@Felonious_Gru Bardziej szukam rozwiązań na awaryjne pozyskiwanie paliwa w czasie kryzysu. Piroliza tworzyw sztucznych bez halogenowych i później rektyfikacja.

@myoniwy

@myoniwy holzgas!

@Felonious_Gru Nope, nie moje.

@Dalmierz_Ploza Tak. IMO jest to dobra droga jeśli chodzi o stacjonarne źródło energii.

Ale w mobilnych wersjach raczej forma płynna.

@myoniwy Kiedyś myślałem o jakichś starych dieslach i tłoczeniu oleju rzepakowego dla nich

@Dalmierz_Ploza Jak będzie świat madmaxa to rzepaku nie uświadczysz.

@myoniwy wtedy rowery będą na wagę złota, a konie warte co najmniej 3 wsie

@myoniwy dużo zabawy,a prawda jest taka,że o ile nie rozbija się to o idiotów w rodzinie którzy nie chcą być przygotowani (brat) albo kombinują jak koń pod górkę i myślą o perpetum mobile (ojciec - mechanik po zawodówce, tłumaczę mu jak dziecku ale...) to bierzesz Pan pół butli z pokrywką, stary niedziurawy grzejnik jakiś tam generator i kilka dupereli a potem robisz ładny generator prądu na holzgas. I podobna teoria z silnikami do aut,instrukcje są na youtubach itp - tylko auto musi nie być nafaszerowane elektroniką.

Wady ? Trzeba suchego drewna i po jakimś czasie trzeba będzie trzeba taki silnik gruntownie przeczyścić. Ale auto pojedzie na drewnie. Na w miarę suchym drewnie !

@myoniwy Szykuje się na spokojne żyćko na wsi i tak myślę czasami nad jakimś tanim, samowystarczalnym transportem. Pierwsza myśl to właśnie rzepak i ew. jakieś pojazdy na aku. Pomysł pirolizy też się jakoś przez głowę przewinął ale troszkę podobno to skomplikowane i mało wydajne.

Ale zawsze zostaje też kuń i worek owsa xD

Jak coś wyczytasz to chwal się :3

@dsol17 @Dalmierz_Ploza

Ja myślę o systemie który by zasilał pompki obiegowe CO za pomocą ciepła z komina. Do tego potrzebny jest silnik cieplny. Czyli albo wytwornica pary która napędza turbinę, skraplaczem byłby cały układ CO, ale to wymaga pompy do przepompowania cieczy do wytwornicy pary. Druga opcja to obieg gazowy, prostszy bo jest turbina i sprężarka, mogą mieć podobne konstrukcje. Gazem może być cokolwiek, bo w przypadku obiegu cieczowo-parowego trzeba szukać czegoś co będzie wstanie wrzeć w już ok 80°C, woda pod obniżonym ciśnieniem da radę ale spadnie sprawność. Alternatywą może być propan, ale nie jest to bezpieczny pomysł żeby gotować propan w kominie.

Silnik stirlinga wymaga produkcji dużej ilości dokładnych elementów. I dla wysokiej sprawności też musi mieć wysokie ciśnienie pracy, i dużą ∆T.

Ogniwa Peltiera raczej odpadają, bo przy 300°C się rozpadną, a taka temperatura może się pojawić.

Alternatywą może być inne termoogniwa w postaci termopar. Tylko tu też trzeba dużej powierzchni i odpowiednich wymiarów.

Grawitacyjny system ogrzewania nie zadziała bo w mam sporo ogrzewania podłogowego. Więc musi być wymuszony obieg.

Do 27r planuję wymienić kocioł na zgazowujący drewno, będzie alternatywą dla PC w razie braku prądu, a może i jakiś silnik się tym zasili.

@myoniwy moje też nie, ale tak mi się skojarzyło

@myoniwy a tego pana widziałes?https://youtu.be/E4-WxiOY7Tg?si=5aGjUkl80P-f7ysa

@Felonious_Gru No ciekawy patent, tylko w kolejnym filmie pokazywał że tłok lub cylinder już się zużył. No i ledwie kilkanaście watów mocy elektrycznej wyprodukował. Muszę przejrzeć wcześniejsze filmy i zobaczyć co sieci w samym kotle.

Mi potrzebne przynajmniej 100W do zasilania pompek.

@Half_NEET_Half_Amazing W mojej okolicy kiedyś wydobywali ropę naftową.

Zrobię sobie odwiert, zbuduje rafinerię i będę konkurencją dla Obajtka.

Zrobię sobie odwiert, zbuduje rafinerię i będę konkurencją dla Obajtka.

@myoniwy Znaczy województwo Rzeszowskie (Podkarpacie) lub Poznańskie ? Możesz zrobić (tylko by trzeba dobre miejsce mieć...) ale to nie jest łatwe i nie baw się w handelek bo się władza doczepi Diesel bez rafinacji nawet poradzi tylko ta woda i cząstki stałe...