#motocykle
@Afterlife dość spoko, ale ciężkie, mam R125 i jest ze 30kg lżejsza
Jeździłeś już? Czy w ogóle nic? Ile ważysz?
Tzn. jak kochasz to i tak huj. Ale weź pojeździjbcontam możesz, sprawdź.
Jak masz A to szkoda pieniedzy na 125
@bartek555 otototo
@bartek555 I czasu.
@bartek555 Nie mam. Zacząłem robić przed covidem, a potem wszystko zamkneli i nie dokonczylem. Jakbym mial to bym kupil wymarzonego Bandita 600 czy tam podobnego streeta zeby sluchac jaki to zly moto na pierwszy kupilem xD
A teraz po prostu mi sie nie chce prawka robic. Chce sprawdzic, czy to dla mnie bo bede mial kolejny papier ktory sie tylko przedawni i nie zrobie z niego uzytku
czy tam podobnego streeta zeby sluchac jaki to zly moto na pierwszy kupilem xD
@Afterlife
@bartek555 mam odmienne zdanie. 125 dużo wybacza i potrafi sporo nauczyć. Nie przytłacza też masą i jest ekonomiczna. Podejrzewam, że po sezonie jest ją w stanie sprzedać w tych samych pieniądzach. Używki, zwłaszcza zadbane, nie tracą tak szybko na wartości jak samochody. 125 potrafi dać również dużo frajdy, pod warunkiem że dobierasz dobrze drogi, głównie boczne i kręte. Sam podbieram córce CB125R i potrafię się nią super bawić. Taki kujawiaczek i zawracanie w miejscu to czysta przyjemność.
Ja zaczynałem na Virago 535 po 10 latach przerwy wsiadłem na BMW F800st. Powiem, że jeden i drugi na pierwsze moto mając A to bułka z masłem. Jeśli chodzi o 125 ccm to co byś nie kupił będzie ok. Najwyżej stwierdzisz, że gabarytowo za mały/duży (wątpię), że pozycja Ci nie odpowiada. Pojedzilbym po komisach lub handlarzach i wybrał to co odpowiada Ci wizualnie i pozycją za kierownicą.
@Afterlife nie warto, to jedna z droższych, jak nie najdroższa 125-tka na rynku wtórnym. Ale, w sumie, z drugiej strony, trzyma cenę.
@jedzczarnekoty zgadzam się…przereklamowane gówno z mnóstwem deficytów jak na obecne czasy (brak wszystkiego).
Jedyne co ratuje ten sprzęt to pozycja za kierownicą…tutaj chyba nikt nie wymyślił niczego lepsiejszego.
@jedzczarnekoty @AndrzejZupa no to sypac Panowie alternatywami. Fakt ze kosztuje kilka k i moge za tyle samo sprzedac rok pozniej, nie jest problemem. Zamrozone pieniadze.
@Afterlife imho jest zajebisty przez silnik. Niewiele modeli wychodziło z V2 w tej klasie pojemnościowej. Jak chcesz coś nowszego, sprawdzonego i bezobsługowego, to przyjrzyj się Hondzie CB125R, Yamaha MT125, Suzuki GSX-S125. Używkę 3 - 4 letnią kupisz i sprzedasz po roku w tej samej cenie.
Córka (czasami też ja ją podkradam) śmiga na CB125R. Motocykl jak na 125 dość wygodny, wykonany naprawdę solidnie i jeździ rewelacyjnie. 100km/h stałej prędkości na długich przelotach nie robi na nim żadnego wrażenia.
Mialem tego sprzeta na pierwsze moto majac tylko B jeszcze wtedy i polecam 10/10. Jak masz juz prawko to mozna cos mocniejszego bo po roku zmienisz, ale lepiej po roku zmienic niz skonczyc na drzewie banditem <bla bla bla tak, od litra kolega zaczynal i zyje bla bla>
@Afterlife Myślę, że będzie w pytę. Moim pierwszym moturem był Kawasaki Kmx 125 który po zdjęciu blokady miał 27 km przy masie własnej 95kg. Przy moich wtedy 60kg wrażenie było spore. Bier.
Bardzo fajne moto, większe i cięższe w porównaniu do innych 125, dzięki czemu najbliżej jej w użytkowaniu do większych pojemności. W razie W, nie będziesz miał problemu z odsprzedażą. Vka bardzo łagodna, nie powinna Ci odjechać z pod dupy przy nieumiejętnym operowaniu manetą. Brać i zapisywać się na A ;)
Jak masz worek niepotrzebnych pieniędzy to oczywiście że warto!
Super motocykl w tej klasie, tylko ma chore ceny. Serio można kupić coś sporo tańszego żeby "się przekonać czy fajne", zatankować, pojeździć i sprzedać.
To kupisz łatwo a ze sprzedażą będziesz się bujał pół roku, chyba że chcesz sprzedać taniej i stracić.
@sleep-devir No ale przyklady jakieś? :D Co jest dobrą alternatywą? Widzialem Junaka Rx One czy cos takiego. Znacznie tańsze
@Afterlife to zależy jakiego typu motocykla szukasz, varadero i ten junak to takie bardziej wyprawowe sprzęty, nie wiem czy to prxypadek że je bierzesz pod uwagę czy szukasz adv małego
@sleep-devir Mysle ze z takiego sprzetu zrobie najwiekszy uzytek - wyprawy pod namiot, jakies bezdroża, wjazdy na czyjeś pole itd
@Afterlife na czyjeś pole to może nie wyjeżdżaj xD
Alternatywa dla varadero to np. wspomniany przez ciebie junak, jest też barton hyper, jest oczywiście Romet adv, są wszelkie stare enduro 125 takie jak yamaha wr 125, suzuki dr 125, derbi senda itp. Te starsze enduro które wymieniłem bardziej nadają się na polne drogi od varadero z racji na wagę. Wszystkie też mają koło 21 cali z przodu co jest bardzo fajne w terenie.
Ogólnie to ważne żeby było to w 4 takcie - mało spali, jest cicho, jeździsz legalnie na B
@sleep-devir ile takie Varadero ma v-Max? Chodzi mi o jazdę po normalnej drodze? Sam zacząłem w tym roku od 125 ale trafiło na Daleima VC z 1996 i muszę powiedzieć że daje niezła radoche za grosze dosłownie
@snickers771 kolega na takim jeździł i twierdził że według GPS leci 115 km/h więc na liczniku miał zapewne więcej.
Junakiem 125 go nie mogłem dogonić xD
To dość duże moto też, wielka krowa jak na 125ccm więc i rider musi być ogarnięty lub mieć to 175 cm wzrostu minimum żeby nie było wstydu jak się zatrzyma na światłach i braknie nogi xD
@Afterlife bardzo fajne moto. znam kogos kto ma i opowiedział mi to i owo
Zaloguj się aby komentować