Tak więc kiedy powróciła i nie była zainteresowana zabieraniem wazy zapytałem się z ciekawości, czy można sobie dolewać. Odpowiedziała, że śmiało, jeżeli ma się ochotę i miejsce w brzuchu to można nawet wyzerować albo się podzielić z innymi osobami przy stole xD
Mają jeszcze żurek śląski i flaczki, chyba ponownie będzie trzeba się wybrać
#jedzenie #gastronomia trochę #gownowpis , ale stwierdziłem, że się tym podzielę xD
(EDIT: Zielczan zwrócił uwagę, że warto chociaż powiedzieć co to za miejsce, a więc "Karczma na górce", Lubecko)
Pakiet AżdP- Aż do Pożygu
@nobodys
ale stwierdziłem, że się tym podzielę xD
No spoko, tylko jak nie powiedziałeś gdzie to wiedza idzie w kanał xD
@Zielczan geniusz markietingu. Pozłacane dziecko reklamy.
@Zielczan W sumie nie jest to jakaś tajemnica xD Karczma na górce, Lubecko
@nobodys moje kwadraty. Kluski, rolada i modrą kapusta - petarda! Pozdrawiam
@nobodys Dawno temu, kiedy zdałem maturę, pojechałem z kumplem w Bieszczady. Miałem wtedy wesołe nic w portfelu, dosłownie zero. Miałem też namiot, więc spaliśmy gdzie popadnie, za darmo. Kiedy byliśmy głodni, szliśmy tuż po porze obiadowej do hoteli i sanatoriów i pytaliśmy kucharek (lub kelnerek) zawsze w ten sam sposób:
- Dzień dobry pani, czy jest możliwość kupienia zupy?
Ona na nas patrzyła, chudych i głodnych i machała ręką:
- Tu w wazie zostało z obiadu, możecie sobie wziąć, chłopcy.
Byłem zdumiony dobrocią wszystkich tych kobiet, a może waza z zupą po obiedzie to już był tylko odpad, który i tak wylewały. Tylko w jednym miejscu pani powiedziała: "Tak, można kupić, ale to proszę przejść do recepcji". Uciekliśmy wtedy stamtąd do innego hotelu.
@nobodys w sumie czasami jak się dobrze trafi to niektóre restauracje typowo obiadowe /polska kuchnia mają super cenę i jakość.
Sam jem w miejscu gdzie w Poznaniu za 21zł można zjeść bardzo dobre danie a ilościowo wychodzi cały talerz duży z Ikei (ten biały) dobrego jedzonka (mięso, surówka, ziemniaki /ryż).
Do tego talerz zupy za uwaga 4zł.
W restauracjach sieciowych taka sama ilość jedzenia na wagę by kosztowała z 40zł.
Bierz do słoika
@nobodys mam tam równe 60km. wstąpię na pewno
@nobodys nieee
Nieeee
Przecież w polzdze dostaje się wodę z makaronem za 40 pln kłamco propagandowy klamcooooo
Za to vw Czechach mmm za 2 eur syr smażeny i knedliczki i kawa kawa po 2 pln na rynku w Pradze albo Madrycie
Zaloguj się aby komentować