@razALgul powszechnie panuje opinia, że jest to pies, który jak wyczuje trop, to ma w dupie właściciela
To prawda, ALE w grę wchodzi wychowanie/dogadanie się z psem. Ona wpada w amok na kilkanaście sekund i sama odpuszcza (uczyliśmy ją tego) ewentualnie komenda "koniec" - staje w miejscu, nasika na trop i idziemy dalej. Ogólnie trzeba od małego stawiać granice (komenda "nie" "nie wolno") i nauczyć przerywania zabawy.
Jakbym jej powiedział w lesie "szukaj" to spierdoli na bank xD
nie należy do najmądrzejszych
Przeciwnie, gończe są bardzo inteligentne tylko trzeba je ukierunkować. Instynkt jest bardzo silny, tak jak charakter i niestety ale musimy mu "pokazać" jak z tego korzystać i nie nadużywać.
Te psy MUSZĄ cię traktować jak ziomka, razem na spacerze jesteście ekipą, BFF, psiapsi itp. W przeciwnym wypadku znajdzie trop i se pójdzie, bo z chu*ami sie nie zadaje.
Każdemu pieskowi trzeba poświęcać KUPĘ czasu, a najlepiej łączy zabawa.
uważam tą opinię, za krzywdząca
Ludzie często sobie nie radzą bo nie mają do nich cierpliwości. Ten typ musi wąchać. Choćby skały srały, to ich sensem życia jest wąchanie. Przeciętny spacer/dystans który można pokonać w 1h z beaglem zajmuje 1,5h bo wszystko trzeba powąchać i nadsikać - to jest ich życie, to jest ich miłość.
No i podstawą dobrych relacji jest codzienne zmęczenie psa - długi spacerek