Hejo, mam głupie pytanie.
Czy jak w przepisie jest po prostu zakwas, niesprecyzowany, to można użyć żytniego lub pszennego? Na logikę jak żytni chleb to żytni zakwas, a jak pszenny to pszenny zakwas, ale co w przypadku mieszanych chlebów? A może to w ogóle nie robi czy używamy pszennego czy żytniego zakwasu?
@schrute ekspertem nie jestem ale jak pieklem to wychodzilem z zalozenia, ze drozdze jak drozde i pod wzglem wzrostu roznicy nie powinno byc. Natomiast zmieni sie relacja "bialej" do "ciemnej" i to zmieni strukture i smak wypieku
@mortt zakwas nie zawiera drożdży. Zawiera bakterie mlekowe i octowe.
Jak to nie? Przecież tam oprócz bakterii są drożdże dzikie
@Acrivec oj aż zwątpiłem w to co pisałem ale sprawdziłem w internecie "Zakwas chlebowy – rodzaj ciasta chlebowego, źródło kultur bakteryjnych i drożdżowych w żytnim lub mieszanym pszenno-żytnim cieście chlebowym."
@schrute @mortt brainfart, dzikie drożdże buzują zakwas.
No ale tak czy siak drożdże nas nie interesują tylko bakterie mlekowe i octowe w zakwasie. W pieczywie robionym z drożdży piekarskich nie ma takiej zabawy
@Acrivec Hmmm... no nie chyba? Drożdże pierdzą i bekają jak się nażrą i sprawia, że chleb rośnie. Nie jest tak? Że to drożdże sprawiają że chlebek puchnie?
@schrute możesz wykorzystywać jakikolwiek chcesz zakwas.
Jak chcesz być pedantyczny i szukasz tej niemożliwej do znalezienia różnicy w smaku przy stosowaniu określonego zakwasu do określonego wypieku, to wtedy stosujesz analogiczny zakwas do analogicznej mąki.
Tylko wtrące, że wychodzę z założenia, popartego doświadczeniem, że jak spieprzę swoje kuchenne rewolucje, to będę je sam musiał zjeść. Składniki dobieram tak, żeby się po prostu nie zatruć
Żytni to najlepszy zakwas i najlepiej rośnie. Z mojego doświadczenia to niecwarto się bawić w inne
Zaloguj się aby komentować