Tytuł: Król szczurów
Autor: James Clavell
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Vis-a-Vis Etiuda
ISBN: 9788379984671
Liczba stron: 432
Ocena: 8/10
Prywatny licznik: 8/24
Była wojna. Obozy Changi i Outram Road na Singapurze istnieją - albo raczej istniały - naprawdę. Reszta jest oczywiście zmyślona i osoby działające nie mają najmniejszego zamierzonego podobieństwa do nikogo z żyjących ani zmarłych.Takimi słowami zaczyna się książka i wbrew nim opis książki sugeruje, że jest ona wspomnieniami autora z wyżej wymienionego obozu Changi, którego to był więźniem w swojej młodości. A jej główny bohater kapitan Marlowe jest książkowym alter ego pisarza.
Akcja powieści dzieje się w obozie jenieckim Changi w trakcie trwania 2 wojny światowej. Jest to obóz pod władzą Japończyków, w którym więźniowie to żołnierze amerykańscy, brytyjscy i australijscy. W książce jest opisane jak w zależności od podejścia różni ludzie radzą sobie w warunkach obozowych. Są ukazane różnice w mentalności poszczególnych narodowości, tarcia między nimi, a także między zwykłymi żołnierzami a szczeblem oficerskim. Co ciekawe strażnicy obozowi występują gdzieś w tle i tak naprawdę to więźniowie pilnują sami siebie. Ogólnie więźniowie w tym obozie mieli dosyć dużą swobodę i nie aż tak tragiczne warunki w porównaniu do czego przyzwyczaiła mnie literatura obozowa opisująca obozy niemieckie. Oczywiście były tam problemy z niedoborem jedzenia, leków i umierali tam ludzie.
W książce występuje barwna postać tytułowego Króla, który to wykazuje się zaradnością jak przeciętny Polak w okresie PRL-u.
Powieść czytało mi się przyjemnie i szybko. W pewnym momencie wsiąknąłem w ten tropikalny klimat i perypetie bohaterów. Ciekawe są też opisy azjatyckiej mentalności. Postaci występujących w tej książce jest mnóstwo, a tak naprawdę mało która coś do niej wnosi. Wydaje mi się, że niektóre postacie i wątki są potraktowane po łebkach ponieważ pisarzowi zależało na odtworzeniu historii, która się naprawdę wydarzyła niż na budowaniu głębi. Lektura może zmusić człowieka do refleksji na temat moralności i natury zła i dobra.
Książka jest solidna ale bez jakichś rewelacji, czuje się jednak zachęcony do sięgnięcia po następną książkę jej autora.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #dwanascieksiazek
Ty mam to na biblioteczce juz lata, kiedys kupilem bo mnie cos w tytule zainteresowalo. Trzeba sie kiedys za to wziasc.
@ErwinoRommelo całkiem spoko jest
@splash545 jak Król Szczurów to i Antygona
@tankowiec_lotus ja po Antygonie przestałem czytać lektury w szkole, więc chyba sobie odpuszczę
@splash545
@tankowiec_lotus może kiedyś ¯\_(ツ)_/¯
@tankowiec_lotus on nie nauczony sprawiedliwości jest
@splash545 ale taguj #konkursnanajbardziejgownianymemznosaczem
@Belzebub dobra już czaje
Świetna książka! Teraz Shogun - też Clavella.
@maaRcel będzie czytane ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@splash545 Do dzisiaj pamiętam Króla Szczurów, a czytałem to raz, ze 30 lat temu. Świetna książka. Najbardziej utkwiło mi w pamięci skąd szpital brał białko na pożywienie dla swoich pacjentów. Widzę, że ostatnio Unia Europejska wróciła do tego pomysłu, chociaż nie wiem czy będzie do tego celu zbierała robaki z latryn.
@Pan_Buk oby nie xd
@splash545 wir smierdzielu
Zaloguj się aby komentować