94 + 1 = 95

Tytuł: Rozdroże kruków
Autor: Andrzej Sapkowski
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Supernowa
Format: e-book
Liczba stron: 249
Ocena: 6/10

Jak wszyscy recenzują Sapka to i ja też :)
W sumie jednak wszystko zostało już powiedziane w licznych recenzjach na tagu, więc dosłownie trzy słowa. Co mi się nie podobało?
Przeładowanie książki łaciną, czy francuszczyzną w licznych listach, albo włoszczyzną we fragmentach gdy Geralt uczył się fechtunku - mam uwierzyć że w świecie wiedźmina posługiwali się naszą łaciną? Również te staropolskie na siłę wtrącane słówka brzmią sztucznie i nie do końca na miejscu.
Przeskoki fabularne, część opisywana przez listy jednych do drugich, część z takiej perspektywy, część z jakiejś innej... Jak dla mnie to autor zamiast postawić na ciekawą i spójną fabułę stosuje różne sztuczki żeby uatrakcyjnić swoje dzieło.

Co mi się podobało? Przede wszystkim niepodrabialny humor tego świata (szkoda że niewiele) no i możliwość zanurzenia się po latach znowu w ten świat. Przypomniał mi się przełom wieków, kiedy po raz pierwszy czytałem sagę.
Kupić to pewnikiem bym tego nie kupił, ale za darmo na legimi - trzeba było się zapoznać.
Ocena troszkę naciągnięta, bo matko bosko, przecież to sapkowski jest ;)

Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
9bab9bad-2158-4ae4-a588-e88e21b00c20
trixx.420 userbar
4

Komentarze (4)

no tak średnie oceny tutaj zbiera. widać że chyba Sapek się wypalił trochę

@SuperSzturmowiec e tam, cala reszta bookosfery raczej dobrze ocenia ta książkę. Tylko na hejto takie wysublimowane gusta, że im się nie podoba 😁

@trixx.420

>naszą łaciną


A czemu nie? Ludzie trafili do nowego świata przypadkiem, przez koniunkcję sfer, w okresie który można nazwać późnym średniowieczem, prawda?

Skoro od razu ustanowił się taki sam porządek społeczny jak w miejscu z którego przybyli (szlachta, królowie itd.), równie dobrze możemy założyć że w tamtym świecie też była jakaś "lingua franca" którą posługiwały się wykształcone elity - chociaż religia jest inna.

Ale przecież cała proza Sapkowskiego jest wypchana makaronizmami. Ja tam lubię 😁

Zaloguj się aby komentować