Wielkim przypadkiem... W sumie to lokal uważam za swój (oficjalnie jest dwóch właścicieli - Bartków) nie oficjalnie jestem jeszcze ja
Wjazd do lokalu (o ile nie ma żadnego specjalnego koncertu albo standupu...) Wynosi 15pln
Z czegoś trzeba opłacić klub .. rachunki nie są duże ale są... Sam bar nie wystarczy...
Teksty który słyszę najczęściej...
Klient - Bo ja znam właściciela!!!!
Moja szybką odpowiedź - super!!! Też go znam
Klient - ja tylko na piwko albo dwa , muzyka mnie nie interesuje.
Ja - kiedyś tu przyszedłem na chwilę, i tak już zostałem.
Klient - ja tylko do toalety
Ja - toaleta płatna 15zl.
Klient - ja tylko szukam kolegi/koleżanki/męża/syna/ córki (oj dużo córek się gubi)
Ja - zdążają się wyjątki i (niestety mam dość słabe serduszko) wpuszczam takie osoby... Tak większość z nich to ściema żeby wejść do lokalu....
Ale zdążają się wyjątki...
Ja - wjazd 15zl
Klient - co tak mało daje 50 reszty nie trzeba ją tylko na chwilę ...
Więc.. wiecie.. ja tu tylko na chwilę
Jaka muzyka? Mój chłopak jest czarnoskóry, czy będzie miał problem z wejściem?
@WandaCoWolalaNiemca hehe kolor skóry... wyznanie... orientacja... to nie ma znaczenia... Jedynie buty (jeśli będzie w klapkach albo na boso to dostanie ostrzeżenie, że ktoś go może podeptać... I że nie bierzemy za to odpowiedzialności). Bar jak i ja bez problemu rozmawiamy po angielsku
@WandaCoWolalaNiemca co do Muzyki.. z tym bywa różnie.. mamy koncerty rockowe.. punkowe... Jest też ostre techno... Jest spokojne disco...
Zaloguj się aby komentować