Byłem ostatnio w Austrii i mega zdziwiłem się. Fakt, jest to tygiel kulturowy (tylu imigrantów z różnych krajów na metra kwadratowy to żem nie widział). Ale... wszyscy są kulturalni, szczególnie w komunikacji publicznej. A w Polsce?

  • jakieś dresy grają hip-hop z telefonów
  • jakieś paniusie z Ukrainy czy inne wieśniary oglądają tik toka na iPhonach. Oczywiście na głośniku 60-80% skali
  • jakie stare baby rozmawiają na głośnomówiącym trzymając telefon pod brodą

#zalesie #gownowpis
Opornik

@Miedzyzdroje2005 nigdy nie byłem świadkiem żadnej z tych rzeczy które opisałeś


w dodatku do tej pory ludzie zaza granicy są zaskoczeni że u nas jest zwyczaj ustępowania miejsca starszym i czekania aż wszyscy wyjdą zanim się wejdzie

Miedzyzdroje2005

@Opornik nie jechałeś nigdy warszawskim autobusem?

paulusll_2

@Miedzyzdroje2005 Teraz jest lulu, najgorsze jest lato.... i te zapachy spod pachy;P

mortt

@Opornik to nie jest zwyczaj tylko podstawy savoir-vivre i przy okazji zdrowego rozsądku. Natomiast nie powiedziałbym, że jakoś nadzwyczajnie praktykowany w Polsce. Prawdopodobnie zależy od miejsca. Tzn. mówię wyłącznie o czekaniu aż ludzie wyjdą żeby wejść.

Opornik

@Miedzyzdroje2005 czasami jeżdżę

Opornik

@mortt nie wiem czy podstawy bo dla Amerykanów to jest szok

Rmbajlo

Ja jeździłem regularnie autobusem, metrem i tramwajem ponad 25lat. Takie przypadki się zdarzały, ale to był procent i nie regularność. Ja wtedy zakładam słuchawki i mnie nie ma.

mortt

@Opornik nikt nie mówił, że amerykanie znajdą savoir-vivre a to o jego podstawach mówiłem

mortt

@Miedzyzdroje2005 a ja jestem teraz w tej drugiej Austrii czyli Australii i pod tym względem nie ma różnicy. Masa ludzi prowadzi też wideo-rozmowy bez słuchawek. Dobra, jest jedna różnica, nie ma zbytnio ukraińców więc język tego hałasu jest inny. Muzyka też innego gatunku niż polski hip-hop natomiast nie powiedziałbym, że wyższych lotów. W Berlinie było tak samo. Mówię o nie turystycznych strefach te rządzą się swoimi prawami i przede wszystkim zwykle zawierają znacznie mniej miejscowych. Generalnie tak zdaje się teraz wyglądać duże zachodnie miasto.

bartek555

@Miedzyzdroje2005 rozne kraje, rozne standardy. W korei nawet nie mozna rozmawiac w pociagu, bo cie inni uciszaja, a w uk czy nl ludzie pija sobie piwko i gadaja.

sireplama

@Miedzyzdroje2005 to jeszcze ode mnie:


  • Potrafią żreć nawet bigos ze słoika.

  • Drzeć ryje do siebie, mimo że siedzą ramię w ramię.

  • To samo, tylko że przez telefon

  • Wywalić zakupy na siedzenie obok w zatłoczonym autobusie.

  • Palić na przystankach.

  • W zatłoczonym autobusie łazić z plecakiem 2137 litrów na plecach.

  • Kierowcy puszczać Disco polo w radio.

Opornik

@sireplama mieszkasz w Warszawie i widzisz takie rzeczy? Was zum fliken?

sireplama

@Opornik owszem.

Opornik

@sireplama Od dawna jeżdżę sporadycznie ale nigdy takich rzeczy nie widziałem, nawet kiedy jeździłem codziennie. Też pewnie dużo zależy od pory, wiadomo że w piątek/sobotę wieczorem będzie więcej zjebów.

jarezz

@Miedzyzdroje2005 te przykłady co podałeś owsze, zdarzają się ale np. w IC jak ktoś za głośno rozmawiać zacznie przez telefon to bardzo często iciszany jest.


W takim razie w CH podobnyi zachowanie zależne od dzielnicy, tak ja i u nas. W. At tak. Samo pewnie w jakimś lepszym miejscu byłeś.

Topia

Jeździłem w różnych krajach komunikacją, na różnych kontynentach. Jeśli chodzi o

- gadanie na głos przez telefon, to jest podobnie jak będzie indziej, może trochę gorzej niż średnia.

- śmierdzenie, to jest poniżej średniej. Polaczki się nie myją i taka prawda.

- ustępowanie starszym, to podobnie, może trochę powyżej średniej.


W krajach cywilizowanych przeważnie można pić piwo (teoretycznie inne alkohole też) w pociągach i nie jest to dla niego sygnał do zamraczania się alkoholem i robienia syfu. A w Polsce? W Polsce jak w chlewie.


O tym, że wchodząc do przedziału typu InterCity bagaż zostawia się przy drzwiach (często nie na widoku) i idzie siedzieć, to nie wspominam, bo i tak wam to do do świadomości nie dotrze (efekt wyparcia).

ZohanTSW

Ile razy jechałeś tą komunikacją w Austrii? Fakt, że często ktoś ogląda tik toki na głośnikach, ale szczerze wątpię, że w Austrii występuje to jakoś rzadziej i prędzej uwierzę, że trafiłeś na te przejażdżki kiedy się to nie wydarza (które również są w Polsce)

Zaloguj się aby komentować