Oczywiście że nie jesteś kucem. Jesteś przedstawicielem anarchokapitalizmu z polską specyfiką feudalną.

Przedsiębiorca chce jak najwięcej zarobić i najlepiej nie płacić podatków a infrastrukturę zdrowie edukację itd to ma mu sponsorować jego pracownik?

Tylko jak to zrobić skoro wypłaty powinny być zgodne z życzeniem przedsiębiorcy czyli żadne (bo jeszcze się chłopom panszyznianym w dupach poprzewraca)? Może magicznie?

'Stare baby' i inne śmieci to najlepiej pewnie utylizować? Co nie? Żeby nie stały w kolejkach do lekarzy jak polski przedsiębiorca będzie chciał się leczyć (za darmo naturalnie).

Sympatyczny panie anarchokapitalisto feudalny: do czego taki ustrój doprowadził to można sobie w książkach przeczytać- takich do historii naszego nieszczęśliwego kraju. A pisuary wygrają i to w przedbiegach bo tacy mądrzy ludzie o zerowym pojęciu dalej funkcjonują w przestrzeni publicznej.

@Lukato Przedsiębiorca polega na pracownikach, więc co do PKB nie zgodze sie z pierwszym zdaniem. Ale to temat na inną dyskusję.

Jeżeli mówisz o +500 w kontekście nierobów, to ze świadczenia korzysta bardzo dużo zwykłych ludzi. Emeryci to też nie jest grupa, którą można zignorować. Chociażby dlatego, że utrzymanie spada wtedy na rodzinę (jeżeli jakaś jest + chce się opiekować starcem). Korea Południowa ponoć ma mocne problemy z emerytami, nie wiem czy to przez skrajnie wolno rynkowe podejście, czy przez coś innego.

No i też nie jestem zwolennikiem tego, że rozdawnictwo jakoś mocno podkręca inflacje i że trzeba robić wszystko dla słupka PKB.

@Tichy Czy stare baby i wyborcy PiS-u przejmują się losem młodych? Czy oni przejmują się tym, że młodym raty za mieszkanie wzrosły dwukrotnie? Że w wielu rodzinach jedna pensja idzie na ratę kredytu za mieszkanie? Czy przejmują się tym, że pracownicy i przedsiębiorcy są obarczani kolejnymi podatkami, a 1/5 zarobków przeżera inflacja? Czy przejmują się cenami paliwa na stacjach, które odbijają się głównie na osobach dojeżdżających do pracy? Nie. Mają to w dupie, czekają na kolejny hajs i jeszcze cieszą się, nawet jak bezpośrednio dotyczy to ich dzieci czy wnuków, że hue hue, młode się życia nauczą. A nie tylko będą wydawać pieniążki w restauracjach albo na samochody. No i prywaciarzy trzeba pogonić, hue hue. Tak więc wybacz, z takim podejściem nie wymagaj, żebym ja się przejmował ich losem, bo oni mój mają głęboko w dupie i kierują się jedynie swoją chęcią zysku.

BTW, nie jestem przedsiębiorcą, ale ostatni raz na wizycie na NFZ byłem rok temu, po przepisanie antybiotyku na zapalenie gardła. Zdecydowaną większość wizyt lekarskich odbywam prywatnie, bo nie mam czasu na czekanie pół roku do specjalisty. A składki zdrowotne i tak regularnie płacę. Tak więc te argumenty, że ktoś chce być tutaj leczony za darmo to racej do beneficjentów kieruj.

Ale to nie chodzi o to kto się kim przejmuje tylko o zasady funkcjonowania nowoczesnego społeczeństwa.

Jak widzę i czytam nigdy nie odeszliśmy jako Polska od ustroju fejdalno-anarchistycznego i jeśli będziemy dalej kontynuować ten nasz grajdół to znów nas jako kraju nie będzie.

W nowoczesnych Zachodnich państwach opartych o wartości wynikające z procesu rozwoju (np umowa społeczna) nie ma 'niskich podatków'. Nie istnieje coś takiego. Nawet USA idą drogą która nam wydaje się socjalistyczna.

Sam termin rozdawnictwo kupowanie głosów itp populizmy świadczą o głębokim niezrozumieniu zasad funkcjonowania społeczeństw które osiągnęły i osiągają sukcesy. Nowoczesne państwo to państwo dbające o wszystkich. To państwo tworzące dobrobyt obywateli a nie tak jak w naszym przypadku oligarchii albo plebsu w zależności od aktualnych zapatrywań wygrywających partii. Już Zamojski dobrze zauważył że 'poto nam Rzeczpospolite abyśmy wolności swoich zażywali' a nie po to aby oligarchia czy pospólstwo zażywała swojej kosztem innych. Czy to przedsiębiorca czy stara baba w kraju nowoczesnym i dobrze funkcjonującym ma się czuć dobrze.

Niestety na scenie politycznej nie ma obecnie ani jednego ugrupowania które ogarnęło by ten polski syf. Do tego trzeba dużo czasu i samozaparcia a tego w naszych partyjkach nie ma. Partyjkach ludzi bez wizji bez wiedzy i bez najmniejszej ochoty na zmiany. Dlatego wygrywa PiS i dlatego konfa która w normalnym świecie była by brana za sektę ma poparcie oscylujące w granicach 10%. Dlatego ekstremalne hasła są super dlatego jest jak jest. Dlatego powoli dezintegruje my się jako społeczeństwo dlatego przegrywamy na wszystkich polach i dlatego można nam wmówić takie bzdury jak hasło: Francja/Szwecja/Niemcy (wpisz dowolnie) upadają. Dlatego jak wygra jakiś mało znaczący sportowiec to śpiewamy hymny i płaczemy. Bo nic nas już że sobą oprócz tego nie łączy.

@Tichy To co piszesz ma sens, tylko problem w tym, że to ma sens w państwach, które mają jakiś przychód, jakiś kapitał i generalnie jakieś środki, na poprawę poziomu życia obywateli.

U NAS MASZ TERMIN DO LEKARZA NA ZA DWA LATA, 0 ELEKTROWNI ATOMOWYCH, A POLSKIE UCZELNIE SĄ POZA PIERWSZĄ 300 UCZELNI NA ŚWIECIE

No ale ważne że tutaj za spust w cipsko dostaniesz już nie 500, a 800 zł, gdzie każde badania wykazały, że to nie zwiększyło dzietności, no a do tego "twoja babcia" dostanie 3 emerytury ZA NIC- bo bańzdwo bolzgie stać!

@Lukato Jako że jesteś mniejszym kucem niż wielu innych tutaj, to ci odpowiem wyczerpująco na twój pierwszy komentarz.

"Przedsiębiorca wypracowuje PKB, napędza gospodarkę, zatrudnia ludzi i chce, żeby państwo nie odbierało mu więcej owoców jego pracy, w postaci nowych podatków"

Gloryfikujesz przedsiębiorców, przeceniasz ich dokonania, uważasz ponadto że to co chce przedsiębiorca ma mieć pierwszeństwo nad tym co chce ktoś inny.

Przedsiębiorcy to nie są w XXI wieku jacyś jednoosobowi rzemieślnicy, tylko korzystają z pracy innych ludzi, głównie swoich pracowników, nie zagłebiając się w szczegóły - dysponują dochodem który nie jest proporcjonalny do ich pracy, a raczej do kontroli jaką posiadają (lub innych czynników które pracą nie są) Tak w skrócie i uproszczeniu.

"zatrudnia ludzi"

Wyzyskuje ludzi.

". To nie jest kupowanie głosów, bo tu nic gościowi nie oferujesz w zamian za głos"

1. Oferujesz. Np. niskie podatki, proste podatki, niższa płaca minimalna, piłowanie zębów związkom zawodowym, mniej kontroli państwowych i wiele wiele innych które mają im do zaoferowania libki. A mówiąc w tym kontekście - niższe podatki czego beneficjentami są zawsze ci co mają najwięcej kontroli nad gospodarką, a mają jej najwięcej przedsiębiorcy (jeśli nie powstrzymuje ich państwo, ani związki zawodowe).
   

2. 800+ jako oferta polityczna nie jest zobowiązująca. To znaczy to nie jest tak że ci co zagłosują na PiS to dostaną 800+ a reszta nie. Nie to to oferta "w zamian za głos".
   

3. Na tym polega demokracja że partie prezentują swój program, poglądy i siebie samych i wybieramy to co jest dla nas korzystne. O to właśnie chodzi w demokracji żebyśmy byli "przekupywani" to znaczy przekonywani jak najlepszą dla nas polityką, co tak pejoratywnie nazywasz gdyż nie posiadasz racjonalnych argumentów poza lingwistycznymi sztuczkami erystycznymi.
   

Z resztą oferta socjalna przepupstwem nie jest. Przekupstwem jest łapownictwo i to jest to:

https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81apownictwo

Znajdź różnice. To łatwe zadanie.

"poza czymś zupełnie naturalnym , że nie będziesz zabierał mu wypracowanej przez niego kas"

Argument "ad naturam". To co uważasz za "naturalne" to tylko to co jest konserwatywne, to znaczy to co się kulturowo utarło i jest "oczywiste" w społeczeństwie. Wszystko jest tworem ludzi, nasza kultura, zasady, a już na pewno system podatkowy i polityka socjalna oraz kapitalizm.

No i oczywiście nadal popełniasz błąd typowo kucowski, tzn dogmat wolnorynkowy, to znaczy uważasz że na wolnym rynku zarabiasz tyle ile wypracowujesz. Jest to fałsz.

"Oczywiście nie jestem jakimś kucem "

Wymienienie wszystkich twoich kucyzmów zajęłoby sporo czasu. Prezentujesz ekonomię burżuazyjną, prawicową, twoje poglądy są ukształtowane przez kapitalistyczny mainstrim. Nie ogarniasz krytyki kapitalizmu, bronisz przedsiębiorców, wręcz wychwalasz, atakujesz inne grupy.

"i jestem za regulacjami prawnymi chroniącymi prawa pracownicze, "

Teraz pytanie 500+ (czy tam 800+) bardziej chroni prawa pracownicze czy brak tych programów.

Odpowiedź brzmi: z tych dwu opcji dla pracowników korzystniejsze jest istnienie tych programów.

Jest to nie tylko redystrybucja mniej niesprawiedliwa od tej rynkowej, a dodatkowo pracownicy mają wyższą siłę negocjacyjną dzięki tym programom.

" A czym innym masowe rozdawnictwo kasy starym dziadom bez wykształcenia i nierobom, żyjącym w realiach "tamtych czasów", chcących żyć na koszt innych, bojących się Niemców, unii i tkwiących w swoich fobiach. "

Żaden program ani żadna partia (w tym PiS bo domniemam że to masz głównie na myśli) nie ma takich kryteriów w swoim programie, np. dawania pieniędzy ludziom bez wykształcenia.

Np 500+ dostają rodzice posiadający wykształcenie jak i nie posiadający. Robisz sobie cherry picking żeby oczernić beneficjentów programów socjalnych, wybierając akurat te cechy które kojarzą się wielu osobom negatywnie, celowo używasz pejoratywnych słów. Jest to całkowity brak argumentów, gdyż dosłownie każdy program czy to socjalny czy liberalny można przedstawić w taki sposób w ten sposób "krytykować".

Np. obniżka podatków sprawi że stare baby będą miały taniej w sklepie! Oraz nieuki będą kupować bez VAT!

Idiotyczne, prawda? A ty to właśnie mówisz. Nie wydaje ci się to idiotyczne bo jesteś z tym osłuchany, bo to domiunująca ideogia, czyli anty lewicowa. Tak atakuje się programy socjalne, nawet te najmniejsze i te w sumie w prawicowym wykonaniu.

Co do "nierobów" to właśnie chodzi o to żeby starzy ludzie nie musieli pracować, podobnie dzieci (a to w nich jest kierowany 500+ czy 800+).

@Lukato

"A czym innym masowe rozdawnictwo kasy "

Te rzekome "masowe rozdawnictwo" zaorałem tutaj:

https://www.hejto.pl/wpis/dla-oszolomow-ktorzy-mowia-ze-w-polsce-jest-socjalizm-pis-to-partia-lewicowa-gos

" Opieranie się na takim elektoracie jest cofaniem tego kraju w rozwoju. Za co wszyscy w przyszłości zapłacimy. A właściwie już płacimi cenami nieruchomości, cenami w sklepach, cenami benzyny, inflacją itp"

Widzisz, nie wymieniłeś rozdawnictwa przedsiębiorcom, a te właśnie było w czasie pandemii żeby firmy nie poupadały. Uważasz też (jako twór mainstrimowej, burżuazyjnej propagandy dla niepoznaki nazywaje czasem "ekonomią") że znowu największym złem są programy socjalne. Otóż na ceny benzyny składa się wiele czynników politycznych, a programy socjalne są tylko jednym z nich. W dodatku nie jest tak że "zapłacimy my wszyscy" gdyż, owszem, beneficjeni programów zapłacą trochę więcej, ale i tak zyskują na tych programach socjalnych.

Strata dla takiego mnie czy ciebie jest tak naprawdę znikoma na tych programach.

Chociaż trzeba przyznać że to trochę nie fair wobec ludzi którzy nie mają dzieci, ale to nie jest tak że gdyby nie 500+ to by im cała ta kasa została. Skonsumują ją głównie ci którzy najwięcej konsumują dzięki wolnorynkowemu podziałowi dóbr jakie wypracowuje społeczeństwo, czyli ci co trzymają kluczyk (bo to się liczy, a nie to kto ile wypracowuje) a trzymają go kapitaliści.

Podsumowując. Można być przeciwnikiem tych czy innych programów socjalnych, dofinansowań czy jakiegokolwiek programu.

Ale mówienie że jeśli politycy coś robią dla danej grupy wyborców to to jest akurat "przekupstwo" świadczy wyłącznie o braku poważnych argumentów. Na tym polega cała polityka że interesy się ścierają.

To jest takie podejście: "jak robią program który mi się podoba/ja uważam za słuszny/jest korzystny dla mnie" to to nie jest przekupstwo, a jak inni no to już jest.

Po prostu należy użyć konkretnych argumentów.

Argument z serii "przedsiębiorcy są solą tej ziemi.." jest nie tylko głupi, ale też np. przedsiębiorców tak samo obowiązuje dodatek 500+ gdy mają dzieci, co osoby niewykształcone.

Nie chodzi o to, chodzi o chrapkę przedsiębiorców na pieniądze (dla nich programy socjalne są szczególnie nie na rękę), a ty słuchając ich głosu, dałeś się zrobić w kuca.

A propo twojego kuca umysłowego. Jest takie powiedzenie: "uderz w stół a kuce się odezwą".

Otóż @Ziemniakomat wspomniał o dwóch partiach pisząc coś takiego:

"Dla mnie konfederata przedsiębiorca głosujący za niskimi podatkami to ten sam poziom emerytki co lubi PiS obiecujący 13. i 14. emeryturę. "

I zgadnij którą z tych dwóch opcji politycznych tak zażarcie broniłeś (chcąc czy nie chcąc, świadomie czy nie).