@UmytaPacha siemanko

@conradowl to jest tekst, który ma 2000 lat

@jaczyliktoo co nie sprawia z automatu, że jest "mądry". Jak widać już wtedy też tworzono tekstu typu "jeśli bla bla bla; jeśli ble ble ble; jeśli bul bul bul; jeśli bla ble bly: " xD

@conradowl dzień dobry

@jaczyliktoo a to jest komentarz, który się naśmiewa z tego tekstu i samego autora tegoż komentarza. Bul bul rzekłem

@conradowl tam jest raczej o tym żeby po prostu być dumnym ze swoich osiągnięć. Rozumiem, że nie każdemu taka rada jest potrzebna ale sobie wyobraź kogoś z niską samooceną i takiej osobie trzeba to łopatą wkładać.

@dzangyl nigdy pewnych podstawowych pojęć na pomniejsze elementy nie rozkładałeś?

@DiscoKhan i to takich osiągnięć wewnętrznych, że tak powiem. Kształtowanie swojego charakteru. Ale jak @conradowl rzekł bul, bul to nie ma co dyskutować, to jest argument nie do przebicia

@DiscoKhan w tym rzecz, że te osiągnięcia jak już przychodzą to bardziej kwestia układu gwiazd, przypadku czy po prostu dobrego samopoczucia nie no, ja z tym nie mam problemów, może dlatego traktuję sukcesiki i sukcesy jako coś codziennego

@conradowl tak? Czyli jak ja te 11 dni temu fajki rzucilem to powinienem układowi Saturna z Wenus za to podziękować?

Co ty w ogóle tutaj rozumiesz przez osiągnięcie tak naprawdę, bo mi to nawet do głowy nie przychodzi jedna sytuacja z której byłbym dumny i która głównie od czynników losowych zależała.

@DiscoKhan 11 dni już zleciało, gratki, tak trzymaj Już prawie cały najgorszy etap masz za sobą. Z resztą tego co napisałeś zgadzam się jak najbardziej.

@DiscoKhan przerzuciłeś się czasowo na jakieś słodycze, paluszki czy udaje się bez?

@dzangyl 2000 lat temu był trochę inny styl budowania zdań, raczej to miałem na myśli. Być może ten tekst jest dla ciebie wymagający ale to nie oznacza, że jest głupi.

@DiscoKhan ale mi chodziło o mnie to raz a dwa, że się cały czas z tego naśmiewam przykładowo wczoraj ogarnąłem część trawnika z przodu przed domem i to tylko dlatego, że oddając busa koledze okazało się, że coś strzeliło mu w ogródku, zajrzeliśmy i ja zobaczyłem u niego takie fajne narzędzie i pożyczyłem mój mały sukces w postaci doprowadzenia trawnika z przodu do stanu lepszego niż obecnie to efekt przypadku póki co

@splash545 właśnie idzie zaskakująco lekko.

Akurat słodyczy nie lubię także tutaj nie ma opcji żebym się przestawił, pod tym względem mam dosyć łatwo xD

Aż sam jestem zaskoczony, niby paliłem już słabsze papierosy itp. ale nawet jak miałem mocniejsze chęci żeby zapalić to tak naprawdę kryzys trwał w sekundach zanim byłem w stanie go okiełznać także bez tragedii.

Właśnie nawet jakoś specjalnie więcej ogólnie nie jem.

Sam patrzę na siebie z podejrzliwością, bo zazwyczaj jak idzie coś zbyt łatwo to są to miłe złego początki i nastawiam się, że będzie jeszcze gorzej xd

Lubiłem o sobie myśleć, że mam wzglejdie silną wolę ale jakoś nie idzie mi przyjąć tego do świadomości że to chyba była dosyć prawdziwa opinia o mnie samym xd

@DiscoKhan No tak bo to by wychodziło na to, że mogłeś dużo wcześniej rzucić skoro tak łatwo Ci idzie No ale nic, ważne, że idzie dobrze i oby tak dalej. Nie ma co też się zbyt wcześnie cieszyć bo też znałem takich co po miesiącu albo półtorej wracali do palenia, choć tak obiektywnie to te pierwsze 2-3 tygodnie są najgorsze

@splash545 właśnie w tym rzecz, że jakoś z motywacją było u mnie słabo i w sumie jak się zmotywowałem to już idzie.

Nie ma też co przedwcześnie szampana otwierać.

Zresztą jak paliłem dopiero jakieś 2-3 lata to mi się zdarzało robić około miesięczne przerwy od palenia a i tak wracałem także w sumie muszę być ostrożny ze świętowaniem, tak jak sam piszesz.

No ale póki co jest nieźle xd

@CzosnkowySmok xd