Zaloguj się aby komentować
l__p
- 920wpisy
- 609komentarzy
Mieszkam w Niemczech, pracuję w IT, a w wolnym czasie uwielbiam czytać książki i piec chleb. Dodatkowo codziennie medytuję. 📚🍞🧘
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Tytuł: Naruto
Autor: Masashi Kishimoto
Kategoria: komiks
Ocena: 5/10
Prywatny licznik: 34/52 (26 książek / 8 komiksów)
72 tomy, 700 rozdziałów i prawie 14 tysięcy stron. Czy było warto? Nie. 🥹
Naruto znam od dawna. Ok 2006 roku zacząłem oglądać Anime jednakże na pierwszej części poprzestałem i nigdy nie zacząłem Shippuden. Na studiach mój współlokator był fanem i co tydzień czytał nowy rozdział, więc cos tam wiedziałem jak historia dalej się potoczyła. Przed moim urlopem w marcu tego roku poszukałem na YT jednego fragmentu z anime o Kakashim i tak zostałem przez algorytmy zasypany Naruto. Tak bardzo, że postanowiłem przeczytać całą mangę. Na początku chciałem czytać z 2 rozdziały dziennie, ale tak mnie wciągnęło, ze w przeciągu 3 tygodni przeczytałem 27 tomów (część pierwsza odpowiadająca anime Naruto, części druga i trzecia to Shippuden). I mogłem tutaj dać sobie spokój, bo kolejne części to równia pochyła.
‼️ Spoiler alert ‼️
To co moim zdaniem zabiło te serie, to wprowadzenie wskrzeszenia, przechodzenie złoli na stronę Naruto, zrównanie siły wszystkich bohaterów pobocznych w końcowej części mangi, unikanie uśmiercania postaci.
I tak największy złoczyńca pierwszej części Orochimaru zostaje potulnym barankiem na sam koniec i pomaga w walce z Tobim xD
Nagano, który chciał pokoju na całym świecie poprzez zadanie wszystkim ludziom takiego samego bólu, po krótkiej rozmowie z Naruto poświęca się i wskrzesza wszystkich których zabił w całej wiosce xD
Tobi, najsprytniejszy i największy złoczyńca postanawia z dup pomóc Naruto. Ba nawet na chwilę wraca z zaświatów by pomóc Kakashiemu xD
Świat w Naruto jest brutalny, dużo ludzi ginie, ale tylko w poprzednich wojnach. Kakashi i cała wioska zostają wskrzeszeni przez Nagato. Gara przez babcię. Tsunade rozerwana na pół? Nic nie szkodzi xD ktoś ją uleczy i będzie śmigać jak nowa. Eh…
Tak narzekam, ale manga ma w sobie kilka dobrych momentów i bohaterów. Rock Lee, Kakashi, Jiraiya, czy Itachi. Lee jest prawdziwym underdogiem w tej historii i szkoda, że został wyleczony po walce z Gaarą i praktycznie porzucony w historii (jak większość pobocznych postaci z części pierwszej). Jiraiya klasa sama w sobie, a jego śmierć wywarła duży wpływ na Naruto. Kakashi i Itachi byli OP i mieli najlepsze backstory w całej mandze. Ach szkoda, że Masashi tak to zjebał 😪 ale jak przez 15 lat co tydzień musisz wypuścić nowy rozdział, to co się dziwić 😪
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #manga #naruto #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach
Dodam jeszcze, że autor w ogóle nie radzi sobie z relacjami damsko-meskimi. Jedyne co dobrze wypada, to więź Naruto z jego nauczycielami.
Widać też, że totalnie nie miał pomysłu na całość konspiracji, że dużo zdarzeń po prostu nie miało sensu.
Np. Itachi zabił całą swoją rodzinę. I klan. Po co?
Jeden z najważniejszych punktów fabularnych nigdy nie został sensownie wyjaśniony. Z naciskiem na sensownie (bo mu kazali to kiepskie wyjaśnienie).
@Dzemik_Skrytozerca wyjaśnienie działań Itachiego było sensowne. Wioska była dla niego ważniejsza niż klan i przede wszystkim chciał uratować Sasuke. Ponadto chcial chronić honor swojego klanu. Ważnym punktem był też Danzo i jego ultimatum, ale to taki mały szczegół.
@l__p
Nadal to do mnie nie trafia. Jakby rodzina Sasuke i jego klan było taka banda patoli, to Sasuke też by nie miał ochoty się mścić na Itachim. Posiadanie rodziny tworzy silne wiezy, a tu nagle pyk. Nie dość, że zabójstwo powierzają jednej osobie, nie dość, że mu się to udaje, to jeszcze gość działa jak maszyna... ale kurde, jednej osobie darowuje.
No i zupełnie przypadkiem chwilę później dołącza do Akatsuki i działa na szkodę wioski.
Nie łączy się to w jedną całość.
A to nie było tak że wybił cały klan bo bardziej wierzył w idee wioski, a uchicha chcieli zrobić przewrót, kiepsko się asymilowali i ogólnie z nimi zawsze były problemy?
@Porsze
Dobra, macie mniejszość etniczna. Macie z nią kłopoty. Bierzecie największy talent z tej ekipy i powierzacie mu wymordowanie wszystkich, w tym i własnej rodziny.
A gość wywiązuje się że zlecenia idealnie, tylko raz mu się żelazna konsekwencja omsknela.
No i jeszcze jedno - co gość dostaje z tego? Kopa w dupę, i przystaje do Akatsuki, gdzie za chwilę zaczyna działać na szkodę umiłowanej wioski.
Logiczne? Ani troche.
On tam wstąpił żeby infiltrować od środka tą organizację
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
#chleb #pieczzhejto #bojowkapiekarska #chlebekzlp
@l__p - jak w środku?
Nawet spoko @koszotorobur
@l__p ale wielki kleszcz
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Tytuł: Berserk Deluxe Volume 7
Autor: Kentaro Miura
Kategoria: komiks
Wydawnictwo: Dark Horse Manga
ISBN: 978-1-5067-1790-6
Ocena: 10/10
Prywatny licznik: 33/52 (26 książek / 7 komiksów)
Arcydzieło dark fantasy. Opowieść która zainspirowała wielu. Obrzydliwa i brutalna, ale jaka prawdziwa.
Casca zostaje uznana za wiedźmę, przez co później trafia do wieży na tortury. Na pomoc przybywa Guts, którego chce pojmać Farnese. Koniec końców mamy mini powtórkę z Adwentu, gdzie prawie wszyscy giną. Jednakże tym razem nie naradza sie Femto, tylko powrócił Gryffith. Dokładniej powstaje on z ciała Apostoła, który połknął demoniczne dziecko i poświęcił się dla tego celu.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach #berserk #manga
Zaloguj się aby komentować
Tytuł: Marta
Autor: Eliza Orzeszkowa
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Fundacja Nowoczesna Polska
ISBN: 978-83-288-5683-7
Ocena: 6/10
Prywatny licznik: 32/52 (26 książek / 6 komiksów)
Książka przeczytana z polecenia @moll Moja pierwsza i chyba ostatnia książka Orzeszkowej. Tak jak czytała się topornie, to historia Marty wywołała we mnie bardzo dużo negatywnych emocji. Szczególnie przedstawiony świat mężczyzn i sposób traktowania przez nich kobiet. Jednakże najbardziej denerwowały mnie moralitety autorki, które waliły w twarz niczym tortilla podczas „tortilla challenge“.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach
@l__p każda baba co żyje na koszt faceta powinna to przeczytać. Na mnie ta książka zrobiła ogromne wrażenie.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować