Ależ oni pragną kontroli różnych instytucji
Uruchomiliśmy rejestrację wejść i wyjść z budynku firmy
Najpierw powypychali ludzi na B2B żeby ciąć koszty, a teraz sądzą, że wprowadzenie monitorowania jak na UoP to dobry patent i wszystko w porządku. Niby nie jest napisane, że to w celu rejestracji czasu pracy, no ale litości... Nikt inny poza pracownikami nie ma RFIDa do odbicia się.
#elektrokolchoz #pracbaza #januszex #januszebiznesu
serel

@macgajster a trzeba odbijać kartę na wyjściu? Jak tak to RCP pełną gębą

macgajster

@serel na wejściu w jednym czytniku - otwierającym drzwi. Na wyjściu w drugim czytniku, ale na szczęście od tej strony drzwi otwiera się klamką.

macgajster

Zapomniałem dodać, że to w sumie taki prezent mikołajkowy od szefostwa

jaczyliktoo

@macgajster o tym czy macie monitoring czasu pracy, musicie być poinformowani. Jeżeli więc nie dostałeś w przeciągu ostatnich kilku tygodni informacji, że zaktualizowano regułami pracy, to raczej nie ma się czego obawiać, a najlepiej po prostu zajrzeć do regulaminu i wszystko będzie jasne

macgajster

@jaczyliktoo

zajrzeć do regulaminu

do czego?


za Wiki:

Regulamin pracy powinien być wydany u tych pracodawców, którzy zatrudniają co najmniej pięćdziesięciu pracowników

więc dupa, jest nas co najwyżej 25, może 30 osób.

jaczyliktoo

@macgajster no to jeżeli nie ma regulaminu, to pracownicy powinni w inny sposób (przyjęty u pracodawcy) zostać poinformowani o wprowadzeniu monitoringu w tym monitoringu czasu pracy. Obowiązek informacyjny musi zostać spełniony co najmniej przed 2 tygodniami od jego uruchomienia

macgajster

@jaczyliktoo masz jakiś ku temu przepis? Jakby doszło do jakiejkolwiek rozmowy (grupowej), to mogę rzucić tym argumentem.

100mph

@macgajster Monitoring w miejscu pracy jest uregulowany w Kodeksie pracy, w szczególności w art. 222. Przepisy te zostały wprowadzone nowelizacją, która weszła w życie 25 maja 2018 r., w związku z dostosowaniem prawa do wymagań RODO.


Kluczowe przepisy dotyczące monitoringu w pracy:


1. Art. 222 § 1 Kodeksu pracy

Pracodawca może wprowadzić monitoring w celu:


zapewnienia bezpieczeństwa pracowników,


ochrony mienia,


kontroli produkcji,


zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę.


2. Art. 222 § 2 Kodeksu pracy

Monitoring może obejmować jedynie obszary, w których jest to niezbędne dla realizacji powyższych celów. Nie może być stosowany w miejscach, które naruszają prywatność pracowników (np. szatnie, łazienki, stołówki), chyba że jest to konieczne i nie narusza godności pracowników.


3. Art. 222 § 6 Kodeksu pracy

Pracodawca musi poinformować pracowników o wprowadzeniu monitoringu:


co najmniej na 2 tygodnie przed jego uruchomieniem,


poprzez odpowiednie oznaczenie pomieszczeń lub obszarów, w których prowadzony jest monitoring.


4. Art. 222 § 7 Kodeksu pracy

Przed rozpoczęciem pracy nowego pracownika, pracodawca musi poinformować go o stosowaniu monitoringu w sposób określony w regulaminie pracy, obwieszczeniu lub w umowie o pracę.


5. Art. 111 Kodeksu pracy

Monitoring musi być prowadzony z poszanowaniem dóbr osobistych pracowników i zasad współżycia społecznego.


RODO (Rozporządzenie o ochronie danych osobowych):


Zgodnie z RODO, monitoring w pracy wiąże się z przetwarzaniem danych osobowych, dlatego pracodawca musi:


Posiadać podstawę prawną do przetwarzania danych (np. uzasadniony interes).


Informować pracowników o zakresie, celu i sposobie prowadzenia monitoringu (art. 13 i 14 RODO).


Dbać o minimalizację danych i ich przechowywanie przez okres nie dłuższy niż to konieczne.


Podsumowując, monitoring w pracy musi być zgodny zarówno z Kodeksem pracy, jak i przepisami RODO.

100mph

@macgajster Rejestrowanie czasu pracy osób zatrudnionych na podstawie umowy B2B (Business-to-Business) jest tematem kontrowersyjnym, ponieważ może sugerować, że relacja między stronami przypomina stosunek pracy, co w praktyce budzi wątpliwości prawne. Kluczowe znaczenie ma to, jak ta rejestracja jest wykorzystywana i czy pozostaje w zgodzie z cechami umowy cywilnoprawnej, w tym B2B.


1. Czy rejestrowanie czasu pracy w B2B jest legalne?


Rejestrowanie czasu pracy w ramach umowy B2B może być legalne, ale tylko pod pewnymi warunkami:


Zleceniodawca i zleceniobiorca (kontrahenci B2B) mogą ustalić w umowie, że czas pracy będzie rejestrowany jako element kontroli realizacji zlecenia, ale nie powinien to być wymóg stałego przebywania w miejscu pracy czy wykonywania poleceń w określonych godzinach.


W przypadku B2B kontrola efektów pracy (np. realizacja projektów) powinna być istotniejsza niż ewidencja godzin pracy, ponieważ kluczową cechą umów cywilnoprawnych jest samodzielność w wykonywaniu zadań.


Jeżeli rejestrowanie czasu pracy odbywa się wyłącznie w celu rozliczenia czasu poświęconego na realizację projektu (np. godzinowe wynagrodzenie), jest to dopuszczalne, o ile nie przypomina ono mechanizmów stosowanych przy umowach o pracę.





2. Czy rejestrowanie czasu pracy może sugerować istnienie stosunku pracy?


Tak, w niektórych przypadkach rejestrowanie czasu pracy może być uznane za element wskazujący na istnienie stosunku pracy. Sąd lub Państwowa Inspekcja Pracy może uznać, że umowa B2B w rzeczywistości spełnia kryteria umowy o pracę, jeżeli:


Pracownik wykonuje pracę pod kierownictwem zlecającego (pracodawcy), który wydaje mu polecenia.


Obowiązują go stałe godziny pracy, miejsce pracy i zasady charakterystyczne dla stosunku pracy.


Pracownik nie ma swobody organizowania swojej pracy i jest podporządkowany organizacyjnie zleceniodawcy.


Zgodnie z art. 22 § 1 Kodeksu pracy, jeżeli w umowie występują cechy stosunku pracy, takie jak:


podporządkowanie pracownika pracodawcy,


stałe miejsce i czas pracy,


obowiązek osobistego świadczenia pracy,

to umowa cywilnoprawna (w tym B2B) może być uznana za próbę obejścia przepisów prawa pracy. W takim przypadku sąd może zakwalifikować taką umowę jako umowę o pracę, co wiąże się z koniecznością stosowania przepisów Kodeksu pracy.





3. Jak uniknąć ryzyka kwalifikacji B2B jako stosunku pracy?


Aby uniknąć ryzyka, że współpraca w ramach B2B zostanie uznana za stosunek pracy, należy:


Unikać wprowadzania ścisłej kontroli czasu pracy. Lepiej skupić się na efektach i terminach realizacji zadań.


Pozwolić wykonawcy B2B na samodzielność w organizacji czasu i miejsca pracy.


Jasno określić w umowie, że relacja opiera się na zasadach równości stron, a wykonawca nie jest podporządkowany zleceniodawcy.


W miarę możliwości unikać zapisów sugerujących podporządkowanie typowe dla stosunku pracy.





Podsumowanie:


Rejestrowanie czasu pracy w B2B jest legalne, jeśli ma na celu np. rozliczenie godzin lub monitorowanie postępów projektu, ale nie może przypominać mechanizmów typowych dla stosunku pracy (np. ścisłego podporządkowania, stałych godzin pracy). W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że taka współpraca zostanie zakwalifikowana jako ukryta umowa o pracę. Zleceniodawca powinien więc ostrożnie wprowadzać narzędzia do rejestrowania czasu pracy i zadbać o zgodność z naturą umowy cywilnoprawnej.

jaczyliktoo

@macgajster art. 22(2) kodeksu pracy bo to element monitoringu analogicznego do wizyjnego

100mph

@macgajster Reasumujac to bedac na B2B nie jestes pracownikiem tylko uslugodawca, a wiec zarowno rejestrowanie czasu pracy, jak i rejestrowanie Twojej pracy, powinno znalezc sie w umowie. Powinny tez ponawic sie zapisy dot. RODO - przechowywania i przetwarzania Twoich danych osobowych oraz wizerunku.

Robi sie coraz ciekawiej...

macgajster

@100mph @jaczyliktoo w sumie, to nikt z b2b raczej nie ma pisanej umowy. Wszystko na gębę

W poniedziałek idę do radcy prawnego. Przedstawię sytuację i zobaczymy.

Dzięki


W intranecie jest "regulamin monitoringu wizyjnego". Nikt go jednak nie podpisał, włącznie z pracodawcą.

100mph

@macgajster Jak nie? Twoj zleceniodawca chyba podpisywal z Toba umowe na swiadczenie uslug!

macgajster

@100mph phrrrrr

mam uop i b2b, ale tylko na jedno mam umowę

macgajster

Strona z opisem tej rejestracji wejść i wyjść ma adres kończący się na "rczp".

RCZP, hmmmm...

Rejestracja

CZasu

Pracy


nezapáchá / nesmrdí / nepáchne

Fen

Jak wszyscy są na b2b to co za problem, żeby się zgadać w 10-15 osób z firmy 25 osobowej i z dnia na dzień przekazać informację że "od jutra was nie ma"?


Ludzie będą tak długo jebani, jak sobie na to pozwolą...

macgajster

@Fen trzęsidupy, przydupasy, kredyty, wywalone. Są różne powody, dla których załoga nie jest zgrana na tyle żeby stanąć nad januszem i powiedzieć mu co myślą.

Jeszcze janusz potrafi robić z siebie ofiarę kiedy trzeba, a jak chce coś wymusić to wymusza. Gra psychologiczna toczy się z jego strony ciągle. Jak idzie się z problemem, to on nie chce nawet wysłuchać, a tylko obwinia pracowników.


Sam próbowałem coś zrobić w czerwcu. Dostałem po głowie od janusza, już wtedy sugerował mi zwolnienie się. Pozostali co najwyżej poklepali mnie po pleckach.

Fen

@macgajster No to ja w takim miejscu bym nie chciał siedzieć, trzymaj się w tym kołchozie .

Nie masz opcji żeby poszukać innego kontrahenta albo innej robótki? Przecież takie miejsce pracy to i na zdrowiu się odbije prędzej czy później...


No i nadal podtrzymuję, ludzie będą jebani tak długo jak na to pozwolą... Ja w pierwszej pracy się nauczyłem co to znaczy szacunek do pracownika na pewnym koledze, którego szef zjebał za coś czego nie zrobił. Dobry pracownik był i "znikł" na kilka dni. Szefuńcio dwa dni dzwonił i go przepraszał... W tej samej firmie ja po roku zostałem "kierownikiem robót" albo coś w tym rodzaju bez żadnych dodatkowych gratyfikacji. Powiedziałem że "od jutra mnie na budowie nie ma" i okazało się, że szefuńcio chciał podwyżkę dać ale zapomniał


Trzeba twardo stąpać po rynku pracy!

macgajster

@Fen mam zamiar trzymać się nie dłużej niż to niezbędne Dostałem sugestię, dosłownie "złóż wypowiedzenie", więc chyba czas iść na L4, tylko jeszcze muszę to przegryźć. Ewentualnie będę przeciągał, a 23 - 31 grudnia będę miał wolne. W ten sposób wręczy mi szmatę dopiero w styczniu czyli do końca kwietnia mam dochód. O ile w ogóle wręczy.

Szukam od maja. Jest cienko na rynku. Teraz chyba budżety się pojawiają, bo znalazłem trzy oferty w dwa dni (jednak w Krakowie, hybrydowo, więc pewnie odpadnie, no ale).

Mnie obiecał podwyżkę "na koniec roku". Miesiąc później wziął na dywanik i groził zwolnieniem -,- To jest firma z początku lat 90-tych i tam mentalnie została. Technologicznie i podejściowo niewiele lepiej. Każdy projektant robi swój projekt od początku do końca, nie ma podziału obowiązków.


Dogadałem się ze znajomym i robię mu klimy. Tylko to jest dwa razy do roku i praca mobilna. Więcej siedzę w samochodzie niż robię. Na razie jednak traktuję to jako dodatkowa kasa, która zwiększy mi poduszkę i da trochę spokoju.

Fen

@macgajster a co projektujesz? Ja siedzę w projektach branża budowlana i to jak projektantów młodych się kroi na wypłatach to się w głowie nie mieści 😕

macgajster

@Fen urządzenia elektroniczne, sprzęt i kod. Zdarza się też coś mniej skomplikowanego z mechaniki szarpnąć.

Zarabiam tyle co junior programista, z dolnych widełek -,-

Zaloguj się aby komentować