Nie chcę zestawu kamieni do namaczania, żeby potem spędzać pół dnia na ostrzeniu, ale jednocześnie chciałbym coś lepszego niż maszynka do ostrzenia z Tesco. Istnieje jakieś takie pośrednie rozwiązanie?
#kuchnia #gotujzhejto #noze #diy
@lukmar taktyk, bo mam kamień i spędzam pół dnia
Albo chcesz naostrzone albo ostre. Kamień ostrzy, a te badziewie ze zdjęcia zdziera jak temperówka. Tnie, lecz dlatego, że ma zadziory, tzw drut. Całkiem realnie wystarczy spędzić 15min na kamieniu by osiągnąć wystarczającą ostrość bez utraty materiału noża. Osobiście używam 3000/5000. Jeśli masz nóż za parę stówek to lepiej poświęcić 15min raz na 2 miesiące choćby.
@Norrden dlatego tęsknię za osełkami. Piękne rozwiązanie pośrednie to było
Ja mam taka japonska, jest mega - TAIDEA (moja T1005DC)
@lukmar ja mam takie cuś od paru lat i mi wystarczy, małe, zgrabne, ostrzy wszystko:
https://allegro.pl/oferta/ostrzalka-lansky-blademedic-ps-med01-12088520091
Poleciłbym lansky turn box ale widzę, że obecnie kosztuje przynajmniej 140 zł a za tyle to nie (ja płaciłem ok 80). Wiadomo że przy ostrzeniu czymś takim to trzeba się trochę namachać
pośrednie rozwiązanie?
@lukmar systemy ostrzące kazak, ruixin, taidea, spyderco itp.
Temat dobry. Przerobiłem osełkę do kosy, osełkę chińską z prętami kamiennymi, zestaw lansky i zdzierak jak na zdjęciu.. Wszystko kwestią posiadsnego czasu. Człek podjarany siedział godzinę i lanskym uzyskiwał ostrość miecza świetlnego a teraz przy 2 dzieci i pędzie życia to zdzierak ze zdjęcia i jak tnie pomidora pez problemu to sukces
Moje 'pośrednie rozwiązanie' to ostrzalki wbudowane w stojak ;)
@MaD każdorazowo myjesz nóż po wyciągnięciu z stojaka?
@dez_ tak
@MaD kurde dla mnie się podoba
@lukmar mój ojciec ma od PRLu stalkę (taki kawał pręta z uchwytem). Przeciąga ze dwa razy ostrze i ma ostre. Tylko to się nie nadaje do ostrzenia zupełnie stępionych noży.
Anysharp, ale jak masz dobry noz, to tylko musaka i kamienie
tylko tormek
ostrzałkę z fiskarsa
Tez mnie to wkurwialo, kamienie, systemy ostrzace, bóg wie co jeszcze. Za 280zl kupiłem szlifierkę stołową taśmową, jakie to jest rewelacyjne, i nóż, i widły czy kosiarkę naostrzysz. Z jednej strony taśma której wybierasz sobie gradient, z dugiej manki kamień do grubszych tematów. Mam i serdecznie polecam, 2min i 10 noży ostrych.
Kiedyś oglądałem jakiś filmik z bodajże Gordonem Ramsay'em i on mówił że ostrze noża wystarczy wyprostować. Od tamtego czasu za każdym razem jak się mój nóż do krojenia stępi to go biorę i przeciągam po czymś twardym (spod kubka ceramicznego, tył drugiego noża) i tnie jak nowy. Polecam sprawdzić, szkoda miejsca w kuchni na pierdoły.
@lukmar Sam sobie odpowiedziałeś wstawiając to zdjęcie
ZDECYDOWANIE polecam elektryczne ostrzałki Chef's Choice.
Kupiłem rodzicom jakieś 3-4 lata temu model 220, są zachwyceni.
Sobie kupiłem 15xv, jest naprawdę świetny.
Ja rozumiem te wszystkie komentarze, że stalki, że Lansky, że kamienie, bo to są bardzo dobre rozwiązania.
Tyle że Chef's Choice włączasz, przejeżdżasz i masz po prostu ostry nóż.
Lansky'ego musisz poskładać, kamienie namoczyć, stalki musisz umieć użyć i z ostrzenia robi się cała ceremonia.
Rozwiązaniem najbardziej idealnym jest IMO na przykład Nirey KE 3000, czyli szczelinowa ostrzałka na paski ścierne, ale to już droższa impreza.
osełka i jechane
Zaloguj się aby komentować