100 najlepszych metalowych kawałków według magazynu Rolling Stone
miejsce 80:
Deftones - My Own Summer (Shove It) (1997)
https://youtu.be/XOzs1FehYOA
@tomwolf zaspół jednego numeru, oni wszystko mają na jedno kopyto. Trzeba przyznać, że ta piosnka im się udała, jak na nu metal.
@tomwolf ten kawałek pamiętam z soundtracku z Matrixa, mile wspominam. Lubię wrócić do ich muzyki - przede wszystkim White Pony, ostatnie Ohms też mi przyjemnie wchodziło, jednak zawsze jak ich widzę to mam z tyłu głowy jak wyjebane ego mają, a przynajmniej frontman xD. Numetal to niee, Deftones to co innego, nie chcą być z nim kojarzeni, ale w sumie to KoRn ich skopiował bo oni robili to samo wcześniej, no ale oni numetalu nie grają i w ogóle, oni są ponad to. Jednocześnie będąc klasyfikowanym w numetalowych zestawieniach na wysokich pozycjach. XD. Nic dziwnego że po White Pony już raczej nie było żadnych hitów w mainstreamie z ich strony. Ale jako muzyka przełomu wieków całkiem fajnie się wpisują te zawodzące gitarki.
@Odczuwam_Dysonans nie no, po "White Pony" do mainstreamu weszło jeszcze "Minerva" z płyty "Deftones", mojej ulubionej z resztą z ich dysko, a niedocenianej przez rzeszę krytyków i fanów chyba też...
Minerva też świetny kawałek i może rzeczywiście poskąpiłem im trochę fejmu ;) aczkolwiek to też kwestia optyki bo ten kawałek, i płytę właśnie usłyszałem parę lat po premierze - no ale mogłem wtedy wypaść z obiegu. Nieraz jak mnie najdzie ochota to odsłuchuję kolejne albumy i trzeba przyznać że mają swój ciekawy styl.
Zaloguj się aby komentować