25 726,97 + 10,15 = 25 737,12

Wczoraj się obżarłem pizzy, ciężko się zasypiało i spało. Rano jednak trzeba wstać i swoje odklepać. 10K bazy, zaskakująco równo - nic nie musiałem zwalniać! Ostatni kilometr 6:10, a średnia 6:09 - weszło elegancko. Biegło się też całkiem spoko, po połowie załapałem jakiś flow i nawet nie wiedziałem kiedy, a kilometry wpadały.

Najgorsze/najlepsze jest to, że dzisiaj czeka mnie druga połówka tego placka z wczoraj

#ziomanbiega #sztafeta
62964ce1-f133-435e-b6a2-be4de9e216b9