Biały szkwał na Mazurach (2007)

Biały szkwał na Mazurach (2007)

CiekawostkiHistoryczne.pl
To miał być zwykły dzień. Nic nie zapowiadało tragedii. Wydarzenia na Mazurach sprzed 17 lat wstrząsnęły Polską. Biały szkwał kosztował wtedy życie 12 osób.

21 sierpnia 2007 roku. Na Mazurach rozszalał się biały szkwał (choć z czysto naukowego punktu widzenia sformułowanie to jest niepoprawne – meteorolodzy mówią raczej o silnej, wielokomórkowej burzy). Skąd w ogóle wziął się ten niszczycielski żywioł? Jego genezy powinniśmy doszukiwać się znacznie bardziej na południe – aż w Bieszczadach. To właśnie tam uformowała się chmura burzowa, która przemieściła się następnie na północ, mijając po drodze Roztocze i Polesie Lubelskie. Tym, co naprawdę ją wzmocniło, była Nizina Podlaska i prądy wznoszące.

Nad Mazury śmiercionośna – jak się miało okazać – chmura nadciągnęła po godzinie 15:00. Pierwszym skutkiem był gwałtowny spadek temperatury, nawet o kilkanaście stopniu. W Mikołajkach przed nadejściem szkwału było 28ºC, po: 12ºC. A potem rozpętało się piekło. Krzysztof Olejnik przywołuje słowa kobiety, która była bezpośrednim świadkiem kataklizmu: „Ostatnie zdjęcie zrobiliśmy o godz. 15.45. Później nie mieliśmy już ani czasu, ani głowy”. [....]

#historia #polska #2007 #pogoda #burza #zjawiskapogodowe #ciekawostkihistoryczne

Komentarze (8)

Dancake

Kurde, byłem tam. Pływaliśmy ze znajomymi na omedze i w kilka chwil z pięknej pogody wylądowałem w wodzie. Nie zdążyliśmy nawet zareagować. Uderzyła w nas ściana wody. Próbowaliśmy szybko ustawić się pod wiatr ale laski nie zdążyły zbalastować i stał się Bączek. Na szczęście byliśmy w kapokach. Jedna dziewczyna wylądowała pod żaglem ale udało się ją szybko wyciągnąć. Nie zapomnę tego nigdy.

Millionth_Visitor

@Dancake Czy wtedy nie było widać zbliżających się chmur burzowych?

Dancake

@Millionth_Visitor z tego co pamiętam to właśnie jakoś nie. Jedyne co było dziwne to woda, która odrywała się od tafli jeziora w górę. Może to nam zasłoniło obraz. Trochę jakby deszcz padał w odwrotną stronę. Taka ściana wody napierała bardzo szybko w naszą stronę. My też byliśmy ustawieni rufą do wiatru przez długi czas, może dlatego nie zdążyliśmy zareagować.

szczelamseczasem

@Mr.Mars "Wydarzenia na Mazurach sprzed 17 lat wstrząsnęły Polską."


Co do wuja?

UmytaPacha

@szczelamseczasem aż zaczęłam na palcach liczyć że przecież nie może być

ColonelWalterKurtz

Byłem tam XD

Wyjazd na żagle, staliśmy w porcie w Giżycku, wszyscy pochlali dzień wcześniej więc długo się zbieraliśmy, jeszcze zakupy, jeszcze cośtam. Zrobiliśmy sobie fotę na tle wielkich burzowych chmur i zaraz potem jebnęło z całym impetem. Cud, że nie byliśmy na jeziorze. Nic się nikomu nie stało, sprzęt uratowany ale widziałem jak obok wiatr wydzierał i darł pozwijane żagle i łamał maszty. Krople deszczu uderzały w ciało jak igły, nie dało się wgl ustać na nogach. Zaraz z każdej strony słychać było syreny.


Kilka dni później w Sztynorcie w knajpie ekipa z gitarami zadedykowała szantę zmarłym - cały tłum ludzi śpiewał, ciary przechodzą mi do dziś jak o tym myślę.

Millionth_Visitor

@ColonelWalterKurtz dlatego pytałem o to, czy było widać chmury, czy całe zjawisko przyszło znikąd. Pamiętam, że na kursie na patent wbijali nam do głów że kluczowa jest obserwacja pogody.

ColonelWalterKurtz

@Millionth_Visitor Na 100% było widać, że idzie burza i to duża. Stąd te zdjęcia robiliśmy bo było to niespotykane. Ile czasu trwało od etapu "może przejdzie bokiem" do "wyjątkowo wielkich chmur burzowych" nie pamiętam ale to mogło być dosyć szybko.

Zaloguj się aby komentować