Moja mama pobila rekord swiata w tempie wykonczenia nowego mieszkania 2 pok, ok 45m kw. Wlasnie powoli koncza, a zaczeli w marcu 2024r. Nawet mi sie nie chce myslec o tych mongolach, o ilosci fakapow, uszkodzen, itp.
Najlepsze jest to, ze wziela projektanke wnetrz, ktora skasowala niemalo, bo 12 tys, a robila takie bledy, ze nie wiadomo, czy sie smiac czy plakac. zla szerokosc odplywu liniowego, szla szerokosc okapu kuchennego, jakies tam inne pierdy. i ogolnie miala tez nadzorowac przebieg wszystkiego, a bylo jedno wielkie xD szkoda, ze mamula w innym miescie i mialem rece uwiazane, bo nawet na jakies proste rzeczy musiala czekac. i jak w tej branzy ma byc normalnie.