#budownictwo #architektura #projektowaniewnetrz

Moja mama pobila rekord swiata w tempie wykonczenia nowego mieszkania 2 pok, ok 45m kw. Wlasnie powoli koncza, a zaczeli w marcu 2024r. Nawet mi sie nie chce myslec o tych mongolach, o ilosci fakapow, uszkodzen, itp.
Najlepsze jest to, ze wziela projektanke wnetrz, ktora skasowala niemalo, bo 12 tys, a robila takie bledy, ze nie wiadomo, czy sie smiac czy plakac. zla szerokosc odplywu liniowego, szla szerokosc okapu kuchennego, jakies tam inne pierdy. i ogolnie miala tez nadzorowac przebieg wszystkiego, a bylo jedno wielkie xD szkoda, ze mamula w innym miescie i mialem rece uwiazane, bo nawet na jakies proste rzeczy musiala czekac. i jak w tej branzy ma byc normalnie.
41

Komentarze (41)

@bartek555 ehhh xD pokryła chociaż koszty swoich błędów ta projektantka? Wiadomo, czasu nie odzyskasz

7163a2ce-89a0-46dd-a5cc-d738200b27ae

@pingWIN wszystko na szczesxie dalo sie odkrecic, ale kosztowalo to czas i nerwy

wziela projektanke wnetrz, ktora skasowala niemalo, bo

@bartek555 Tymczasem Castorama: xDDDDD

522099fa-887a-4a7e-ba3c-618bc5ef396f

@entropy_ nie rozumiem sensu tego komentarza. porownujesz wizualizacje z gownocastoramy z kompleksowym projektem mieszkania, doborem produktow, itp?

@bartek555 aaa sorka, bo to całe mieszkanie.

Nie no faktycznie skoro tak to projektantka do piachu za tą kasę powinna pójść, albo stać tam i na bieżąco pilnować.

@entropy_ i to niby bylo tanio xD

@bartek555 A porównuję dlatego, że kolega jakieś 2 lata temu wziął ten projekt z Castoramy i mówił, że palcem nie dotknął. Zostały mu tylko 4 kafelki to w piwnicy schował na wszelki wypadek, zero problemów.

@entropy_ tak, tez kiedys korzystalem z takiego projektu w mieszkaniu do lazienki. a w sumie tu w domu tez. co prawda nie casto i 400zl to kosztowalo (odciagniete potem od ceny zakupu), ale bardzo przydatne zeby policzyc i rozlozyc plytki w pomieszczeniu

@bartek555 czy ta projektantka dobierała również konkretne elementy wyposażenia i materiały, czy tylko robiła projekt?

@Opornik tak, dobierala prawie wszystko i doradzala, bo mamuska czesc rzeczy chciala innych. ale ogolnie moznaby od a do z jechac po tym co zrobila. w ogole to mi sie w chuj to nie podoba jako calosc, ale to moja opinia dobrze, ze mamula sie nie obraza na moja szczerosc, ze jest jak w cyganskiej chacie

@bartek555 czyli teoretycznie oprócz historii sztuki, architektury, designu, itd., powinna mieć również dużą wiedzę na temat budowlanki.

@Opornik no zdecydowanie tak. jak zobaczylem ilosc kabli elektrycznych w salonie, ktore musieli prowadzic to sie za leb zlapalem. ja chyba na calym parterze mam mniej niz ona w saloniku swoim

@bartek555 No więc właśnie. pozwolę sobie na nutę sceptycyzmu.

@bartek555 Po dupie dostaniesz! O mamę trzeba dbać, wiem że pływasz sobie po morzu japońskim i masz swój dom na głowie. Zerknąć na mamę raz na jakiś czas wypada a nawet trzeba! tak to jest też twoja wina, masz siostrę ale to ty jesteś ogarnięty.

@paulusll dbam, dbam. ja z nia mam caly czas kontakt i jej doradzam jesli mnie zapyta, ale ona chce robic po swojemu i robi. Zreszta tez jest taka, ze nie chce mnie angazowac.

@bartek555 Ona wie ile masz na głowie, to dlatego nie chcę cię angażować.

@paulusll troche tak, a troche taka zawsze byla. zreszta jak wiekszosc rodzicow chyba

@bartek555 Jak każda mama Zrób sobie dzień wolny i wpadnij tam zrobić porządek!

@paulusll daj spokoj, juz raz mialem wyrok

@bartek555 Projektantki byś chyba nie uderzył? Jak wzieła 12k za 45m to niech teraz płaci za błędy, ja jak coś spierdolę to wiem że to idzie z mojej kieszeni.

@paulusll jak mowilem, wszystko udalo sie bezkosztowo naprawic, czy wymienic, ale czas i nerwy poszly w piach

@bartek555 Czas=pieniądz. Przez ciebie wzięło mnie na wspominki i sie poryczałem

@bartek555 Jeżeli to cię pocieszy, to większość moich znajomych (liczbie sztuk nastu) bardzo żałuje decyzji o wzięciu projektanta wnętrz.

Za głowę idzie się złapać jakie babole robią, a ich usługi kosztują niemało, bo przecież naście tysięcy.


Kolega fajnie to skwitował - "U nas to był baaardzo drogi interfejs do ArchiCADa" xD

Mam czasem wrażenie, że albo coś jest nie tak z tymi studiami, ale większość tych ekspertów ma dyplomy z bazaru

@Syster mi sie wydaje, ze oni maja po prostu za malo praktyki. pozniej ogarniaja zdecydowanie lepiej, ale zawsze jest ten zgrzyt na linii projekt/ wykonanie.


Przy ilosci dostepnych darmowych wiziualizacji i narzedzi to mysle, ze w miare ogarniajacy mlody czlowiek powinien sobie poradzic, zeby cos sklecic.


Ja z kolei jakbym mial samodzielnie projektowac to zylbym w kwadratowym bunkrze, w srodku stalaby tylko kanapa i kilka rzeczy, wiec nadaje sie do tarcia chrzanu xD

@Syster Ja jestem zadowolony 12/10. To co mi wymyśliła to naprawdę wyszło genialnie jeśli chodzi o rozplanowanie (bo detale wizualne sami podobieraliśmy pod nas)

Acz to była druga projektantka, pierwsza była chuja warta i kasa w błoto

@Ragnarokk no bo sa ogarniacze, ale tez kosztuja fortune, tak jak ich wymysly

@bartek555 Zapłaciłem normalnie jak na branże i wymysły też nie kosztowały. Kobieta co nam projektowała poszła tam będąc najpierw technicznym projektantem, więc nie było to artystyczne oh ah, tylko dość projekt ale świetnie uwzględniający potrzeby nasze i możliwości mieszkania.

@Ragnarokk no i pieknie, oby takich wiecej

Oj to dałeś się nabić w butelkę! Ja wspolpracuję z projektantami wnętrz, tylko że to poważne podmioty posiadające swoje ekipy budowlane i monterów.

Zaczynasz od projektu, dopracowujesz każdy detal, później dajesz kluczyki do mieszkania i po wykonaniu roboty całej odbierasz mieszkanko. Tylko że to nie kosztuje 12k przy 45mkw, tylko raczej 100k ale w cenie jest materiał i robocizna.


Edit: a głównym wyznacznikiem ceny jest standard wykończenia jaki się chce uzyskać

@Fen tutaj tez byly ekipy od projektanki. ja sie nie dalem w nic nabic, bo to nie moje mieszkanie, ani moj wybor byczku. 100k za porzadnie zrobione 45mkw to imo troche malo

@bartek555 zamiast wziąć do roboty @Sweet_acc_pr0sa to by machnął projekcik elegancki, to wzięła jakaś babę co się nie zna.

Ehhhh :(

@cebulaZrosolu mam za ladna mame, zeby tego psa puscic w jej poblize

@bartek555 fakt, zapomniałem o jego niepohamowanym obliczu xD

@cebulaZrosolu @bartek555 panie za 12 klocków to bym zrobił ten projekt, twoja mamę i ta pierdolenieta siostrę o której mówiłeś przy okazji xD


Ale serio, cena dość standardowa, ale kurwa szerokość okapu po jebac? XD

@Sweet_acc_pr0sa no juz sie tak nie rozpedzaj kolego

Żona jest po architekturze i ma dodatkowo kilkuletnie doświadczenie w projektowaniu mebli wraz ze stolarzami i w tamtym roku zaczęła robić wnętrza. Jezu, jakie nieraz dostaje projekty do poprawy to głowa mała XD - szuflada z ekspresem do kawy która nie da się otworzyć bo zablokuje się o garnki na piecu gazowym albo szafki których nie da się otworzyć bo “projektant” nie pomyślał że zawias potrzebuje odrobiny miejsca na otwarcie xDD


Najlepsze jest że ludzie myślą że jak lubili za dzieciaka sobie urządzać domy w Simsach to zrobią sobie weekendowy kurs z programu do modelowania i zrobią wizjki to już mogą kasować 200zl za metr xDDD


Na szczęście pomysłowy mąż znalazł nową niszę - audyty projektów od pseudo projektantów, jak coś zapraszam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Donald_Tusk to jest wlasnie ten moment gdzie teoria spotyka sie z praktyka :D jak ogladam rolki ludzi z budowy czy urzadzania domu to mi sie nie chce wierzyc w taki brak wyobrazni

@bartek555 Niestety, ale mój projektant wnętrz to także było nieporozumienie:


  1. Wzięła niemało, a to był 2021 rok.

  2. Pierwsze wizualizacje były zrobione z dupy, jakby w ogóle nie patrzyła na nasze sugestie - jakiś chory fetysz biało-czarnego miała.

  3. Wielokrotne poprawki zanim udało się uzyskać finalny rezultat.

  4. Liczne niedoprecyzowania i pominięcia w dokumentacji.

  5. Niezliczone błędy w doborze mebli seryjnych, projektach mebli pod wymiar, doborze źródeł oświetlenia, innych mebli itp.

  6. Temat doboru ilości, jasności i koloru źródeł światła to była jakaś abstrakcja dla niej.

  7. Chyba do końca orientowała się w zagadnieniach ergonomii czy typizacji.

Projektantkę wnętrz do urządzenia nowobudowanego kwadrata wzięliśmy, bo pierwsza (i mam nadzieję ostatnia) budowa domu i niewiele wiedzieliśmy z czym to się je. Babiszon też okazało się nie wiedział, pojęcie geometrii przestrzennej czy trzymanie się elementarnych wymiarów to była całkowita abstrakcja, wykonawcy z polecenia okazywali się niesłownymi partaczami, wykonawcy których sami znaleźliśmy wkurwiali się niewąsko na niekomunikatywną krowę, która coś tam se narysowała ani trochę nie dbając, czy to w ogóle się zmieści i będzie możliwe do fizycznego zrobienia. Do tego antypatyczne podejście i o ile nie oczekuję, że za gruby hajs (20k za projekt całego domu) ktoś będzie mi wylizywał rowek do czysta, o tyle nie zaszkodziłoby pamiętać, kto tu komu płaci. Baba miała z tym problemy, więc zapłaciliśmy za wykonaną robotę, ostateczne poprawki ustaliliśmy już z majstrami (na szczęście ci okazali się przytomni i pełnosprawni umysłowo) i pogoniliśmy ją precz.

Takich rzeczy nie ma jak weryfikować. Czeba się znać, aka mieć doktorat ze wszystkiego. Papudraków nie weryfikuje ani rynek, ani uprawnienia, ani opinie. Trzeba mieć duży fart, żeby trafić na zdolnych i uczciwych, a to i też nie wiadomo. Nie wiem czy to wynika z mentalności robienia wszystkiego na odpierdol, czy z czegoś jeszcze.

Zaloguj się aby komentować