Tytuł: Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa
Autor: Kamil Janicki
ISBN: 9788366839465
Liczba stron: 384
Ocena: 7/10 (8/10 gdyby nie czcionka)
Książka bardzo dobrze opisuje znoje życia z jakimi musieli mierzyć się polscy chłopi w latach szlacheckich. Sama bibliografia i przypisy zajmują 76 stron. Niestety ktoś, kto wybierał czcionkę miał niedojebanie mózgowe albo był wrednym chujkiem, bo cyfra 1 wygląda jak litera I. Co ciekawe w wersji elektronicznej jedynka już wygląda normalnie (albo po prostu czytnik ma RiGCZ).
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #kamiljanicki #panszczyzna #ksiazki
Janicki to chyba taki Remigiusz Mróz literatury historycznej
@smierdakow a jest coś ciekawego na ten temat od kogoś niebędącego Mrozem historii? Bo z tego co zauważyłem to poważani historycy marudzący na literaturę popularnonaukową i nurt chłop lives matter potrafią produkować tylko hermetyczne pozycje typu "Uprawa rzepy w południowej części gminy Pierdziszewice w latach 1521-1523" na 500 stron, napisane tak porywającym stylem, że ma się ochotę pochlastać po pierwszym zdaniu.
@cotidiemorior gość nie ma 40 lat i napisał 26 książek "historycznych", coś mi się wydaje, że niezbyt się do nich przykłada
@cotidiemorior nie ma, bo nie ma źródeł za bardzo ¯\_(ツ)_/¯
Dlatego sporo tego typu tekstów to są zgadywanki autora.
Można sytuację chłopstwa opisać na podstawie danych makroekonomicznych, na podstawie części praw - ale tylko części, bo Niemcy sporo tekstów zniszczyli w trakcie 2WŚ także trzeba być bardzo ostrożnym z wysuwaniem wniosków jak się wie, że nasza perspektywa jest po prostu dziurawa...
Dokładne i uczciwe przedstawienie tego co faktycznie wiemy parę stron zajmuje i musi to być napisane ostrożnym językiem, bo taka to już jest natura zagadnień hsiotryczynych że tak na 100% to wiadomo względnie niewiele. I uczciwe przekazanie ciągu myślowego autora jest dosyć ważne w całym procesie.
Komentarz usunięty
@smierdakow ja go nie bronię tylko pytam czy coś lepszego jest.
@cec w których latach szlacheckich?
Bo późna RP to rzeczywiście multum patologii ale wczesna już nie, wręcz chłopstwo migrowało do Polski z zachodu m. in. dzięki lepszym warunkom właśnie.
Skąd w ogóle dane jak wielu chłopów było bitych? Przecież nie da się uzyskać twardych danych na ten temat... Ciekawi mnie mocno jakość tych przypisów, bo to brzmi trochę jak ten typowy zabieg gdzie rzuca się onieśmielającą ilość źródeł ale wygodnie przemilcza się to, że nie cieszą się one dużym szacunkiem w środowiskach naukowych.
@DiscoKhan wiesz co teraz mi się przypomniało, że kiedyś czytałem taki wpis na blogu zahaczający o tematykę warunków chłopstwa właśnie w dawnych latach
https://fanbojizycie.wordpress.com/2021/06/20/wies-sredniowieczna-w-teorii-praktyce-i-liczbach/
https://fanbojizycie.wordpress.com/2024/01/13/nasze-polskie-kulturowe-wojny-chlopskie/
I coś, co chyba najlepiej opisuje słynny dylemat czy chłop pańszczyźniany to niewolnik: https://fanbojizycie.wordpress.com/2019/11/06/czy-w-dawnej-polsce-byli-niewolnicy/
w których latach szlacheckich?
@DiscoKhan skrót myślowy, chodzi o wiek XVI i dwa kolejne.
Sam autor bywa krytykowany a to, że za dużo pisze, a to że zbyt sensacyjnie.
Cytuje też krytykowaną w przytoczonym przez @NiebieskiSzpadelNihilizmu artykule „Ludową historię Polski”.
@cec to w XVI właśnie chłopstwo częściej migrowało do Polski niż w drugą stronę.
Właśnie w tym rzecz, że całościowe podsumowywanie sytuacji chłopstwa w całym okresie szlacheckim nie ma sensu, bo sporo się zmieniło. Nawet jak pewne niekorzystne prawa wprowoadzono tak xsczynaly uderzać w chłopów nieco później i taki właściwy moment kiedy chłopi mieli - względnie na tle tego jak sytuacja tego stanu wyglądała - dosyć źle to już raczej XVII wiek a nie XVI. XVIII czyli sama końcówka Rzplitej to już rzeczywiście totalne patologie gdzie zresztą generalnie im mocniej szlachta ubożała tym mocniej chłopi dostawali w kość. W XVI wieku szlachta była jeszcze całkiem zamożna a i często dobrze wyedukowana, co później podupadło, zaś im ciaśniejsze horyzonty myślowe tym więcej nadużyć wobec słabszych.
Ale jak widzę jakieś statystyki bicia to delikatnie mówiąc mam lekkie wątpliwości co do rzetelności tekstu. I nie dlatego, że żaden chłop nigdy nie był bity tylko nie da się tego się sensownie wyestymować. W dzisiejszych czasach ciężko jest objąć np. przemoc domową w konkretne liczby i widełki potrafią mieć znaczny rozrzut, a co dopiero gdy mówimy o tym jak to wyglądało paręset lat temu. Ktoś sobie tak naprawdę musi wymyślić te liczby, bo nie ma skąd wziąć danych skoro nikt tego wtedy nawet nie starał się zmierzyć.
Jakby to było opissne w stylu "na podstawie X i Y, zestawiając to z pewnymi współczesnymi trendami Z co do tego typu przemocy między przełożonymi a podwladnymi z Indii można byłoby wnioskować, że skala przemocy wynosiła C". Taką estymację można dać, jednocześnie zarzekając się, że to nie ma prawa być zbyt dokładne i to jest raczej dla zobrazowania skali jaka może istnieć przy tego typu zjawiskach.
Trochę mnie rozwala, że obecnie się sytuacje chłopstwa maluje czarniejszymi barwami niż za komuny - a przecież wtedy narracja historyczna jak najbardziej chciała pokazać jak mocno szlachta gnębiła chłopów.
Teraz czytam Warcholstwo - super szlachta, kurwo!
Zaloguj się aby komentować