30 295,10 + 2,20 + 5,00 + 1,86 + 8,86 = 30 313,02

Wczorajsze tuptanie + dziś Parkrun.

To mój 50ty Parkrun! Więc taki mały jubileusz się trafił. I na ten jubileusz obsada biegu była iście dobra, bo na trasę przyszedł po raz drugi rekordzista tej trasy, który tym razem rekordu nie poprawił (15.43).

Moje nogi po chorobie ciężkie jakbym sobie cegły dołożył, ale cel minimum zrealizowany - 21 minut pękło, chociaż miałem naprawdę dość tego biegu już po pierwszym kilometrze. Z drugiej strony to nie mój czas na bicie życiówek, płuca przewietrzone, po chorobie został tylko katar. Czas ułożyć mniej lub bardziej jasny plan treningowy z kalendarzem biegowym!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
6cdc8255-1589-4eb7-8e96-4fa9ede09644
Zioman

@mkbiega elegancko pociśnięte, gratki!

Zaloguj się aby komentować