50/50 🌹Recenzje różanych rzeczy🌹 - "Kutno - Miasto Róż" podczas 50-lecia Święta Róży (6-8 września 2024)
hejto.plChoć herb i flaga Kutna mają kolory żółto-błękitne, to amarantowy róż jest wszechobecny w przestrzeni publicznej (na przystankach, znakach ulic, numerach domów, elementach budynków), a logotypem miasta jest róża z hasłem "miasto róż".
I te róże są wszyndzie - zarówno graficznie, w nazwach jak i po prostu nasadzone po mieście i w przydomowych ogrodach. Czasem zdawało się, że nie ma żłobka, szkoły, ławki pod żabką bez krzaku róży na rabacie.
Na stronie urzędu miasta mają na dzień dobry różaną zakładkę:
a kupując bilet zauważyłam, że nawet logotyp Dużej Rodziny jest na wzór róży:
Miasto na ok. 45 tys. populacji oraz 34 km² ma np.:
- kawiarnię "RÓŻnie bywa"
- Bistro Różane
- Centrum handlowe "Galeria różana"
- pracownię fryzur "Różany Look"
- Różane Centrum Medyczne
- kwiaciarnię "różany zakątek"
- kwiaciarnię "Róża"
- stowarzyszenie sportowe "Róża Kutno"
- ulicę Różaną oraz Aleję Róż
- cały Szlak Różany na +5km wśród nasadzonych róż i ważnych miejsc dla różanej kultury Kutna
Znając ogólny charakter miasta można wskoczyć w temat obchodów:
Wspaniałe to było święto, nie zapomnę go nigdy! Wszyscy się ładnie postarali i np. sklepy z odzieżą czy wyposażeniem domowym prezentowały w oknach produkty o tematyce różanej, a niektóre sprawiały sobie nawet łuki różane na wejście do sklepu albo różane ozdoby.
W większości restauracji i kawiarni na stolikach pachniały świeże róże, np. w pięknym budynku Kawiarenki Różanej (chyba działającej tylko w święto?) z najkochańszymi Paniami ʕ•ᴥ•ʔ
Na święcie zaskoczyło mnie jak wiele pań w różnym wieku poubierało się w kwiatowe (często różane) sukienki, spódnice i bluzki, dla mnie podbijało to mocno atmosferę. Znalazło się nawet kilku panów w kwiatkach!
Po mieście było kilkanaście najróżniejszych (i ciągle obleganych) instalacji różanych pod zrobienie sobie zdjęcia.
Program święta spory i było co robić, więc całość podrzucam w linku , a z najważniejszych to:
- w Kutnowskim Domu Kultury odbyła się Ogólnopolska Wystawa Róż z kilkuset krzakami róż pod plebiscyt; był też taki na ściętą różę i bukiet. Odmian róży jest co najmniej 20k i rzadko kiedy się powtarzały, więc ciekawie się zapoznać. No i zapach!
- W Muzeum Pałacu Saskim odbyła się wystawa pt. "50 lat wystaw róż w Kutnowskim Domu Kultury" z historią świętowania, genezą różanej fascynacji Kutna poczynając od hodowli, wystaw różanych i jarmarków, które od 1990 r. weszły w skład jednej imprezy "Święta Róży"
- Park Traugutta z mnóstwem instalacji florystycznych, warsztatami florystycznymi, paniami na szczudłach przebranymi za róże, różana ciuchcia i spora część z kiermaszem ogrodniczym, z której setki ludzi wychodziło obłapiając swoje nowe różane krzaki
- na Jana Pawła była parada kwiatowa, a na Placu Piłsudskiego pokaz kreacji kwiatowych i prezentacja tegorocznej Królowej Róż, ale nie zdążyłam ( ͡° ʖ̯ ͡°) za to w niedzielę był koncert "Folklor i Róże" bardzo przyjemny, a te jasnoróżowe płatki co widać to na tysiące z bibuły; wiatr rozsypał je na kilkaset metrów wokół i miło gdy się szło tylko po piciu poza terenem imprezy, a tu u nóg powiewają róże
- na Willi Dr Troczewskiego nocą była różana projekcja na budynku (choć róże to głównie pod koniec), też ładnie
- na Placu Wolności food trucki, ale najbardziej skisłam że mają tam nawet zakręcone ławki w kształt róży xD (zdjęcie z neta bo przy tylu ludziach co było nie widać kształtu)
- jedzonko: kutnowskie pączki różane, lody różane (zjedzone trzy różne i bałdzo dobłe, jedna z pań mówiła że sama z dziećmi zbiera na nie płatki), pizza różana, marmolady różane, miody pitne i niepitne różane, syropy różane. Ja bym dodała jeszcze lemoniady różane i mrożoną herbatę różaną, bo mi brakowało
- ogromny kiermasz z jarmarkiem gdzie dzieci miały używanie, ale i kilkadziesiąt budek różanych się znalazło z różanymi obrazami, kosmetykami, haftem, rękodziełem, biżuterią, wiankami, ubraniami, malowanym szkle, torbami, rzeźbami róż, różami sztucznymi do przypięcia itd.
- a no i wiele różanych stoisk z ciętymi różami - mnóstwo pań chodziło z nimi po mieście
Podsumowując, wspaniałe to było miasto i święto godne zakończenia tagu #recenzjerozanychrzeczy pięćdziesiątym wpisem. A teraz błagam owca, przepuść mi ten artykuł bo pierwszy raz robię, 2h pracy, i jak coś się wyłoży to będzie gorzej jak za plag egipskich xD
Ocena: 6/5