1933.74+17.63=1951.37
#sztafeta #biegajzhejto
Planowałem pobiegać dużo więcej, ale jak to czasem bywa - ze względu na okoliczności wyszło inaczej.
Po chodniku bida - pod śniegiem trochę zdradliwego lodu, po 3km w końcu wbiegłem w ścieżkę leśna. A tam nieźle sobie przemoczylem buty bo średnio śnieg ponad kostkę. Po kolejnych 4km zrezygnowałem z tego i zacząłem biec ulica, o tej porze przez kilka kilometrów minęły mnie 3 auta. Już myślałem że po zakończeniu 10km pętli będę wracał do domu ze względu na wodę w butach. No ale przemoglem się i wpadłem w las na trasę parkrunu. No i #czujedobrzeczlowiek bo usunąłem 4 drzewa z trasy a jedno połamałem na tyle, że można przebiec - Strava mi te przerwy z biegu usunęła, bo tak jeden kilometr mi zszedł 17 minut że sprzątaniem
df741048-d766-4348-8082-cdfb0c9c9aa0
bad007ca-8cf2-454a-afbd-5a197af3e9d2
9d3ad12f-5e0b-4ab1-bf6d-e584a2b9d174
8de0ee5a-6540-4144-879e-1b9b83efcd76
501804be-17a7-4f28-9078-5106fb623ee8
sz-n

Chyba nie wziąłeś ostatniego wyniku do obliczeń.

mkbiega

@sz-n a to musieliśmy zacząć dodawać wpis w podobnym czasie, bo zanim zacząłem wpis nie było nowszego

Zaloguj się aby komentować