100 najlepszych metalowych kawałków według magazynu Rolling Stone
miejsce 71:
Mastodon - Blood And Thunder (2004)
https://youtu.be/labytsb3gfI
Zaloguj się aby komentować
zaglądnij na #muzykawolfika, zapraszam także do obserwowania społeczności muzykawolfika
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zajebisty kawałek.
Zaloguj się aby komentować
https://youtu.be/GEeH9cVbu1E tak większość tekstów interpretuję. Behemoth i jego słynne kaka demona
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf mój ulubiony Quorthon- zarówno płyta jak i kawałek.
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf daj jakiś link do tej listy, chce się pośmiać
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf brzmi jak początki grindcore z lat 80tych
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf Za każdym razem mam ciary przy tym utworze, piękna sprawa.
@tomwolf sa fani
@tomwolf lubie czasem posłuchać
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf cała płyta jest znakomita
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf Bathory to metal w pigułce. Kocham Quorthona
@tomwolf uwielbiam ten zespół,a The Return bathory to po prostu czysty mrok.
@StrongSilentType @schweppess ja muszę przyznać, że nie za dobrze znam Bathory, jedynie płytę "Detroyer Of Wolrd", którą polecił mi kiedyś dawny kolega @cult_of_luna
@tomwolf weź obczaj hammerhearth
@tomwolf generalnie bathory możemy podzielić na czasy kiedy poznał venom i czasy kiedy poznał mannowar
ja wole te drugie czasy hammerhearth i twilight of the gods kurwa jak ja wielbie jak pojebjon
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf ten kawałek pamiętam z soundtracku z Matrixa, mile wspominam. Lubię wrócić do ich muzyki - przede wszystkim White Pony, ostatnie Ohms też mi przyjemnie wchodziło, jednak zawsze jak ich widzę to mam z tyłu głowy jak wyjebane ego mają, a przynajmniej frontman xD. Numetal to niee, Deftones to co innego, nie chcą być z nim kojarzeni, ale w sumie to KoRn ich skopiował bo oni robili to samo wcześniej, no ale oni numetalu nie grają i w ogóle, oni są ponad to. Jednocześnie będąc klasyfikowanym w numetalowych zestawieniach na wysokich pozycjach. XD. Nic dziwnego że po White Pony już raczej nie było żadnych hitów w mainstreamie z ich strony. Ale jako muzyka przełomu wieków całkiem fajnie się wpisują te zawodzące gitarki.
@Odczuwam_Dysonans nie no, po "White Pony" do mainstreamu weszło jeszcze "Minerva" z płyty "Deftones", mojej ulubionej z resztą z ich dysko, a niedocenianej przez rzeszę krytyków i fanów chyba też...
Minerva też świetny kawałek i może rzeczywiście poskąpiłem im trochę fejmu ;) aczkolwiek to też kwestia optyki bo ten kawałek, i płytę właśnie usłyszałem parę lat po premierze - no ale mogłem wtedy wypaść z obiegu. Nieraz jak mnie najdzie ochota to odsłuchuję kolejne albumy i trzeba przyznać że mają swój ciekawy styl.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf I więcej zatrzymanych niż po marszu niepodległości.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf w sumie dobre pytanie. Sama walka była co najwyżej średnia, podobnie jak przedostatnia. Ejdżej się starał i widać było w nim pod koniec ogromną frustrację, ale Franklin nurkował co chwilę i było bardzo nudno. Obu Amerykanów zawiodło mocno, bo walka Wardleya z Coffiem była podobna, Coffie dokładnie tak samo jak Franklin nurkował i grał na przeczekanie. Chociaż przy przedostatniej przynajmniej mieliśmy co-nieco satysfakcjonujący finał w zaskoczonym wzroku Amerykanina po przerwaniu walki. Sędzia trochę się może pospieszył, ale ewidentnie widać było, że jeżeli uda się Wardleyowi wrzucić jeszcze jedna serię bez klinczu, to kawa się rozleje na ringu.
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf za Bolca zawsze piorun
Rolling Stone ma zaskakująco dobry gust
@tomwolf ten numer powinien być co najmniej w top 20
Zaloguj się aby komentować