Renmei Kuugun Koukuu Mahou Ongakutai Luminous Witches
Inne tytuły:
League of Nations Air Force Aviation Magic Band Luminous Witches
連盟空軍航空魔法音楽隊 ルミナスウィッチーズ
Luminous Witches
Rodzaj: Serial TV
Studio: Shaft
Reżyseria: Saeki Shouji
Drodzy animedyskutanci. Nadszedł ten czas, że chyba w końcu mi się "odkleiło" tudzież rysy na mojej głowie stały się zbyt duże.
No ale od początku...
Jakiś czas temu ktoś w społeczności polecił Paniponi Dash. Jako, że z jakiegoś powodu nie oglądałem przez dłuższy czas nic ze stajni Shaftu to zainspirowało mnie to do obejrzenia czegoś. Padło na Katte ni Kaizou, które leżało na moim dysku z 5 lat. Spoko zabawa, choć krótka. W skrócie - sprośne Zetsubou Sensei. Zacząłem myśleć sobie co tam u Shaft? Co ciekawego ostatnio zrobili? Wchodzę na MAL'a i tragedia - akt pierwszy.
Po 2018 roku nie wypuścili niczego ze średnią powyżej 8.0. O co chodzi? Pamięć moja wtedy sobie przypomniała. Przecież próbowałem pare bajek:
Magia Record znudziło mnie po drugim odcinku, Assault Lily nawet nie skończyłem pierwszego odcinka, Bishounen Tanteidan miało dobry start ale za bardzo nudziło - wywaliłem po 6 odcinku.
Świeżutka bajka od Shaftu - Luminous Witches. Z ostrożnością podchodziłem do tego tytułu. Jest to anime o wojskowych idolkach. A jako, że nie jestem fanem czegokolwiek co jest związane z idolkami to nie oczekiwałem, żeby ten tytuł mnie powalił. Mimo tego zaczynam oglądać, odrzucam wszystkie uprzedzenia na bok. I nie jest źle na start, fabuła w sumie żałosna no ale da się przeżyć. Atmosfera też całkiem na plus, mamy troche moe komedii troche slice of life, nie jest źle. Niestety im dalej w las tym gorzej. Czego mogłem się spodziewać? Shaft miał uratować ten tytuł, a wyszło, że w sumie to mało tego Shaftu w Shafcie. Pojawia się jakaś tam drama która błyskawicznie jest rozwiązana, człowiek nawet nie wie jak na to zareagować. 3DCG to dla mnie już skazanie na śmierć. Nie znosze jak wpierdzielają mi nagle trójwymiarowe baby, za mocno kłuje w oczy przejście z 2D na 3D, w dodatku przejścia te są niezwykle spartolone.
Dotrwałem do 4 odcinka zastanawiając się co robie źle ze swoim życiem.
Jeśli mówimy o robieniu czegoś źle wrócmy do Studia Shaft. Już jakiś czas temu chciałem wypluć jakiś tekst na temat tego studia i co się z nim dzieje. Te badziewne anime dało mi szansę.
Problemy narodziły się już dawno temu. Widoczna dla mnie jest napewno jedna rzecz - kiepskie zarządzanie. Studio to bardzo dużo wniosło do całego medium jako takiego, niestety pewnym kosztem. Moją uwagę zwróciło to jak dużo poprawek do animacji pojawia się w wersji BluRay. Nisekoi, praktycznie cała seria Monogatari, niesłychana ilość. No ale może przesadzam,
nie może być aż tak źle? No może...
Ze studia zaczeło upływać wiele talentów (musieli mieć ku temu jakieś powody) i zaczeło się to mniej więcej w 2010 roku.
Oonuma Shin - opuścił studio w 2010 roku, reżyser serii ef.
Omata Shinichi który pracował nad wieloma tytułami uciekł w 2012 roku - świetny reżyser który potem stworzył miedzy innymi Shouwa Genroku Rakugo Shinjuu i Kaguya-sama.
Tatsuya Oishi - dzięki niemu Bakemonogatari jest wspołczesnym klasykiem. Opuścił studio w 2017 roku.
Tomoyuki Itamura - reżyserował poźniejsze sezony Monogatari - uciekł w 2017 roku.
Yase Yuki - opuścił studio w 2019 roku.
Obecny Shaft to jakieś nieporozumienie - został tam chyba tylko Akiyuki Shinbou i Saeki Shouji i masują sobie tam główki. Przed nami nowy film Madoki, szczerze nie jestem jakoś nahypowany. Prawdopodobnie nic z tego studia nie zostanie, całe szczęście ludzie, którzy się tam wyszkolili poszli w świat i co jakiś czas możemy cieszyć się wyjątkowym stylem Shaftu tu i ówdzie.
Miało być o Luminous Witches a wyszło o Shafcie. Taki mamy klimat.
Ocena: 4.4/10
@bereavement po 3-gatsu to została jakaś popierdółka a nie shaft
@tobaccotobacco rip fani serii monogatari
@bereavement Niestety, jak to w życiu, wszystko się kiedyś kończy, tak też złota era Shaftu minęła. Ja osobiście nie widzę odpływu ludzi ze studia jako czegoś negatywnego, a wręcz uważam to za zjawisko pozytywne. Liznęli trochę szaftozy, ale nie na tyle by przedawkować i rozwijają się gdzie indziej mając ku temu solidne podstawy. Wspomniana przez Ciebie Kaguyka czy chociażby ostatnie Yofukashi no Uta to dobre przykłady. Zamiast jednego studia robiące ciekawe bajki mamy potencjalnie kilka.
SPOILER!
Ps. MC w ostatnim chapterze mangi Katte ni Kaizou ucieka z psychiatryka ubrany w kimono i japońskie drewniaki, do złudzenia wyglądając jak główny bohater Sayonara Zetsubou Sensei. Oba tytuły są tego autora i jest mocna sugestia, że to jest ta sama osoba.
@kinasato w anime ten fragment tez był.
Swoją droga obejrzałbym specjale katte ni kaizou ale nie mogę nigdzie znaleźć, a konto na animetorrents mi usunęli ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@bereavement to ściągnij z AB widzę że na freeleechu są
@tobaccotobacco nie mam tam konta. Zazwyczaj używam nyaa.si
@bereavement sztubacka pomyłka
Zaloguj się aby komentować