Ciekawostka a propos zbierania grzybów. Ogólnie taka sytuacja jak u nas, że każdy może zebrać tyle ile zechce, ile razy zechce i jak zechce nie jest standardem w Europie. W Wielkiej Brytanii w ogóle nie wolno zbierać grzybów bez zgody, co oczywiście tam mieszkający Polacy mają w dupie i zbierają, a Anglicy są zbyt leniwi i się nie znają (słowa mojej koleżanki co tam mieszka). W Holandii jest tak samo. W Niemczech są limity, jak widać na rysunku, tak samo we Francji, Austrii i Słowenii. A we Włoszech trzeba w ogóle opłacić licencję na zabi...eranie grzybów z lasu.
Wolność zbierania tak jak i u nas jest w Skandynawii i zdecydowanej większości krajów wschodniej Europy i Bałkanów.
S:
https://www.rp.pl/prawo-dla-ciebie/art38918521-grzybobranie-w-europie-czyli-gdzie-bezkarnie-wejdziemy-z-nozem-do-lasu
#grzyby #grzybobranie