Pierwszy w tym roku post tutaj, ale dziś drugi raz na rowerze w tym roku. Pogoda dzisiaj dopisała, choć jeszcze nie wjeżdżam w teraz, raczej trzymam się asfaltów i lekkich szutrów, bo ostatnio trochę popadało.
Ogólnie wymieniłem buty, na większe i przy okazji trochę lepsze, bo z sh-xc300 na xc502 i są świetne, choć głównie zasługa rozmiaru. Już palce nie bolą, wszystko jest ok.
Dodatkowo testuje nadal koła, bo kupiłem na black friday i dziś dopiero 3 raz, ale no, w połączeniu z mlekiem (też u mnie nowość) to czuć różnicę - lżej podjeżdżać (prawie kg różnicy łącznie ze zmianą na mleko), łatwiej utrzymać wyższą prędkość, ale wiadomo, najważniejsze - bardziej cieszą oko i ładnie piastę słychać, co też dziś okazało się przydatne, bo wystarczyło przestać pedałować z piesi zchodzili ze ścieżki pieszo-rowerowej.
#gravel #rower
#rowerowyrownik
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/rowerowyrownik/
Pięknie, pogoda nas rozpieszcza ostatnio
@pluszowy_zergling Wiesz co, niestety rower kupowałem jako jeden z pierwszych, bo trzeba było na niego trochę polować. Z racji tego, że wyszedł na nowej ramie nie wiedziałem jak wypada geometria itd. tym bardziej, że to mój pierwszy gravel. Ogólnie jestem zadowolony, ale niestety jest na mnie trochę za duży (r. 56 na 182/ 87-88 przekroku), przez co jestem wyciągnięty trochę za bardzo i trochę musiałem kombinować z mostkiem, kierownicą i sztycą. Teraz jest w miarę, ale chyba prędzej czy później będę musiał zmienić ze względu na ten rozmiar. Myślę, że to nie wina roweru, bo w każdym czułbym się średnio przy za dużym rozmiarze. Esker ma bardziej wygodną geometrię mam wrażenie, ale ten też nie jest wyścigówką, mogę polecić myślę
@pingWIN ja od końca lipca 2023 jestem posiadaczem gianta revolt 1 (2023) i powiem, rower jest wycieczkowy bardziej niż wyścigowy, ale nie żałuję
Teraz jak siadam na crossa to czuję się, jakbym jechał na krześle bo taka wyprostowana pozycja
@pluszowy_zergling Wiesz co, ja nawet chciałbym bardziej wygodną geometrię myślę i karbonowy giant revolt jest w kręgu moich zainteresowań, choć Rose chyba jest na prowadzeniu, szczególnie patrząc na cenę.
Też odkryłem, że gravel to jest to, na mtb xc jednak poza lasem nie było takiej frajdy, a tutaj jest sztosik.
Nad bikefittingiem myślę do teraz, ale nie wiem czy jest już sens inwestować w niego hajs czy nie odłożyć tych pieniędzy na zakup za rok/ dwa roweru, który fabrycznie będzie bardziej pode mnie i może obejdzie się bez tego. Teraz jak już zmieniłem na własną rękę siodełko, kierownicę, mostek i sztycę to szkoda mi iść na bikefitting, gdzie pewnie się okaże, że znowu muszę coś tam wymienić
Zaloguj się aby komentować