Jaki Matrixowy płaszczyk.
@raikage jak się pomyśli jak dobra, złożona i w sumie dopracowana to była gra, przy teamie który był pewnie 1/10 przeciętnego teamu pracującego dzisiaj nad grami i to nie AAA, nie wspominając o budżecie, to ciężko nie załamać rąk... Z drugiej strony to właśnie takie pozycje przecierają szlaki i ciężko nie być odtwórczym. Tak czy siak, Warren Spector jest kozakiem tej ery pionierów, że tak ją nazwę. Harvey Smith oczywiście też odwalił kawał świetnej roboty. Szkoda Ion Stormu.
przechodziłem i dla mnie jeden z lepszych tytułów. wkurzał mnie spawn przeciwników za plecami
Zaloguj się aby komentować