Tytuł: Sztuka Wojny
Autor: Sun Tzu
Kategoria: Poradnik
Wydawnictwo: Onepress
Format: książka papierowa
Liczba stron: 108
Ocena: 5/10
Tak naprawdę mam książkę Sztuka Wojny + Metody Wojskowe Sun Pina, ale na tą drugą już nie miałem sił ani ochoty.
Po kolei!
Książką jest żywą legendą, nazwę słyszał chyba każdy, nawet jak nie wie kto ani kiedy to napisał, to wie, że jakaś "Sztuka Wojny" istnieje. Fakt że przetrwała 2,5 tysiąca lat i nadal jest powszechnie znana, nie będąc fundamentem żadnej religii, nie jest nawet "imponujący" bo to niedopowiedzenie.
Dlaczego książka ma stutus takiego klasyka? Nie wiem jak inni, ale w mojej wyobraźni był to kompletny podręcznik fortelu. Poradnik wygrywania wszystkiego wszędzie, esencja najlepszych możliwych strategii, sekrety podstępów, biblia zagrywek, finta ostateczna. Biznes? Wiadomo. Rzemiosło? Na pewno. Stosunki towarzystkie? Oj byczq +1. Konsumpcja kanapki? A i tutaj na bank coś by się znalazło, przecież to Ta Książka, podręcznik wszystkiego.
Dlaczego więc tyle lat się za to zabierałem, skoro to miała być jedna książka by wszytkimi rządzić? A, bo stwierdziłem, że będzie taka trudna i w ogóle nieprzyswajalna. Ale skoro obecnie mam fazę i aktywnie wszystko czytam, to jakże miałbym ominąć JĄ?
Przypadkowym zrządzeniem losu mam wersję z komentarzem, także nawet ja będę mógł zrozumieć co geniusz nauczyciel chce przekazać o życiu, kosmosie, wszechświecie, i każdej jego sferze.
No więc dowiedziałem się na przykład że jak się podpali ogień na suchej łące to wróg się zdziwi, albo że jak nie wiemy którędy trzeba iść to możemy nająć lokalnego przewodnika.
.
.
XD
W sensie, no sam sobie jestem winien. Dlaczego SZTUKA WOJNY była w mojej wyobraźni czymś innym niż Starą Chińską Książką o Wojnie? Dlaczego w głowie każdego z kim rozmawiam jest dziełem które dzieli całe nasze życie na przed nią i po niej, i wpływa na każdą podjętą w tej drugiej połowie decyzje? Nie wiem.
Może pomogą tu komentarze?
No więc komentarz uniwersalny brzmi "Sun Tzu zauważył tutaj że [dosłowna parafraza omawianego rozdziału] co można oczywiście łatwo przenieść na biznes [10% szans na jeden trywialny przykład jak to przenieść na biznes, 90% szans na skipnięcie]". Więc z komentarzy też niewiele się dowiedziałem.
W takim razie czy książka jest zła?
No nie powiedziałbym... Sam fakt jej wiekowości sprawia że fajnie jest przenieść się w czasie i popatrzeć na przykład na kwestie ukształtowania terenu oczami antycznego azjatyckiego mędrca. Pewnie też część z tych rzeczy faktycznie da się przenieść na biznes (chociaż ja nienawidzę książek coachingowych mówiących "rób dobrze to będzie dobrze" a taki wydźwięk niestety momentami ma) chociaż jest to naciągane. Poradnik robienia lodów też można przenieść na biznes jeśli będzie się wystarczająco (wcale nie bardziej niż przy Sztuce Wojny!) kreatywnym: "Zanim do miski dodasz rewelacyjnej śmietanki, upewnij się że miska jest sucha i nie cieknie po ściankach woda, bo ciężko będzie się jej zamrozić" => "OOO paczcie, miał na myśli: Zanim zdecydujesz się wydać rewolucyjny produkt na rynek upewnij się że nie puściłeś przecieków bo jeśli konkurencja wyda produkt przed Tobą to nie będziesz w stanie zamrozić pozycji lidera, genialne!!!".
Podsumowując: Książka jest wypełniona truizmami, ale prastara forma nadaje im mega ciekawego wydźwięku. Dodatkowo część z nich faktycznie da się na upartego przełożyć na inne sfery życia. Myślę że głębokie przemyślenie każdego rozdziału z osobna, i próba dopasowania go do dzisiejszej rzeczywistości, mogłaby podbić ocenę o +1.
Z drugiej strony: Absolutnie nic nie wniosła do mojego życia, poza faktem że teraz mogę braggować że przeczytałem SZTUKĘ WOJNY, TAK, TĄ SZTUKĘ WOJNY.
Podbiłem też ocenę bo zupełnym przypadkiem już skorzystałem na przeczytaniu jej, mianowicie było do niej często nawiązywane w ostatniej książce Pratchetta jaką czytałem, zarówno do jej nazwy jak i formy, więc okazuje się że jej znajomość może pozytywnie wpływać na umiejętność przyswajania nowożytnich dzieł kultury, a mówiąc inaczej: Lubię mówić "I undestood that reference".
Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytanie
