@cec to w XVI właśnie chłopstwo częściej migrowało do Polski niż w drugą stronę.
Właśnie w tym rzecz, że całościowe podsumowywanie sytuacji chłopstwa w całym okresie szlacheckim nie ma sensu, bo sporo się zmieniło. Nawet jak pewne niekorzystne prawa wprowoadzono tak xsczynaly uderzać w chłopów nieco później i taki właściwy moment kiedy chłopi mieli - względnie na tle tego jak sytuacja tego stanu wyglądała - dosyć źle to już raczej XVII wiek a nie XVI. XVIII czyli sama końcówka Rzplitej to już rzeczywiście totalne patologie gdzie zresztą generalnie im mocniej szlachta ubożała tym mocniej chłopi dostawali w kość. W XVI wieku szlachta była jeszcze całkiem zamożna a i często dobrze wyedukowana, co później podupadło, zaś im ciaśniejsze horyzonty myślowe tym więcej nadużyć wobec słabszych.
Ale jak widzę jakieś statystyki bicia to delikatnie mówiąc mam lekkie wątpliwości co do rzetelności tekstu. I nie dlatego, że żaden chłop nigdy nie był bity tylko nie da się tego się sensownie wyestymować. W dzisiejszych czasach ciężko jest objąć np. przemoc domową w konkretne liczby i widełki potrafią mieć znaczny rozrzut, a co dopiero gdy mówimy o tym jak to wyglądało paręset lat temu. Ktoś sobie tak naprawdę musi wymyślić te liczby, bo nie ma skąd wziąć danych skoro nikt tego wtedy nawet nie starał się zmierzyć.
Jakby to było opissne w stylu "na podstawie X i Y, zestawiając to z pewnymi współczesnymi trendami Z co do tego typu przemocy między przełożonymi a podwladnymi z Indii można byłoby wnioskować, że skala przemocy wynosiła C". Taką estymację można dać, jednocześnie zarzekając się, że to nie ma prawa być zbyt dokładne i to jest raczej dla zobrazowania skali jaka może istnieć przy tego typu zjawiskach.
Trochę mnie rozwala, że obecnie się sytuacje chłopstwa maluje czarniejszymi barwami niż za komuny - a przecież wtedy narracja historyczna jak najbardziej chciała pokazać jak mocno szlachta gnębiła chłopów.