Już ponad rok bez petków, paliłem jakieś 20 lat z czteroletnią przerwą
Nie przeszkadza mi brak nikotyny, ale kurde - te wyjścia na 5 minut co godzinę, chwila spokoju, ciszy, tylko papieros i kawa czy inny napój. Głębokie wdechy, monotonne ruchy, prawdziwy spokój.
Najgorzej niestety, że to niesamowicie śmierdzi. Obrzydliwie. Jeszcze 20 lat temu cały świat walił petami, można było palić w barach, restauracjach, pociągach i innych, to się tak nie zauważało - a obecnie jednak mocno się zeszło z paleniem i jak ktoś dymi to czuć go z 50 metrów. Twoje ciuchy śmierdzą, ręce śmierdzą, oddech jak ze śmietnika pomimo mycia zębów i płukania ile wlezie.
No i jednak jest to strasznie głupie - weź parę liści, podpal i wciągaj dym xD no debilizm.
Co nie zmienia faktu, że sam rytuał jest bardzo uspokajający i jest jedynym, za czym tęsknię.
Myślałem na cyfrowymi, ale ja jestem jednak starej daty - jak palić to na całego.
#palenie #papierosy #nalogi
![be3e084d-3e2b-46ea-841c-cd5efb2417a1](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/3a383566655fe3f8d8dd8a4056e903c8.jpg)