 rok można doliczyć na stażach. Z taką historią zatrudnienia nie znając siebie sam bym siebie nie przyjął,a że kandydatów wystarczy to nikt nie zamierza ryzykować. . Tak,mógłbym co prawda te rzeczy próbować wyrzucić ale to dupy nie ratuje,ponieważ przepisy przepisami,RODO rodem a w praktyce są niestety sytuacje,że pracodawca weryfikuje ci historię zatrudnienia niezbyt legalnymi sposobami,a zatajanie historii zatrudnienia jest zresztą podstawą do ewentualnego zwolnienia jak się pracodawca dowie. Mi będzie ciężko,ale mam co mam i nic na to nie poradzę.Jednak sens mojej wypowiedzi to - nie rozmawiamy chyba o moim przypadku (tu to mnie zostaje starać się o cud) a o ogólnej sytuacji osób nazwijmy to "neurodivergentnych".
-
Ja osobiście już kumam już podstawy co chodzi,ale pomimo tego,że robię research przed pójściem na rozmowę problem wynika z oczekiwań które weryfikują rekruterki/rekruterzy a które nie są podawane w ogłoszeniu. Ale gdy wyskoczą z czymś czego nie przewidziałem w scenariuszu po prostu nie zdążę rozgryźć o co chodzi. Problem jest raczej w przypadku osób które zaczynają i nie wiedzą co je może spotkać - bo może im się trafić ścieżka podobna jak moja - napiszą coś w CV czego nie powinni/nie sprofilują CV a potem wskutek niepowodzeń pojawi się pierwsza luka w zatrudnieniu i robią się z tego schody. Wreszcie - no mogę nawet nie zauważać,że mam "deficyty umiejętności miękkich" wg. rekruterów. I podobnie jest ze sporą częścią osób ze spektrum - po prostu nie zauważą,że cokolwiek robią źle. A potem: rozmowa poszła wydaje się świetnie, wszystko ok, a potem oddzwania rekruter i jak go docisnąć dlaczego to twierdzi,że to dlatego,że jest się dla nich za mało komunikatywnym.
@dsol17 rozmowy są dość podobne do siebie, więc nawet pod kątem umiejętności miękkich można trochę zakręcić...
A w CV pewne rzeczy też da się lepiej przypudrować...
@dsol17 to zależy gdzie aplikujesz jeżeli jest to jakaś wąska działka IT na punkcie której masz manie i do tego nie masz skrajnej fobii społecznej to tragedii nie ma. W innych branżach faktycznie może być nie za wesoło.
Jako potencjalny aspie (czekam na diagnozowanie, u dorosłych poł roku prywatnie...). Przez lata nauczyłem się by na rozmowie kwalifikacyjnej po pierwsze umiarkowanie patrzeć się w oczy, po drugie lekko się uśmiechać gdy inni to robią lub zmieni się ich barwa głosu po trzecie dużo mówić rozwlekajac wypowiedzi i to wystarcza, a po zatrudnieniu można zachowywać się standardowo, bo często pracuje się z innymi aspie/introwertykami a nie jebanymi ekstrawertycznymi julkami z HR. Do tego można kandydować nie do korpo tylko do małych/średnich firm gdzie rozmowa jest np z kierownikiem a nie z julką.
@moll poprawiałem post,sorry,może nie doczytałaś. Nie.pewnych rzeczy chyba jednak nie można...
A rozmowy niby są podobne,a jednak wychodzi co wychodzi.
@dsol17 nie da się ogólnie, trzeba na przypadkach.
Możesz podesłac CV, powiem Ci co poprawić.
Zdarzało mi się przygotowywać ludzi do rozmów rekrutacyjnych, więc to nie jest tak, że wchodzisz na rynek i jebs - toniesz.
Za coś takiego możesz normalnie zapłacić jak za każdą inną usługę. Są całe biura karier/doradztwa, gdzie nawet ze swojej puli oferty mogą proponować, bo dostają od rekruterów ogłoszenia
@pokeminatour Akurat jestem głównie "spoza IT", w okolicy tego zadupia praktycznie nie ma IT poza gównofiremkami podchodzącymi bardziej pod marketing internetowy w których najlepiej żebyś był poniżej 30-tki i miał wykształcenie kierunkowe pod IT a i to na umowę zlecenie by chcieli albo na staż "małpki" do obsługi frontendów i apek SEO... Jak się akurat jest zakręconym ale nie na programowaniu tylko na analizie to to jest na tyle wąskie,że tylko do jakiejś aglomeracji... a i to trzeba by mieć doświadczenie i nieco inne wykształcenie żeby móc zaczynać.
A kierunkowe to mam, ale typowo pod fabryki i nie jest to niestety żadna automatyka czy mechatronika więc jak się okazuje - kiepsko. Gdybym wiedział wybierając kierunek studiów jak to będzie wyglądać... ale nie wiedziałem.
To nawet tragikomiczne - do gównofiremki w której składałem półtora roku temu na pieprzonego fizycznego pani dyrektor zaproponowała,żebym przez pierwsze pół roku targania ciężkich 50-kilowych półwyrobów załatwił sobie w jej firmie staż z urzędu pracy. Ostatecznie tam nie poszedłem, akurat dostałem cięższego przeziębienia (covid to chyba nie był,ale kto wie).
W moim wypadku diagnozy oficjalnej nie ma,ale to jest zbyt ewidentnie pasujące do ZA żeby to było cokolwiek innego. Po co mi zresztą na to papier,żeby nim podetrzeć sobie tyłek ? Dowolna inna kartka się nada do podtarcia tyłka,a przecież żadne leki nie pomogą tu na nic.
@moll Nie - ale dziękuję za propozycję.
W przypadku hejto uparłem się na utrzymanie 100% blokady informacyjnej w kwestii rzeczy pozwalającej na identyfikację mnie jako mnie - i tego się będę trzymał. Wybacz ten brak zaufania, to nic osobistego - po prostu uparłem się i tego nie mogę powiedzieć z tego samego powodu dla którego poza danymi orientacyjnymi nie podaję kierunku studiów,uczelni itd.
Pierwotnie to konto było zaplanowane pod dość specyficzny content,a teraz jak już puściłem pewne rzeczy osobiste - styl pisania i te sprawy sprawiają,że nowe konto raczej się nie sprawdzi i osoby które hejtowały mnie ze względu na te tematy rzuciły by mi się do gardła. Dlatego też nie podam tych informacji nawet na privie,niezerowe ryzyko wycieku w inne ręce niż twoje. Już i tak wygadałem się powyżej ze szczegółem który pozwala zawężać sito wobec mnie co najmniej 20-30x.
Ogólnie w tej okolicy gdzie jestem to wiem co robić - jedyne co mi pozostało to wywalić jedną z tych krótkich robót i spamować CV,ale jednak lepszy byłby wyjazd bo to Polska B i w przeciwieństwie do twojego Lublina (?) to mniejsze miasto.
Problem w tym,że rzeczy wyskakują a sytuacja jest jaka jest. Tak szczerze to ja wiem,że ja się bardziej niż do pracy nadaję do pobytu w Chroszczy - i to wcale nie ze wzgledu na mój content tutaj. Trudno,kto powiedział,że życie ma być lekkie.
Co do CV przyznam że w urzędzie pracy doradcy ds. zatrudnienia co do CV nie mieli uwag. Ale oni tam raczej nie zatrudniają najlepszych. Rzecz jednak nie w tym co tam jest a bardziej w tym czego nie ma i w dostępnych opcjach.
A szczególnie w tym,że potencjalni pracodawcy mają wątpliwości o których nie zamierzają nawet mówić gdy mnie nie przyjmą.
@dsol17 rozumiem. Po prostu część osób podsyła CV bez imienia, nazwiska i danych kontaktowych. Uwierz, nie mam zamiaru nikogo stalkować, więc jak kiedyś zmienisz zdanie, wiesz gdzie mnie szukać
@moll Ty nie masz,ale nie ufam kodowi hejto i adminom (którzy nie wiadomo,czy nie mają wglądu w priv) tak do końca.
@dsol17 ogólnie dla aspergerowców polecałbym 3 drogi
-IT
-Ksiegowosc
-Ochrona
Diagnoza to nie tylko papier, ale możliwość ubiegania się o stopień niepełnosprawnosci, w jednym miejscu czytałem że dostaje się lekki/umiarkowany na chorobę specjalna (większy hajs dla pracodawcy) w innym że w ogóle, pewnie zależy od stopnia autyzmu i schorzeń wspołzaleznych. A ze stopniem łatwiej jest o pracę w ochronie a czasami znajdzie się też w księgowości ( do wklepywania danych).
Prywatnie koło 2,5k i czekanie poł roku-8 miesiecy, a na NFZ 3 lata, mało kto zajmuje się diagnozowaniem u doroslych.
Nic - to tylko stan umysłu. Nie myśleć o sobie jako przegryw, tyle ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Zaloguj się aby komentować